gonzol78

Obawiam się, że głębiej nic stabilnego nie ma. Działka jest na wyspie Puckiej a tam sam torf.

Ale nie po ścieżkach 2 metrowych na podmokłym terenie

Witam. Potrzebuję opinii, pomocy przy moim problemie. Mianowicie chciałbym postawić domek drewniany (długość 7m, szerokość 4m i wysokość 3m), szkieletowy na działce rekreacyjnej. Problem w tym, że działka znajduje się na podmokłym, grząskim terenie. 50-60cm pod ziemią można dokopać się do wody i tu pojawia się problem z usytuowaniem takiego domku. Zazwyczaj stawia się je na około 40 bloczkach, lecz z uwagi na usytuowanie terenu nie mogę skorzystać z tej opcji ponieważ domek po jakimś czasie osiądzie bezpośrednio na ziemi. Mam kilka pomysłów lecz nie wiem czy będą one właściwe. Oto one: 1. Zerwać darń, ustawić na ziemi płyty chodnikowe 50x50x6cm i na nich bloczki-najniższy koszt i praca 2. Zerwać darń, wysypać i ubić piach (grubość warstwy ok 10cm), ustawić na ziemi płyty chodnikowe 50x50x6cm i na nich bloczki-czy to wystarczy?Czy po usunięciu darni wyłożyć na spód folię? Z drugiej strony taka folia nie pozwoli wody deszczowej wsiąknąć w ziemię. 3. Zerwać darń, wysypać ręcznie suchy beton do stabilizacji w workach, ewentualnie B15 lub B20 (6-8cm). Myślę że potrzebowałbym około 3ton takiego betonu. Czy może być bez zbrojenia? Ta opcja jest najdroższa i pracochłonna i dodatkowo obciąży całą konstrukcję. Nie mogę sobie pozwolić na wylanie fundamentu bezpośrednio z gruszki ponieważ teren działki jest około 50m od drogi dojazdowej. Proszę o opinie i rady. Pozdrawiam Krzysiek.