Witam wszystkich forumowiczów,
Jestem nowym użytkownikiem forum więc proszę o wyrozumiałość
Nie tak dawno bo raptem we wrześniu 2015 kupiliśmy piętro domu jednorodzinnego w Katowicach o powierzchni ok 100 mkw
Zamontowane są dwa sposoby ogrzewania: elektryczne i kominek
Stwierdziliśmy z żoną, że przeczekamy jedną zimę i zobaczymy jak będzie wychodzić ogrzewanie prądem i wtedy podejmiemy decyzje czy zmieniamy sposób ogrzewania czy nie
Jeszcze dobrze zima się nie zaczęła, a my na delikatnie działającym ogrzewaniu elektrycznym płacimy rachunki po 800,00 zł (przy temp. średnio 0 st.)
Cała instalacja na piecu dwufunkcyjnym Kospela na rurkach miedzianych (chyba średnica 15mm) z dosyć prostymi grzejnikami, które wygaszają się zaraz po wyłączania pieca.
Aby nie korzystać w pełni z prądu do ogrzewania zrobiłem rozprowadzenie turbiną ciepłego powietrza z kominka po mieszkaniu i jakoś sobie radzimy... w domku jest ciepło
Ale kominek nie może być jedynym źródłem ogrzewania tym bardziej, że jest dosyć mocno obsługowy
Podjęliśmy decyzję więc o zmianie sposobu ogrzewania głównego z elektrycznego na piec co
Mam miejsce na kotłownie, miejsce na komin (trzeba wybudować nowy np. systemowy)i "przykleić" go do boku budynku oraz piecem co wpiąć się do obecnej instalacji - taki miałem plan
W związku z tym, że się na tym nie do końca znam zamówiłem 3 fachowców z prośbą o sprawdzenie możliwości i wycenę.
Fachowiec pierwszy:
Jest bez problemu opcja podłączenia do obecnej instalacji, minimalny piec z podajnikiem (bo taki chce) to 15 - 20 kw, komin z nierdzewki a nie systemowy bo ten systemowy z ceramiki może blokować cug
Fachowiec drugi:
Podłączenie bezproblemowo do obecnej instalacji, minimalny piec z podajnikiem 9 kw, a optymalnie i bezpiecznie z zapasem to 12 kw, komin systemowy z ceramiki może być i będzie ok
Fachowiec trzeci:
Absolutnie nie ma możliwości wpięcia się do tej instalacji, która jest zamontowana, zbyt mała ilość wody w układzie, za mała średnia rur i za mała pojemność grzejników (grzejniki w każdym ok 1 litra w sumie 6 grzejników w mieszkaniu) Rur w całym układzie ok 100 m. Twierdzi, że piec się nie będzie w stanie wygasić i wręcz powiedział, że będzie się psuć i jak to ładnie nazwał wyjdzie mi z kotłowni więc aby zamontować co trzeba zmienić całą instalację wraz z grzejnikami do tego z resztą na miedzi nie montuje się co
Ten ostatni fachowiec zapronował również podłączenie gazu zamiast co bo to też robi i w moim przypadku to lepiej by się sprawdziło bo nie trzeba by było zmieniać instalacji. Ja jednak nie mam gazu w domu ale jest w drodze. Jest to jednak bardzo upierdliwe, pozwolenia, projekty i zgodę sąsiada na przekopania połowy działki, koparka i zdecydowanie wyższe koszty instalacji
Jak pisałem wcześniej nie znam się na tym więc nie wiem, który fachowiec ma rację i ew. którego mam brać a może szukać dalej?
Bardzo proszę o pomoc chciałbym jeszcze w pierwszym kwartale br. rozpocząć pracę.
Z góry dzięki za pomoc