szydas

My mamy. Robił Spin - nie polecam: drogo i z przebojami (opisywałem na liście wykonawców). Wprawdzie minęło 12 lat, ale chyba nic się nie zmieniło - serwis wychodzi 3x drożej niz u (sprawdzonej) konkurencji.

to masz w sumie dwa wyjścia: umówić się na przyszły rok, ale musisz się śpieszyć, bo większość terminy ma już powakacyjne, albo szukać ekipy "z Polski", zwłaszcza ze wschodniej, bo tam jeszcze są szanse kogoś znaleźć. I nie ma co czekać - fachowców nie przybędzie, terminów też nie. A takich, co to "cudownie" mają właśnie wolny termin to się bój... Ja się bujam z hydrauliką, nie wiem czy do przyszłego roku nie będę musiał czekać.

No problem jest taki, że nie wiadomo skąd idzie zasilanie (na pewno nie z mieszacza) więc wyłączyć się nie da. Zresztą jeśli nie wiadomo, że coś jest to trudno to wyłączyć Podłogę skuwam bo rozbudowuję się i kotłownia będzie przeniesiona do nowego lokum, a teraz ciągnąłem kabel zasilający do nowej tablicy rozdzielczej. Jak tylko uda mi się złapać jakiegoś hydraulika skuta będzie chyba całość, żeby nowe rurki popodłączać; może wtedy dowiem się skąd da podłogówka

Z cyklu "Niespodzianki na budowie" - właśnie okazało się, że w kotłowni (!) mam położone ogrzewanie podłogowe (?!?). Nee wiem po co, nie wiem dlaczego (nikt nas nie pytał) ani nie wiem skąd idzie zasilanie do niej. A podłogę trzeba skuć....

ja robiłem sam, nic trudnego. mam nawet podgląd przez internet

To akurat mnie nie dziwi. Dlatego nigdy nikomu ich nie polecę.

Wszystko pięknie, tylko nikt terminu na ten rok nie ma :/ Prędzej doczekam powrotu do zdrowia mojego fachowca

ja szukam sprawnej ekipy hydraulików - mój zapadł na zdrowiu a ci, których polecił w zastępstwie nie mają terminów.

ja mogę tylko odradzić... firmę Spin. Jakość poniżej przeciętnej ale ceny za to z kosmosu. Aktualnie korzystam z usług firmy WIK Rolety, ale tylko serwis, więc nie wiem jak u nich z terminowością. Z serwisu jestem zadowolony, nie naciągają na pieniądze, starają się.

Różnice między RenoMaticiem a wersją light, jakie znalazłem w kraju producenta: - tylna powierchnia bramy to goła blacha ocynkowana, bez farby (czyli stal a nie aluminium) - ma tylko połowę ocieplenia (20 vs 42 mm)

Zaraz, to NA płycie będziesz jeszcze kładł ocieplenie i robił na tym jeszcze jastrych? Nie wiem skąd taka koncepcja, ale zaletą płyty fundamentowej jest to, że wszystkie izolacje są pod nią i wokół niej, a na wierzch to już tylko kładziesz płytki, deski czy co tam chcesz bo powierzchnia jest zatarta na gładko. Mogę odnieść się oczywiście tylko do Legaletta, bo ich płytę mam, ale oni wszystkie instalacje, także podłogowe ogrzewanie robią razem z płytą

czy potrzeba to powinien wypowiedzieć się autor projektu i adaptacji - za to mu zapłaciłeś przecież niemałe pieniądze. Moim zdaniem warto - koszt niewielki, robi się szybko, jeść nie woła a jak nagle pojawi się koncepcja typu "piorunochronu panu brakuje bo tamte drzewa wycięli" to wystarczy się podłączyć, nie trzeba kopać świeżego trawniczka, chodnika rozbierać Ja wokół domu nie mam, wokół garażu zrobiłem, zbrojenie płyty podpięte.

Legalett dał 20 lat (albo 25, musiałbym papiery odkopać). Co do poruszonego tematu kanalizy - wymieniona firma wszystkie instalacje zaprojektowane po płytą układa przed jej wykonaniem z "wyprowadzeniem 1 m poza obrys płyty". Jeśli wykonawca dodatkowo zajmuje się podobną działalnością "podziemną" nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić całość na gotowo za jednym zamachem. Unika się w ten sposób problemów wykonawczych typu "skąd miałem wiedzieć, że ta rura tu idzie?"

to jeżeli masz tylko 10% różnicy w cenie to porównaj warunki gwarancji. Best dają tylko na 10 lat...

Też miałem zamiar skorzystać z ich oferty, cenowo byli 50% tańsi niż konkurencji. Dostałem ofertę, architekt zrobił projekt pod ich konstrukcję po czym po zapytaniu o termin realizacji kontakt się urwał. Ponieważ zależało mi na czasie skorzystałem z innej oferty.

No to poczytaj przepisy. Generalnie póki masz powierzchnię użytkową <300 m2 to możesz liczyć na VAT 8%. Powyżej nikt nie będzie chciał na tyle robić, bo nie uzyskają zwrotu od US. A zaczniesz budowę to sam zobaczysz ile VAtu będą ci naliczać wykonawcy. Inna sprawa - licz, czy cena usługi nie będzie wyższa niż różnica w VAT i jeśli możesz rób coś sam. Bo okaże się, że na VAT "oszczędzisz" 1000 PLN a za usługę zapłacisz 2000 PLN i jesteś tysiaka w plecy przez niższy VAT. no właśnie, prawidłowe wykonanie. Jeśli liczysz na wykonanie z gwarancją dłuższą niż 5 lat to pozostają ci tylko firmowe płyty. Choćby dlatego, że lokalny wykonawca nawet jeśli da ci dłuszą gwarancją, a wątpię bo mi żaden nie chciał dać, to za te 5 lat o tym wykonawcy mogą najstarsi górale nie pamiętać. A jak nawet upadnie krajowy przedstawiciel "marki" to masz firmę matkę, która tę gwarancję realizuje. Poszukaj w necie pod hasłem "spartolona płyta fundamentowa" czy podobnym i policz, ile może kosztować poprawka. Ja policzyłem, porównałem z ceną fundamentu tradycyjnego i wziąłem "markową" płytę.

A wycena z kosztorysu to jakaś fantastyka robiona przez firmę krzak. Co jak co ale na fundamencie nie oszczędzaj. Wszystko przerobisz i przebudujesz, ale fundamentu nie ruszysz. A jeśli nawet to zaoszczędzone pieniądze nie wystarczą

Ja do garażu wziąłem płytę od Legalett - ekipa była miejscowa, załatwiali wszystko dodatkowe: koparka, pospółka, kanalizacja itp. Cena zależy od izolacji, styro czy xps, grubość izolacji bocznej nie robi większej różnicy. Cenowo pewnie wyjdzie 400 pln za m2 ale po negocjacjach zrobili mi na 8% vat zamiast 23.

No to ten mój współpracuje z pro-ogrzewanie, ale nie mam powodu, żeby narzekać. Na pewno nie jest typem naciągacza, który przy każdym problemie próbuje sprzedać kolejną część.

A przy okazji - mam do sprzedania bramę garażową Krispola z napędem. Szczegóły tu https://www.olx.pl/oferta/brama-garazowa-krispol-265x210-cm-z-napedem-nice-CID628-IDpF25H.html

może dużo, bo części do vaillanta w oficjalnej sprzedaży są drogie. Można poszukać w sieci, po numerze części - jest na nalepce, częstozwłaszcza w UK są dużo tańsze niż u nas. A kogo miałaś za serwisanta? Mój serwisant od Vailanta robi przy kotle wszystko, i po jego naprawach działa

Jest ich dwóch - zupełnie niespokrewnieni ludzie. Jeden to kierownik budowy, drugi to wsłaściciel firmy budowlanej - 10 lat temu był drogi i zarozumiały.

Pracować to pracowała ekipa Ja mu płaciłem. W zasadzie nie było się czego przyczepić, może tylko jak na mój gust to mógł częściej się pokazywać na budowie. Z ekipą dogadywał się bez problemu. Tyle, że to dane sprzed 10 lat i może to być już zupełnie inny człowiek...

czy dobrze widzę - wykuli ci kanał na łączeniu ścian?

A co na to kierbud? Widział? Przedstawiciele marek różnych Polsce interesują się tylko "wolumenem sprzedaży", więc będą chwalić każdą fuszerkę, byle z ich produktu.