Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kido

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O kido

  • Urodziny 25.07.1990

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Jaworzno
  • Kod pocztowy
    43-600
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kido's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Prusik 2023, może masz i racje z tą farbą podkładową lecz kupiłem bankę 5l gruntu i jakoś może bez tej podkładowej pójdzie. Na wystawkę ta kotłownia nie pójdzie, zresztą ją to w ogóle całą trzeba byłoby chyba zburzyć i na nowo postawić żeby jakoś normalnie wyglądała hehe
  2. Czyli robię tak, gruntuje, nakladam nowy tynk ewentualnie na zagruntowana powierzchnie ubytki uzupełniam. Gdy to przeschnie to znowu gruntuje i maluje? Powiedz mi czy dobrze myślę gdybyś mógł. To moja pierwsza taka domowa praca
  3. Tam gdzie skułem zarzucam lekki tynk cementowo wapienny, resztę tak na czuja jakoś załatam. Pytanie czy gdy mam takie ubytki do wypełnienia to muszę najpierw zagruntować i zarzucić tynk, czy tylko zarzucić bez gruntowania? Bo rozumiem, że jak robię tynk od zera to gruntuje się?
  4. Jeśli chodzi o rodzaj tynku to rozkładam ręce, wykrusza się jak piasek... Czyli kolejność taka grunt, cementowo wapienna zaprawa, grunt, 2xfarba? Kotłownia ma już lata świetności dawno za sobą, na pewno 20 lat nie było tam nic robione oprócz malowania kolejnymi warstwami farby- tak żeby to jakoś wyglądało. Lecz na wszystko przychodzi swój czas i kolejna warstwa farby byłaby już przegięciem.
  5. Czy gładź jest konieczna? Nigdy tego nie robiłem, nie wiem czy jest to trudne do położenia czy raczej łatwe? Dodam może jeszcze dwa zdjęcia odzwierciedlające to pomieszczenie. Wydaje mi się, że położenie gładzi przy takich krzywych ścianach jest złym pomysłem. Mylę się? http://zapodaj.net/7237bea0e3910.jpg.html http://zapodaj.net/3d314ea6efe1f.jpg.html
  6. Tynk, który odpadał został skuty do samego kamienia. Jest to tylko dziura o wielkości 1x0.5m na głębokość koło 3cm. Oprócz tego istnieje kilka mniejszych ubytków ale ciężko byłoby je skuć bo się dobrze trzymają. Reszta podłoża wygląda tak jak na zdjęciach. Załatać tą dziurę i resztę olać odrazu malując czy zagruntować?
  7. Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy temat na forum, który mam nadzieję nie będzie Was raził w oczy. Wpadam do Was po pomoc odnośnie odnowienia jednego z moich zniszczonych przez życie pomieszczeń. Temat dotyczy starej piwnicy/kotłowni. Postanowiłem "jakoś" odnowić całe to pomieszczenie. Chodzi mi dokładnie o pomalowanie, naprawę starych sypiących się tynków. Nie zależy mi na Bóg wie na jakiej jakości wykonanej pracy. Jestem w 'tych" sprawach laikiem. Jest może tutaj jakiś dobry człowiek, który jest w stanie mnie nakierować na co po kolei i jakimi środkami trzeba wykonać by zapanował w miarę możliwości ład i porządek?:) Jak wiadomo zacząłem od usunięcia starych powłok farby i luźnych elementów tynku, także tych które oddają głuche odgłosy. Jak widać na zdjęciach, które macie moi mili w podanych niżej linkach. Nie udało mi się usunąć wszystkich tych powłok. Ale nie mam pojęcia czym i jak załatać takie sypiące się dziury w tynku. Tynk jest sypki(cementowo-wapienny?). Nie wiem też czy tą starą farbę muszę do końca za wszelką cenę zdrapywać czy może wystarczy tylko dać grunt i położyć dwie warstwy farby? Farbę, którą kupiłem to farba lateksowa. Czy może lepszym pomysłem jest zabarwienie i pomalowanie wapnem? Proszę o pomoc. Oto linki: http://zapodaj.net/3607c851d4fe3.jpg.html http://zapodaj.net/95dba41ea7faf.jpg.html http://zapodaj.net/84b34108bba81.jpg.html http://zapodaj.net/833ab0fbe8e22.jpg.html http://zapodaj.net/b4d31b99b9165.jpg.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...