Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

seboljeiv

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Gdańsk
  • Kod pocztowy
    80-262
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

seboljeiv's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. ok, rozumiem, a powiedz mi czy jesli bym porostu wyjął te drewnianie belki z pod tego łukowego nadproża to przecież z tego co mi wiadomo, taki łuk chyba jest jedna z wytrzymalszych metod stosowanych przy robieniu nadprozy? bo w zasadzie wyjmując te drewniane belki uzyskałbym potrzebny wymiar(moze po bokach łuku bylo by za malo o 1cm) a chyb jest niemozliwoscia ze ten luk moglby sie zlozyc jak domino? tak jak pisalem wczesniej drewniana belka jest naprezona od jakiegos ciezaru, zaprawa nad dwoma ceglami z łuku w gornej czesci jest poluzowana ale wyższa czesc muru na nie, nie opada poniewaz widac szczelinę miedzy tymi dwoma cegłąmi a murem
  2. a jesli chcialbym zrobic to poza konstruktorem budowlanym? tak sobie myslalem moze by skuc te cegly nad lukiem i tam zrobic nadproże , wywalic wszystkie cegły z łukowe, pod nadprozem dac jeszcze jedno usztywnienie na wymiar montazowy drzwi i pomiędzy te dwa nadprożewładować cegły.... moglby byc taki pomysl?
  3. potrzebuje powiekszyć otwór montazowy pod drzwi od stolarza, on je bedzie montował ale nie chce sie zabierac za otwor bo to kamienicy i mogą byc jakies jaja.... jest to sciana nosna , od drewnianego nadproża - widocznej belki na zdjeciu jest jakies 2m do szczytu tego muru i na nim opiera sie dach. potrzebuje powiekszyc otwor montazowy do górnej krawędzi widocznego na zdjeciu drewnianego nadproża czyli teoretycznie cegły z tego łuku tez bym musial podkuć zeby tam wstawic jakies solidniejsze nadproże.... juz nie mowie ze sam bede sie za to zabierał bo nie chce ryzykowac ale jak przyjdzie jakis budowlaniec to zobaczyc to musze poznać po gadce czy sie do tego nadaje.... dlatego bardzie doswiadczoych prosił bym o podsunięcie jakiegos pomyslu jak to najbezpieczniej rozwiązać , jaką techniką? gdy podważam drewnianą belkę łomem widać ze jest naprężona więc jakiś ciężar pewnie sie na niej opiera, dwie sztuki cegieł z łuku widać ze obsuneły sie w dół- widać szczeline w zaprawie... http://zapodaj.net/3062da83e7cf9.jpg.html http://zapodaj.net/7f81deecfccb1.jpg.html
  4. niestety wylewka nie wchodzi w gre, poziomy od najnizszego punktu do najwyzszego w mieszkani to zapewne powyzej 10 cm, strop drewniany takze niestety. z klejem do plytek troche za duzo roboty doszedlem do wniosku,probowalem odkrecac osb i podkladac pod dolkami ekoplyty podkladowe ale co sie nameczylem to szkoda gadac a efekt zerowy.... wpadlem na pomysl teraz ze dolki ktore w najnizszym punkcie maja nawet 10mm podrownam klejem osakryl do wykladzin, nie da rady go oderwac od osb i jest dosyc elastyczny a wystarczy mi podrownac do chociaz 3mm co o tym myslicie? panele wybralem quick stepa z serii impresive 8mm . pytanie czy wybrac pod nie podklady z plyty eko 5 czy 7mm zeby ome cos jeszcze dodatkowo podrownaly?
  5. Remont wykonany, kasa wydana, i przyszła na koniec podłoga jako wisienka na torcie..... wygląda to teraz tak: Legary drewniane na nich stare deski przygwożdżone, a na to plyty OSB 25mm miało to wyglądać tak że miała być w pomieszczeniach płaszczyzna, nie wypoziomowane ale taka płaskość zeby nie było problemu z połózeniem paneli, ale jak sie okazuje po przykręceniu płyt jest pełno zapadnięć nawet na 1cm a gdzieniegdzie podloga idzie prosto i opada nawet o 4cm,zrywać poziomować nie ma juz szans, zaraz ma przyjsc kuchnia drzwi, potrzebne jest położenie paneli jak najszybsze.... zaproponujcie prosze jakies rozwiazanie? wiem ze sa masy wrównujące ale czy na osb mozna? nastepny pomysl - dołki wyrównać klejem do plytek? a w ostatecznosci polozyć na to jak jest panele i męczyć sie z gruboscią podkladów zeby jakos to wygladalo? Osb sa bardzo stabilnie przykrecone.
  6. qosek widze ze jestes z Gdańska, znasz kogoś kto zna sie na takich zabiegach, albo sam sie tym zajmujesz? rowniez jestem z Gdańska
  7. tak , dokladnie - jest to wieszarowy dach,dwuwieszakowy, krokwie nie łączą sie standardowo w kształt trójkąta na szczycie tworząc kalenicę, lecz kalenica jest NAD widocznym na zdjeciu slupem i od niej idzie płąski dach pokryty papą do nastepnego wieszaka(oddalonego o 8m) po drugiej stronie budynku gdzie rowniez jest ten zastrzał (ukosna dluga belka wieszak- legar) jak pisałem wczesniej jest to kamienica 110lat, projektanta raczej nie znajde juz. wiem że ze zdjęcia trudno coś wywnioskować , nie widząc chociazby pozostałej konstrukcji, ale chcialbym chociaz poznac opinie ludzi którzy znają sie na takich konstrukcjach
  8. Decyzja i odpowiedzialnosc zostaje tylko na mojej glowie, chcialem dowiedziec sie jaka spelnia role to usztywnienie albo na jakiej podstawie mozna stwierdzic czy jest to do usuniecia?
  9. Mieszkanie w starej kamienicy w trakcie remontu, zastawiam sie nad usunięciem wskazanej na zdjeciu skośnej belki usztywniającej słup. Przy mocnym kopnięciu w nią siedzi sztywno, budowlaniec mówi ze mozna ja usunac ale jakos mu nie ufam.... słup ten przebiega ponad sufit az do kalenicy,nad sufitem po obu stronach slupa są kleszcze. wczesniej jak widac w oznaczonym miejscu na zdjeciu bylo jeszcze poziome usztywnienie kleszczowe od slupa wlasnie do tej skosnej belki ktora chce usunąć, było to połączone srubami przelotowo ale wszystko było luzne wiec bez zastanowienia usunęliśmy tą poziomą belkę pytanie co sądzicie o usunęcie tego skosnego usztywnienia i czy sa jakies zagrozenia? http://zapodaj.net/8c457af574f85.jpg.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...