mvmaniek

Drodzy forumowicze, jestem na etapie wywalania starej instalacji co tj tej żeliwnej. Niestety wcześniej piec stał w kuchni i nie mam możliwości go przeniesienia do piwnicy(brak komina). Generalnie w całym mieszkaniu są 4 nowe kaloryfery plus łazienkowy. Miałem wymienić piec na nowszy tj z dmuchawą i sterownikiem. Jednak zastanwiam się nad wstawieniem pieca elektrycznego. Mieszkam w kamienicy na 1 piętrze(jest jeszcze 2gie i strych). Mieszkanie jest ocieplone wewnątrz i jest też na zewnątrz. Jest bardzo ciepłe. Zastanawiam się jakie byłyby koszty ogrzania elektrycznego takiego mieszkania. Bardzo was proszę o podpowiedzi. Zbliża się zima i coś muszę zrobić. Chciałbym mieć przede wszystkim wygodnie, ale nie chcę też przepłacać. Dlatego bardzo Was proszę o poradę. Z góry dziękuję. Mariusz

Prawdą jest że nie wiem co tam jest. Najprawdopodobniej nie ma izolacji termicznej, dlatego pytam co uważacie na temat pkt 2, zwlaszcza ze byloby to robione tylko na zimę. Czas zrobienia na powierzchni ok 30m2 to pewnie ze 2-3h we 2 osoby.

Wiem że temat był poruszany wielokrotnie jednak w zadnym nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi, dlatego proszę o pomoc, jeśli wiesz. Będę z góry bardzo wdzięczny. PROBLEM: ZIMNA PODLOGA - obecnie kladąc termometr pokazuje mi ok 10-13 stopni. Brak piwnicy, parter. Byly budynek gosp, przerobiony na mieszkanie. Prawdopodobnie na gruncie. Wcześniej byly plytki, Wyrownalem posadzke i polozylem nowe plytki panelowe(wydane ok 3000 zl). Nie bylem swiadomy ze tak bedzie ciągnac od podlogi... Polak mądry po szkodzie ... Przegladajac rozne fora znalazlem kilka opcji. Bardzo was prosze o opinie na ich temat. 1. Najdroższa. Zbic wszystko, polozyc styropian i na nowo plytki lub panele. Lub ewentualnie ogrzewanie podlogowe... 2. W związku ze nie chce pozbywac sie tej nowej, ladnej podlogi pomyslalem ze na okres zimowy kladlbym XPS 5 cm a na to dywan lub wykladzine. Na wiosne/lato bym ściągał. Troche zachodu i koszt mniejszy niz w pierwszym przypadku. 3. Nie wiem co jeszcze. Doradzcie. 4. Nałożyć grube kapcie... oczywiście zarcik