Jestem nowym forumowiczem i proszę o pomoc doświadczonych użytkowników pieców węglowych c.o. Od 20 lat paliłem piecem SEKO SKI 17,5 kW (górne spalanie- tradycja w naszym kraju.) Od tygodnia mój piecyk zaczyna przeciekać - czas więc pomyśleć o nowym. Mam dom jednorodzinny, wolnostojący o powierzchni użytkowej około 150m2 plus poddasze 45m2 które mogę mniej podgrzewać, bo tam nie przesiaduję. Dom ma ocieplenie zewnętrzne z wełny mineralnej(5cm) pod sidingiem, Dodatkowo w środku muru też była wełna mineralna (5cm). Okna starsze ale 3-szybowe zespolone drewniane z Sokółki. Dotychczas zużywałem przez sezon zimowy około 3,5 - max.4 ton węgla Piast kostka. Takim węglem mi się najlepiej paliło. Instalacja c.o. starszego typu grzejniki aluminiowe Kęty i dość grube rury. W sumie w obiegu około 160l wody. Na początku używałem pompki wymuszającej obieg, ale z czasem zauważyłem że nie ma potrzeby, i chodziło na grawitacji. Ponieważ nie chciałbym codziennie rozpalać w piecu jestem raczej zdecydowany kupić piec dolnego spalania. Mam na uwadze piec SEKO EKO IIN 1,2 ( o mocy 12-15kW). Naczytałem się nieco o przewymiarowaniu pieców i wydaje mi się, że lepiej palić w małym piecu średnią mocą niż kisić i dusić większy piec. Moje obecne palenie polegało na 2-3 krotnym w ciągu doby uzyskaniu wyższej temperatury np, przez godzinę i następnie na przymykaniu przepustów aby zdusić piec. Nam prośbę do użytkowników piecy SEKO EKO IIN (najlepiej typ 1,2) o podzielenie się swoimi doświadczeniami i przekazanie kilku rad. Jak rozpalać w takim piecu - krok po kroku. Jakiego opału używać , czy np. węgiel gruby, czy orzech, z jakiej kopalni. Co prawda to jest piec podobno na opalanie miałem, ale czytałem że palenie nim jest bardzo kłopotliwe. Od razu dodam że na początek kupiłbym piec bez żadnej elektroniki i bez dmuchaw. Komin mam dość wysoki (ok.8m) i szeroki - ciąg jest dobry. Jak podtrzymywać palenie. Może jakieś rady dotyczące samego pieca, czy coś w nim dodać , przerobić itp. Jak palić ekonomicznie. Jak podkładać żeby nie dymiło i nie "fukało". Jak często czyścić. A może radzicie inny piec? Może niepotrzebnie upieram się przy SEKO. Za każdą radę będę wdzięczny. Mariusz z Rzeszowa.