Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

z.s.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez z.s.

  1. Witam, Chciałabym odgrzebać nieco temat. Czy ktoś ma jakieś zdanie na temat piecy haas+sohn? Chciałąbym zamówić piecyk model Mantova AL z płaszczem wodnym i dolotem powietrza z zewnątrz. http://www.szalonymax.pl/product-pol-34393-49434393-Piec-wolnostojacy-Haas-Sohn-3-4-10-4kW-Mantova-AL-z-plaszczem-wodnym-zewnetrzne-doprowadzenie-powietrza-kolor-czarny-ceramika-bezowa-.html?gclid=COzeprqM2csCFYI1cgodX1AOYw Proszę o poradę czy warto, palenie okazjonalne obecnie ale w przyszłości chcielibyśmy zamieszkać w tym domku, dlatego robimy instalacje ogrzewania i ciepłej wody. Dom 60 m2. Będzie dla mnie cenna każda uwaga!! Pozdrawiam
  2. tak miej więcej wygląda to od środka. Tam gdzie widać komin w kuchni (zdjęcie nr 5) - na jego dokładnie miejscu ma stanąć piecyk koza z rura puszczoną przez strop, następnie strych i dach. NA zdjęciu nr 6 widok z tej dużej pobielonej sypialni ( widać przejście do kuchni i dalej przejście do "komory"). To co jest na ścianie po lewej stronie drzwi tego pokoju - to ślad po piecu z kuchnią. W tym domu były dwa piece i dwie kuchnie do gotowania. Zdjęcie nr 7 i 9 to "komora". Tu stały regały ze przetworami i skrzynia na mąkę. Zdjęcie nr 10 to ganek z przejściem do kuchni. Jak widać już część ściany została wycięta, jeszcze zostaną usunięte te dwa słupy podpierające które są teraz jakby na środku. Mam takie pytanie do Państwa, czy ktoś miałby pomysł na to jak odciążyć konstrukcję tej powały po usunięciu tych dwóch słupków? Myślmy oczywiście już dowiadywali się czy jest to możliwe by je usunąć, jednak chcielibyśmy też zrobić coś, by jednak ta cała podwała stropowa nie została pozostawiona sama sobie. Chcielibyśmy spróbować wymyślić jakiś sposób by ją odciążyć, by więcej ciężaru przyjęła na swoich krańcach a nie na swoim środku. W ganku widać wypuszczone w posadzce rury, tu kiedyś miała być łazienka, taki był cel dobudowania tego ganku.
  3. A tutaj jeszcze troszeńkę zdjęć ze środka...
  4. Witam wszystkich serdecznie, Na początek nadmienię, że forum przeglądam już jakiś czas, czytam i zbieram informację. Jako że do tej pory nasz remont posuwał się w bardzo wolnym tępię, nie potrzebowaliśmy pilnie wszystkich istotnych informacji. Teraz udało się troszeczkę przyśpieszyć, także chcielibyśmy prosić o podpowiedzi na wiele wciąż trudnych dla nas pytań. Może opiszę wpierw nieco historię domu... Nasz dom to prawie 60 latek. Dokładnej daty budowy nie znamy. Powierzchnia jakoś 60 m2. Określając go tak szybko to chyba typ jamnika, a więc na środku kiedyś był ganek, z ganku do kuchni i po obu stronach kuchni pomieszczenia (z jednej pokój - pobielony, kiedyś mieszkalny) z drugiej komora (słoneczko wpada przez szpary między zdaję się brusami). Niestety śliczny mały ganek został przerobiony kilkanaście lat temu na długi ganek, coś w rodzaju dobudówki. Także teraz dom to już nie typowy jamnik, a raczej nie wiadomo co. Podczas wymiany ganku, zmieniono poszycie - z dachówek - zdaję się cementowych - na blachę trapezową na całości domu. Domek nie był zamieszkany przez ostatnie prawie 10 lat. Mocno to przeżył, bo po wysprzątaniu go, ściągnięciu tego co było na ścianach (jakieś płyty tekturowe w części kuchennej) widać w wielu miejscach zniszczone, wilgocią elementy drewna. Nie znam się specjalnie na strukturze drewna, ale wydaję nam się, że nie jest ono mocno zainfekowane przez szkodniku. Nasz plan: 1) Nowe podłogi. Ściągnęliśmy dotychczasowe dechy, które w części nie nadawały się do niczego, gdyż leżały bardzo nisko nad piaskiem na legarach i wilgoć zrobiła swoje. Zostanie wykonana wylewka, wpierw wstępna 5 cm, na to folia, styropian 10 cm (tu może dwie cieńsze warstwy ale układane na przemian) na niej położone instalacje hydrauliczne, potem wylewka właściwa 5 cm (czy musi być zbrojona?) z dylatacją od ścian i chyba koniec z podłogą. Na takim podłożu ułożone zostaną deski, mam nadzieję że uda się odzyskać trochę starych i coś z tym zrobić ładnego. 2) Ściany. Wymienione zostaną elementy drewna przegnite (wycięcie kawałka brusa i dosztukowanie nowego), kawałka belka z wiązania domu pod sufitem i na pewno jeszcze coś się znajdzie. Na ściany muszą zostać położone stelaże pod k-g, żeby jak chciał, ściany są strasznie krzywe, także chyba tylko k-g nada się do wyrównania tego. Tu jednak sporo roboty, bo te wszystkie warstwy: - płyta k-g, - folia paroizolacyjna ( z zakładką na stykach foli i sklejeniem tego taśmą paroizolacyjną), czy folia może stykać się w sumie prawie bezpośrednio z wełną, bo będzie nabita na ruszt?), - ruszt metalowy 5 cm (czy miejsca przytwierdzenia rusztu do ściany drewnianej muszą posiadać jakieś specjalne otwory na ewentualne ruchy i chyba też luz przy suficie i podłodze po kilka cm?? nie za bardzo to rozumiem przyznam ) a w niego 5 wełna mineralna 5 cm ( ruszt przytwierdzany pionowo co około 40 cm, wzmocniony poziomo pod sufitem i nad podłogą i przy otworach okiennych i drzwiach), co teraz? czy wełna może przylegać do drewnianych brusów? - ściana właściwa - brusy, Na zewnątrz: I tu jednak jest trochę problem, bo: -chcieliśmy do brusów przybić ruszt pionowy tym razem drewniany, w to wełna 10 cm, na ruszt zszywkami złapać folie wiatroszczelną i na to jeszcze listewki pionowe (jakieś 2 cm) by zapewnić dylatacje i teraz płyta OSB a na nią elewacja mineralna chyba (jeszcze doczytam jaka była by najlepsza, by oddychała). Ale jak położyć elewacje na domu drewnianym?? Nikt za bardzo nie chciał nam pomóc i odpowiedzieć czy tak można, czy tynk będzie trzymał się na płycie OSB? Fachowcy w naszych stronach to tylko ze styropianem gwarantują trwałość, proszę o informację czy ktoś spotkał się z takim systemem? Tu dziękuję za odpowiedź na innym wątku, tak więc nasz plan zmodyfikujemy tak, że na OSB przykleimy styropian, możliwie najcieńszy (czy 2 cm będzie ok? i czy wystarczy przyklejenie go, czy jeszcze przytwierdzać krótkimi kołkami albo wkrętami? ) i na to tynk zwykły akrylowy. Rozumiem, że nie ma już co bawić się w tynk oddychający, że ta szczelina dylatacyjna zastosowana przed OSB jest wystarczająca dla wentylacji ścian? Wiem że elewacja nie brzmi najlepiej, ale okna będą drewniane (albo drewnopodobne, zależy jak duże koszty wynikną) z obudową drewnianą na zewnątrz, może okiennicami, drzwi wejściowe w kolorze drewna, podbitka z modrzewia delikatnie barwionego na coś w rodzaju koloru orzecha, dlatego powinno to pasować z białą (taka zgaszona biel) elewacją. 3) Dach. Będzie musiał zostać wymieniony. I chodź dachówka była by najodpowiedniejsza, nie chcieliśmy ryzykować że na tak osłabionym wieloletnim przestaniem domu położymy ciężką dachówkę. Musiało paść na blachodachówkę. 4) Okna. Raczej na drewno się nie zdecydujemy, ze względu na koszt. Będzie musiała stanąć na drewnopodobnych, ale ze szprosami. Chcielibyśmy zrobić szprosy typu weneckiego, chyba na zasadzie krzyżowej, a więc tylko jeden szpros poprzeczny (tak jak jest teraz w oknach). Okna będą nieco większe niż obecnie (myśleliśmy nad wymiarem 120x150). W załączeniu przesyłam rysunki domu od zewnątrz, takie wstępne bo okna nie są narysowane tak jak powinny być, pomyśleliśmy, że skoro ten ganek miał być niby nowoczesny i nie da się przywrócić temu domowi wyglądu takiego jak miał kiedyś bez konkretnej rozbiórki i budowy nowego ganku, to zdecydowaliśmy że zostanie tak jak jest i będzie to taka niejako nowocześniejsza część domu. Ganek ten posłuży nam za salon i w ten sposób w domu uda się zrobić dwie sypialnie i salono-kuchnie. W ganku postanowiliśmy wstawić duże okna tarasowe i kiedyś może jakiś niski tarasik dobudować. Rysunek domu jak ma wyglądać tak miej więcej i jakie rozłożenie w środku będzie, przesyłam w drugim załączniku. Widać, że w miejscu jednej dużej sypialni (po lewej stronie) wstawimy łazienkę i mały hol. Kuchnia będzie połączona z gankiem w którym w rogu będzie kanapa i stanie się on salonem. Zdajemy sobie sprawę, że domek szału nie ma, nie jest ładny. Ale jest jaki jest, może gdyby kiedyś nie został przerobiony na taki kształt, to z pewnością zdecydowalibyśmy się na zachowanie starego charakteru, teraz jednak jest to już nie możliwe. Dom chodź stary, będzie wykończony w środku bardziej w dzisiejszym charakterze. Postaramy się zachować w nim parę elementów, choćby sufit drewniany i te belki w całej starej części domu (sypialnie, kuchnia i może w łazience jeżeli uda się znaleźć sposób by jakoś zaimpregnować porządnie drewno przed wilgocią, czy może ktoś praktykował?), te wszystkie elementy zostaną wypiaskowane, potem może jeszcze nieco rozjaśnione jakimś odpowiednim olejem. Chcielibyśmy też użyć starych cegieł z rozbiórki pieca i komina (jeszcze na zdjęciach sobie stoi nierozebrany) i wyłożyć nimi kąt od podłogi do sufitu w którym ma stanąć piecyk typu "koza" (ważną jeszcze kwestią jest ogrzewanie domu, ale o to zapytam w kolejnym poście, bo i tak przepraszamy za rozpisanie się, mam nadzieję, że ktoś dotrwa do końca), mamy też belki z rozbiórki stodoły z których wyczaruję się jakieś elementy dekoracyjne do wnętrz. Poddasze było by nieużytkowe, aczkolwiek trzeba jakoś dobrze zaizolować sufit od strony strychu, żeby przez te deski całe ciepło nie uciekało. Postaram się w kolejnych postach podpytywać o jeszcze różne kwestię... jak właśnie ogrzewanie, wentylacja, odgrzybianie, izolacja w środku itd... strasznie dużo nie wiadomych. /: Dziękujemy za wytrwanie do końca i pozdrawiamy serdecznie Ps. dodam jeszcze kilka zdjęć stanu obecnego, po wyczyszczeniu domku (w tym i kolejnym poście, bo wszystkich zdjęć nie mogę załączyć).
  5. z.s.

    Stary dom opinia

    Dziękuję za odpowiedź. Fajnie że projekt remontu tego domku jest kontynuowany i rozumiem też, że trwa to powoli. My mieszkamy 350 km od naszej starowinki i jak tylko czas pozwoli to jedziemy i by cokolwiek chodź zrobić. Ale najfajniejsze jest to, że w Waszym domku możecie zachować ten stary charakter, to jest piękne. Ja też marzyłam o piecu, tynkach glinianych, starych drzwiach itd... Jednak nie wszystko można mieć i remont to sztuka kompromisu, zdecydowanie /: Nasz dom chodź stary, bo prawie 60 latek, w środku będzie po dzisiejszemu wykończony, dla mnie chyba niestety...Ale jeszcze negocjuje ile się da, tu by szprosy zastosować w oknach, tu by starą cegłę z rozbiórki pieca uzyć, stare belki sufitowe zostaną odsłonięte zresztą może i cały drewniany sufit, zależy jak to będzie wyglądać po wypiaskowaniu. Ale na glinę nie mam co liczyć, eh /: No ale sąsiedzi na to: "a nie lepiej pociągnąć dobrze i zawalić, spaliło by się raz dwa", więc i tak się cieszę że domek jest, chodź moją chatką z dzieciństwa już nie będzie. A odnośnie konserwacji drewna, jeszcze poszukam coś na ten temat, bo architekt kiedyś tak bezpośrednio nam powiedział żeby się zaopatrzyć w strzykawki i centymetr po centymetrze wstrzykiwać w miejscach po szkodnikach jakiś preparat. Postaram się dodać zdjęcia, może wtedy ktoś oceni stan drewna. A i życzę dalszych sukcesów w remoncie i wierzę że jak wiele radości może on sprawić! chodź kłopotów też (;
  6. z.s.

    Stary dom opinia

    Witam wszystkich i czytam z zaciekawieniem, bo wątek super, tylko chyba urwany już od dłuższego czasu... Czy autorowi udało się dokończyć remont? My w chwili obecnej również borykamy się z remontem drewnianego domu, ale to długa historia i na pewno nie z tak pięknym zakończeniem jak domki ze zdjęć osób tu komentujących. Ale domek jaki jest tak jest i musimy pociągnąć do końca ten remont. Chciałabym zapytać na początek o jedną sprawę, mianowicie jak wyczyścić drewniane ściany, drewniany sufit, podwaliny, więźby dachowa, słowem wszystko co widać stojąc w pomieszczeniu domu. Chodzi mi o odrobaczenie tego, może jakieś zaimpregnowanie. Nie wygląda to chyba mocno źle, drewno raczej w większości zdrowe ale na pewno zawsze coś się znajdzie, jakieś szkodniki. To co przegnite zostanie wymienione (kawałki brusa), i chodzi mi o taką całościową ochrone dla tego drewna. Po uprzątnięciu domu są tylko gołe brusy, deski na suficie i bale i podłoga piaskowa z położoną więźbą z bali. Jak zakonserwować takie drewno, żeby chodź troszkę go wspomóc w walce ze szkodnikami, grzybem itp. Dodam jeszcze, że domek normalnie przykryty tylko miejscowo przeciekającym dachem, nie zamieszkały już jakieś 10 lat. Będzie konieczne położeni rusztu na ścianach wewnątrz i w to ocieplenia z wełny, dlatego pierwszy krok to chyba konserwacja tego co jest... Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!!!
  7. Witam, To i ja podepnę się pod temat. Jesteśmy na etapie remontu starego drewnianego domu. Domek 60 m2, w tym salono-kuchnia około 32m2, łazienka i 2 maleńkie pokoiki po 12 m2. Też długo zastanawiliśmy się nad ogrzewaniem, komin co prawda był dość spory od pieca kaflowego, ale ze względu na stan nie do użytku, musiał zostać rozebrany. Postanowiliśmy, że zainstalujemy piec wolnostojący. Też nie mamy miejsca na kotłownie, dlatego nasza "koza" stanie w salono-kuchni. Wybraliśmy taką o mocy max. 12 kW ale z płaszczem wodnym. W tym przypadku 6 kW ma być oddana jako ciepło z piecyka a pozostałe 6 kW ma ogrzewać wodę w C.O. i wodę użytkową w 150 L zasobniku. Wybierzemy prawdopodobnie bojler elektryczny z wężownicą ( a elektryczny dlatego, że wężownica podłączona do piecyka może sobie nie poradzić z ogrzaniem wody w bojlerze, także w razie potrzeby dogrzejemy sobie elektrycznie). Na centralne ogrzewanie mają składać się: 3 grzejniki takie miej więcej 60x 100, grzejnik w łazience - drabinka i ogrzewanie podłogowe w części domu. Prawdę mówiąc nie wiem czy taki system będzie działał, ale nie mamy innego wyjścia. Najprawdopodobniej wkład kominkowy byłby lepszy, ale nie mamy za bardzo miejsca i od nowa trzeba było by budować komin, zabudowę wkładu... a w kozie planujemy zamontować ujście dymu na jej górnej powierzchni i puścić tą rurę przez strop, strych, dach i w ten sposób powstał by już komin sam w sobie. Czy mogę liczyć na jakieś komentarze co do naszego projektu zrobienie ogrzewania? Każda uwaga jest bardzo cenna, gdyż obecnie jesteśmy dopiero na etapie robienia wylewki, w niej będzie wpuszczona rura doprowadzająca powietrze do kominka z zewnątrz. Także każda sugestia przyda się bardzo, może coś źle zaplanowaliśmy, może coś trzeba zmienić jeszcze !! pozdrawiam
  8. Witam wszystkich, Szukam odpowiedzi na kluczowe dla mnie teraz pytania. Chodzi o ocieplenie domu drewnianego, z brusów. Stary domek. Do tej pory miał szalówkę na zewnątrz ale po 60 latach z tego wszystkiego zostanie już tylko brus, elewacja do zerwania. Chcieliśmy ten domek ocieplić, decyzja padła na ocieplenie od wewnątrz i od zewnątrz. Od wewnątrz bo i tak trzeba wyrównać ściany profilami, a od zewnątrz z kolei nie możemy dać za grubej warstwy ocieplenia, bo w dachu są nie za wielkie wypusty, więc szaleć za bardzo nie możemy z tą grubością. Proszę o informację czy taki sposób mógłby być: Od wewnątrz: - płyta k-g, - folia paroizolacyjna ( z zakładką na stykach foli i sklejeniem tego taśmą paroizolacyjną) - ruszt metalowy 5 cm (czy miejsca przytwierdzenia rusztu do ściany drewnianej muszą posiadać jakieś specjalne otwory na ewentualne ruchy?? nie za bardzo to rozumiem przyznam, a drewno pracuje więc trochę mnie to zastanawia ) a w niego wełna mineralna 5 cm ( ruszt przytwierdzany pionowo co około 40 cm, wzmocniony poziomo pod sufitem i nad podłogą i przy otworach okiennych i drzwiach), co teraz? czy wełna może przylegać do drewnianych brusów? - ściana właściwa - brusy, Na zewnątrz: - i tu jednak jest trochę problem, bo: nie wiem czy między brusem a wełną powinna być szczelina dylatacyjna? my chcieliśmy do brusów przybić ruszt pionowy tym razem drewniany, w to wełna 10 cm, na ruszt zszywkami złapać folie wiatroszczelną i na to jeszcze listewki pionowe (jakieś 2 cm) by zapewnić dylatacje i teraz płyta OSB a na nią elewacja mineralna (jeszcze doczytam jaki tynk byłby najlepszy, by oddychał). Ale jak położyć elewacje na płycie osb?? Nikt za bardzo z fachowców nie chciał nam pomóc i odpowiedzieć czy tynk będzie się trzymał na płycie OSB? Fachowcy w naszych stronach to tylko na styropian kładą i tylko tak gwarantują trwałość. Wiem, że powyżej napisano by położyć styropian na osb i na to tynk. Ale czy styropian nie jest przypadkiem nie zalecany dla drewnianych domów? Proszę o poradę, pogubiony strasznie bo im więcej się czyta tym trudniej opracować sobie jakąś spójną koncepcję..
  9. Witam wszystkich, Jestem nowa na forum w roli pisania postów, aczkolwiek już dłuższy czas przeglądam, czytam i tak sobie planuje... Stoję aktualnie przed trochę skomplikowanym dla mnie tematem, mianowicie tematem ogrzewania domu kominkiem wolnostojącym. Może kilka informacji o domku: powierzchnia 60 m2, w tym dwie niewielkie sypialnie po ok. 12m2, kuchnia z minimalistycznym salonem - ok. 30 m2, łazienka ok. 4,5 m2 i podobnej też wielkości mały hol. Domek jest stary, nawet mocno stary bo prawie 60 letni. Jest zbudowany z drewna. Aktualnie w trakcie powolnego remontu...będzie ocieplony na ile to możliwe, zrobione nowe posadzki (wylewki). Pojawia się kwestia ogrzewania. Wstępnym założeniem było, że zostanie zainstalowany kominek z płaszczem wodnym który pozwoli ogrzać dom przez centralne ogrzewanie (3 kaloryfery ścienne, jeden wpuszczany i być może podłogówka na części salonowej- chodź tu jeszcze nie zdecydowane). Komin w domu jest. Zbudowany ze starych cegieł, kiedyś przy tradycyjnym kuchennym piecu sprawował się bardzo dobrze, teraz nie widać na nim jakiś uszkodzeń, więc chyba nie ma potrzeby by go rozbierać i wybudować w tym miejscu taki sam w zasadzie (komin jako że nie może być ukryty, będzie odsłonięty, jako element chyba dekoracyjny trochę z wypiaskowanych cegieł). W planie było umieszczenie w istniejącym kominie rury kwasoodpornej podłączonej do źródła ogrzewania. I właśnie kluczowa sprawa, problematyczne źródło ogrzewania. Wkład kominkowy, ze względu na zbyt dużą moc - w pomieszczeniu 30 m2 gdzie miałby się znajdować - raczej by się nie sprawdził, było by za gorąco, chyba nawet przy jakimś minimalnym paleniu, co z kolei traci sens by tylko tliło się.. Wybór padł więc na kozę z płaszczem wodnym. Chciałabym dowiedzieć się, czy ktokolwiek stosował u siebie taki wynalazek, czy to ma szanse funkcjonować poprawnie tak by ogrzać cały domek? Wiem, że trzeba dobrać odpowiednio moc piecyka, moc płaszcza, podłączenie do komina... Wstępnie już mam małe rozeznawanie, są odpowiednie piece tego typu na rynku, jednak nigdzie nie mogę znaleźć opinii jak to działa w praktyce. Wg. sprzedawcy - oczywiście super. Wiem, że będzie kotłownia w salonie, jednak nie za bardzo jest inne wyjście, inwestowanie w budowę dodatkowego pomieszczenia - kotłowni - jest nie warta moim zdaniem, bo raz, że trzeba dobudować ją do domu, bo w pomieszczeniach nie ma miejsca na to, a dwa że domek ten będzie wykorzystywany tylko okazjonalnie, może w sumie przez kilka tygodni w roku. Podam może jeszcze przykłady pieców które nadawałby się (tak sądzę) : http://www.kominki.ign.com.pl/produkt/thorma_falun_szary_hydro_412_kw/2381?gclid=CMaImKrNpsoCFWXecgodxd8MNg http://sklep.kominkiwalcz.pl/tala-10-steel-plaszcz-wodny-p-90.html http://www.omikron-kominki.pl/piecyki-kominkowe/piecyki-kominkowe-z-plaszczem-wodnym/product/703-polar-10-aqua.html Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, może ktoś ma jakieś pomysły, doświadczenie z takimi piecami. Przyznam też, że nie bardzo wiem który piec było by najlepiej wybrać i czy różnią się między sobą czymś istotnym, bo różnica w cenie jest ): Z góry dziękuję (:
  10. Witam wszystkich, Jestem nowa na forum w roli pisania postów, aczkolwiek już dłuższy czas przeglądam, czytam i tak sobie planuje... Stoję aktualnie przed trochę skomplikowanym dla mnie tematem, mianowicie tematem ogrzewania domu piecem wolnostojącym. Może kilka informacji o domku: powierzchnia 60 m2, w tym dwie niewielkie sypialnie po ok. 12m2, kuchnia z minimalistycznym salonem - ok. 30 m2, łazienka ok. 4,5 m2 i podobnej też wielkości mały hol. Domek jest stary, nawet mocno stary bo prawie 60 letni. Jest zbudowany z drewna. Aktualnie w trakcie powolnego remontu...będzie ocieplony na ile to możliwe, zrobione nowe posadzki (wylewki). Pojawia się kwestia ogrzewania. Wstępnym założeniem było, że zostanie zainstalowany kominek z płaszczem wodnym który pozwoli ogrzać dom przez centralne ogrzewanie (3 kaloryfery ścienne, jeden wpuszczany i być może podłogówka na części salonowej- chodź tu jeszcze nie zdecydowane). Komin w domu jest. Zbudowany ze starych cegieł, kiedyś przy tradycyjnym kuchennym piecu sprawował się bardzo dobrze, teraz nie widać na nim jakiś uszkodzeń, więc chyba nie ma potrzeby by go rozbierać i wybudować w tym miejscu taki sam w zasadzie (komin jako że nie może być ukryty, będzie odsłonięty, jako element chyba dekoracyjny trochę z wypiaskowanych cegieł). W planie było umieszczenie w istniejącym kominie rury kwasoodpornej podłączonej do źródła ogrzewania. I właśnie kluczowa sprawa, problematyczne źródło ogrzewania. Wkład kominkowy, ze względu na zbyt dużą moc - w pomieszczeniu 30 m2 gdzie miałby się znajdować - raczej by się nie sprawdził, było by za gorąco, chyba nawet przy jakimś minimalnym paleniu, co z kolei traci sens by tylko tliło się.. Wybór padł więc na kozę z płaszczem wodnym. Chciałabym dowiedzieć się, czy ktokolwiek stosował u siebie taki wynalazek, czy to ma szanse funkcjonować poprawnie tak by ogrzać cały domek? Wiem, że trzeba dobrać odpowiednio moc piecyka, moc płaszcza, podłączenie do komina... Wstępnie już mam małe rozeznawanie, są odpowiednie piece tego typu na rynku, jednak nigdzie nie mogę znaleźć opinii jak to działa w praktyce. Wg. sprzedawcy - oczywiście super. Wiem, że będzie kotłownia w salonie, jednak nie za bardzo jest inne wyjście, inwestowanie w budowę dodatkowego pomieszczenia - kotłowni - jest nie warta moim zdaniem, bo raz, że trzeba dobudować ją do domu, bo w pomieszczeniach nie ma miejsca na to, a dwa że domek ten będzie wykorzystywany tylko okazjonalnie, może w sumie przez kilka tygodni w roku. Podam może jeszcze przykłady pieców które nadawałby się (tak sądzę) : http://www.kominki.ign.com.pl/produkt/thorma_falun_szary_hydro_412_kw/2381?gclid=CMaImKrNpsoCFWXecgodxd8MNg http://sklep.kominkiwalcz.pl/tala-10-steel-plaszcz-wodny-p-90.html http://www.omikron-kominki.pl/piecyki-kominkowe/piecyki-kominkowe-z-plaszczem-wodnym/product/703-polar-10-aqua.html Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, może ktoś ma jakieś pomysły, doświadczenie z takimi piecami. Przyznam też, że nie bardzo wiem który piec było by najlepiej wybrać i czy różnią się między sobą czymś istotnym, bo różnica w cenie jest ): Z góry dziękuję (:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...