Witam wszystkich... jestem tu poniewaz mam problemy z ogrzewaniem mieszkania. Dostałam mieszkanie o wielkosci 40 m kw, w piwnicy mam piec weglowy 9kw. Jest problem.. nie bylo na tym mieszkaniu grzejnikow, zakupilismy wedlug Leroy Merlin kaloryfery z tzw zapasem o 1-2 metry wieksze wedlug przeliczenia na wielkosc pomieszczen.. Kaloryfery grzeja mi do polowy... Poprzez administracje wezwalismy kominiarza zeby przeczyscil nam kominy, kominiarz stwierdzil ze ustawiona temp na piecu 65/70 st jest za duza ze mamy przestawic temp na 60 stopni. od tamtego czasu zaczol mi sie kociol smolic w miejscu gdzie wrzucam wegiel. chcialabym sie dowiedziec co jest przyczyna grzania kaloryfera do polowy oraz tej smoly na kotle.. ( wspominajac z poprzedniego mieszkania, mielismy podobna syt z piecem osmolonym, inny kominiarz stwierdzil ze 55/60 st to za niska temp.) powiecie mi o co chodzi bo z mezem zglupielismy. ps chce dodac ze palimy tylko weglem orzech II, nie zadnym drzewem czy tez smieciorami.