co do listewek na oknach -tych od rolety - też odnoszę wrażenie że mogą jakoś wpływać na ruch powietrza.Samo skraplanie nie jest az tak straszne,najgorszą rzeczą jest jak szyba jest zamarźnięta w środku przy aktualnych temperaturach,a następstwem czego jest później wodospad z okna a jak myślicie gdyby poprowadzić rurki miedziane pod oknem na całej długości ściany (czyli pod dwoma oknami),dało by to coś(taki a'la grzejnik)? jakieś rozwiązania docelowe odnośnie wentylacji poddaszy? ktoś coś ma sprawdzone? niestety żadnej kratki wentylacyjnej nie mam w pomieszczeniu,więc jeśli nie otworzę okna - to ze świeżym powietrzem nie jest za ciekawie,a same otwarte wywietrzniki jak dla mnie tylko potęgują sprawę skraplania się tej wody.Panowie z Fakro już też byli,gdyz po montażu z okien lała się woda jak padał deszcz,co się okazało że nie było dodatkowej uszczelki - szkoda tylko że gość który sprzedawał mi te okna nie miał pojęcia o takiej sprawie,nie wiem z czego to wynikało - i dopiero po wizycie serwisantów i dokupieniu uszczelek woda podczas deszczu nie kapała mi na podłogę.A co do sskraplania się wody - zasugerowali wymianę szyb na bardziej odporne na różnice temperatur.ciekaw jestem tylko czy to by zdało egzamin...