
Kubala82
Użytkownicy-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Poznań
-
Województwo
wielkopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Kubala82's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Studnia kręgowa a system nawadniania - DOBÓR POMPY.
Kubala82 odpowiedział Kubala82 → na topic → Woda i ścieki
Nie wierzę, że przy 7-8 sekcjach uda się nam ustawić wszystko na jednym poziomie, więc potrzebny będzie jednak hydrofor. Pozostaje tylko Pytanie, czy pompa tego typu: https://www.dostudni.pl/img/products/37/1_max.jpg czy jednak nawierzchniowa ze zintegrowanym zbiornikiem. Nie ukrywam, że nie dysponuję miejscem a i nie chciałbym narażać tej pompy na warunki atmosferyczne. Pewnie skończy się na pompie głębinowej. -
Cześć. Czy ktoś może mi doradzić jaką pompę powinienem zastosować do studni kręgowej dla zasilania systemu nawadniania ogrodu? Niestety, kogo bym nie spytał (ogrodnik, wykonawca, sklep) to inną otrzymuję opinię. Wg sklepu wystarczy mi zwykła pompa zanurzona w wodzie z wyłącznikiem pływakowym, ewentualnie z presostatem na wylocie. Wg wykonawcy muszę przy pompie mieć zbiornik hydroforowy (albo kompletny zestaw), żeby wyrównać ciśnienie i przepływ (To co, pompa go nie wyrówna???) Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Może ktoś użytkuje podobną instalację i doradzi co powinienem kupić. Nie chcę pakować się w niepotrzebne koszty. Pompa powinna mieć 2-2,5 m3/h wydajności i przy tej wydajności podnosić na 40-50 metrów. Z góry dzięki za pomoc.
-
Cześć. Czy ktoś z Was spotkał się może z podobnym zagadnieniem? Robimy studnię kopaną (kręgową) wyłącznie na potrzeby podlewania ogrodu ale wiadomo jak to jest z wodą w studni - na wszelki wypadek chcemy też podłączyć (na stałe) do systemu podlewania zasilanie z wodociągu. I tu są dwa pytania. 1. Czy zastosowanie zaworu antyskażeniowego na podłączeniu tego wodociągu wystarczy? Co mówią na ten temat przepisy? 2. Czy ktoś przetestował rozwiązanie pozwalające automatycznie przełączać podlewanie z wody w studni na wodociąg? W studni będzie pompa, która automatycznie się wyłączy w momencie spadku lustra wody. Myślałem o presostacie, który przełączy zawór trójdrożny w momencie spadku ciśnienia ze studni. Macie jakieś pomysły na to? Z góry dzięki za pomoc!
-
- instalacja
- połaczenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć. Bardzo proszę o poradę ekspertów, lub osób które użytkują taki zestaw. Mam przy domu biologiczną oczyszczalnię i planuję montaż zmiękczacza wody (centralnie, przy wejściu do domu), bo niestety woda okazuje się za twarda i urządzenia domowe nie dają rady. Czy powinienem się obawiać o efektywność oczyszczalni? Nie chodzi mi o samą zawartość soli w ściekach - tutaj wiem, że problemu nie ma, bardziej chodzi o kwestię regeneracji zmiękczacza solanką, co powoduje zrzut ok 100 litrów wody i zużucie ok 3-4 kilogramów soli (czyli to zasolenie jest dosyć spore). Czy ktoś używa takiego układu i miał jakieś problemy? Pozdrawiam
-
Cześć. Potrzebuję trochę pomocy z regulacją i sterowaniem ogrzewaniem. System grzewczy wygląda u mnie tak, że cały parter jest ogrzewany z podłogówką, natomiast na piętrze, w 4 sypialniach mamy grzejniki, a podłogówkę na korytarzu oraz w górnej łazience. Sterowanie. Z piętra (z jednej z sypialni mam poprowadzony kabel od sterownika pokojowego (Salus) którego celem będzie sterowanie pracą kotła Viesmann 111W. Z salonu na parterze mam poprowadzony drugi kabel od sterownika którego celem będzie sterowanie zaworami termostatycznymi na rozdzielaczu podłogówki. Czyli układ mniej więcej taki: I teraz pytanie. Czy pętle ogrzewania podłogowego w pomieszczeniach na piętrze (tzn korytarz oraz łazienka) również powinienem podłączyć pod sterowanie z termostatu na parterze (tak jak całą resztę podłogówki)? Czy do sterownika na piętrze (który jest w sypialni)? A może w ogóle do niczego ich nie podłączać i sterować tym niezależnie - ale jak? Chodzi mi o to, że np. jesli napalę w kominku wieczorem, to wiadomo - podłogówka w salonie się wyłączy... ale nie chciałbym żeby z tego powodu podłogówka w łazience (zwłaszcza na piętrze) również gasła. Z drugiej strony, ogrzewanie na piętrze w większości jest z grzejników i termostat jest w sypialni. To że w sypialni jest ciepło, nie musi oznaczać, że w łaziece też... Czy jest jakieś trzecie rozwiązanie, które przychodzi Wam do głowy? Np. głowica termostatyczna na rozdzielaczu, którą będzie można ustawić temperaturę wody na podłogówce niezależnie od reszty instalacji?
- 31 odpowiedzi
-
- podłogówka.
- prawidłowo
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trwa zbieranie kosztów. Tabelki, excelki, złotówki i przecinki. Jest już wstępna wycena od murarzy i dekarzy, czyli to co najbardziej nas interesowało. Na tle konkurencji nie wypada to najlepiej, ale tutaj przynajmniej mam pewność, że robota będzie wykonana poprawnie. Osobnym tematem jest specyfikacja materiałów. Niby to psu na budę, bo na budowie i tak wszelkie specyfikacje szlag trafi, ale taki już jestem, że lubię mieć chociaż namiastkę kontroli nad tym co się dzieje. W przyszłym tygodniu ostateczna wizyta w banku.
-
Po kupnie projektu - czas na papierologię. Oczywiście w swojej naiwności byłem pewien, że wystarczy kupić projekt (najlepiej przez internet) i już można iść do urzędu Procedura, a w szczególności dodatkowe koszty nieco mnie zaskoczyły, ale szybko się okazało, że jest to coś czego nie przeskoczymy. Wszyscy chyba wiedzą jak wygląda proces uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz formalizmy związane z przyłączami, więc z kronikarskiego obowiązku tylko wymienię: - wyłączenie z produkcji rolnej - pozwolenie na budowę uzyskiwane ze Starostwa - wniosek o przyłącze energetyczne (9 miesięcy czekania) - wniosek o przyłącze gazowe (8 miesięcy czekania) - wniosek o przyłącze wodociągowe (jeszcze nie wiem ile miesięcy czekania) - (kanalizacji nie mamy - będzie oczyszczalnia przydomowa) - zjazd do drogi publicznej... Zjazd do drogi to coś co zasługuje na osobny wątek. Byłem święcie przekonany, że skoro mam własną działkę leżącą przy powiatowej i w dodatku nieruchliwej drodze, to mogę tam robić co chcę. Nic bardziej mylnego. Muszę zasypać rów znajdujący się w pasie drogowym (chociaż na żadnej mapie ani w warunkach tego rowu nie ma). Żeby to zrobić muszę natomiast wykonać i uzgodnić w Zarządzie Dróg Powiatowych projekt zjazdu, a następnie uzyskać pozwolenie na budowę (lub zgłosić budowę, co w praktyce wychodzi na jedno). Następnie, już na etapie wykonania zjazdu, będę musiał wystąpić o zgodę na zajęcie pasa drogowego (zajmę pewnie 0,5 metra szerokości na 6 metrach długości na czas 6 godzin ), zapłacić za to i jeszcze wynająć tymczasowe oznakowanie. I to wszystko tylko po to, żeby wjechać na własną działkę Ciekawym tematem jest też wyłączenie gruntu z produkcji rolnej. Bez złożenia wniosku i uzyskania takiej zgody nie można uzyskać pozwolenia na budowę. Urząd łaskawie zezwala na złożeniu obu wniosków jednocześnie, ale i tak na pierwszą decyzję trzeba poczekać ok. 30 dni. Pismo w końcu przyszło - i co? Okazało się, że mój wniosek jest bezprzedmiotowy, bo działka leży na gruntach sklasyfikowanych na tak odległej pozycji, że nie kwalifikują się nawet do odrolnienia - po prostu z marszu mogę budować. Fajnie, tylko po co kazali mi to składać? W następnym wpisie będzie o potencjalnych wykonawcach i ofertach budowy.
-
Nieco więcej o samym projekcie. Początkowo bardzo podobały nam się projekty Archonu. Marketing robi swoje. Świetne wizualizacje, masa zdjęć a nawet filmów z realizacji. Niestety po obejrzeniu kilkudziesięciu projektów, dochodzi się do wniosku, że wszystkie są do siebie podobne i jeśli w pierwszych 10 nie znajdziemy "tego czegoś" co ma mieć nasz dom, to dalej można już nie szukać. "Tym czymś" w naszym przypadku były: - pokój na parterze - absolutny wymóg, który w naszej opinii jest nie tylko wygodny ale i praktyczny i pomaga zachować porządek na parterze domu, - duży salon - min. 30 metrów, - garderoba przy wejściu do mieszkania, - spiżarnia. Niestety, w większości typowych projektów duży salon plus dodatkowy pokój na parterze w połączeniu z nieudolnie zaprojektowaną komunikacją dawało łączną powierzchnie znacznie przekraczającą 160 metrów Szybko też zorientowaliśmy się, że kluczem do wybudowania domu w granicach założonego budżetu jest prosta konstrukcja. Wszelkie lukarny, balkoniki, naczólki czy dachy kopertowe znacząco przedrażają projekt. Na balkonik wprawdzie się zdecydowaliśmy, ale poza tym projekt naszego domu przypomina stodołę... bo właśnie taki ma być :) Kolejna prawda, którą poznaliśmy dopiero po kupnie projektu, to ta, że wszelkie błędy, niedoróbki i minusy projektu można poznać dopiero po jego zakupie. W rysunkach poglądowych po prostu nie da się ich dostrzec. Projekt ze studia Z500 niestety wolny od błędów nie jest. Słupy wystające ze ścian albo wypadające w futrynie. Schody zaprojektowane na granicy "prawidłowości" bez możliwości przeróbki. Podwójne okna dachowe, generujące dodatkowe koszty. Nadprożowieniec nad oknem w wykuszu, który praktycznie uniemożliwia zastosowanie chowanej rolety. Ogólne przeprojektowanie konstrukcji - będące chorobą wszystkich typowych projektów. Część rzeczy da się jeszcze pozmieniać na budowie - z innymi będziemy musieli żyć
-
Etap pierwszy czyli wybór projektu zakończony. Po długich, bo ponad półrocznych targach wybraliśmy możliwie prosty projekt Z178 a ze "stajni" Z500. Zależało nam na domu z dodatkowym pokojem na parterze, ale jednocześnie nie przekraczającym powierzchnią użytkową 140 metrów kw. Przy jednoczesnym marzeniu o dużym salonie, nie było to łatwe, ale udało się. Do projektu wprowadziliśmy kilka zmian - zmniejszyliśmy szerokość wykuszu, przestawiliśmy trochę kominek, dodaliśmy drzwi z kotłowni do ogrodu. Na etapie budowy też coś pozmieniamy - dojdzie okno dachowe w sypialni na piętrze i zniknie jedno w łazience. Więcej o zmianach do projektu i o tym co uważamy za minusy tego domu - w kolejnym wpisie.