Witam, na zdjeciach widac sytuacje. 1) Miejsce gdzie jest najwiekszy ubytek: http://postimg.org/image/xosm7rdjx/ 2) Tynk trzyma w miare OK, reka nie schodzi, szpachla trzeba sie niezle nameczyc. http://postimg.org/image/g00vg51st/ Chce uzyskac linie prosta o tak: http://postimg.org/image/bvh5wcx8h/ Planuje: - zdrapac lamperie (niewiadomo ile tynku jeszcze mi spadnie) - wyrownac gipsem szpachlowym na 2-3 warstwy po ok. 0.5cm. - polozyc gladz. Czy wg was tak bedzie OK? Czy macie jakies inne pomysly? Pozdrawiam, Marek.