Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wlw88

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

O wlw88

  • Urodziny 22.01.1988

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Poznań
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

wlw88's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Widocznie konkurencja Trusta czegoś sprzedać nie może a na Arnikowej wszystko sprzedane to trzeba podkręcić czarny PR Może na Morasku koło cmentarza dziury w ziemi się nie sprzedają albo na Sielawy/Karpia koło BROSa mają lepsze powietrze (i wodę w Warcie) a nie ma chętnych. Swoją drogą, niezłe bzdury pokazuje ten czujnik "Lubczykowa Góra" na domku Radojewo 3E (o ile lokalizacja jest podana dobrze). Poziom zanieczyszczeń rośnie z 90 do 220 w ciągu minuty i znów spada do 80 po minucie. Te same, pokrywające się anomalie na wykresach PM 2.5, PM 10 i PM 1.0. Ciekawe kto takie bąki puszcza w poniedziałek w południe, bo to na pewno nie kominki na Arnikowej W tym samym czasie stacja na Polance pokazuje 30 µg/m3 PM 10 a u nas 200... tyle są warte tanie czujniki (pewnie laserowy). Nawet średniej jakości czujniki airly (które zawsze zawyżają jak jest np. mgła) nie pokazują takich dziwnych wartości w okolicy: https://map.airly.eu/pl/#latitude=52.43534&longitude=16.92426&id=2112
  2. To chyba bardziej w kontekście odżelaziaczy/odmanganiaczy i tym podobnych. W przypadku refinera - zmiękczacz i węgiel - u mnie węgiel działa bardzo dobrze, po chlorze nie ma śladu, tylko ze zmiękczaniem coś nie styka, nie wiem czy to nastawy urządzenia (długość cykli regeneracji) czy usterka czy co.
  3. No to tak jak u mnie. Woda z wodociągu po przepuszczeniu przez refiner nie nadaje się do picia i do mycia też średnio. Fajnie, że nie ma chloru w niej, ale cała reszta to masakra.
  4. No ale zmiękczenie wody z 18 stopni niemieckich do zera nie powinno chyba dodawać do wody tyle sodu, żeby w odpływie powstawały złogi soli a smak był tak gorzki, że nie da się pić wody bezp. z kranu? Czy przyczyną może być wada urządzenia i niedostateczne płukanie złoża wodą po fazie płukania w przeciwprądzie? Czy może wręcz urządzenie "przecieka" solankę do wody uzdatnionej, stąd o połowę mniejsza wydajność złoża niż deklarowana?
  5. Tak, tylko na bypassie się reguluje i zawsze jak serwis jest to sprawdza testerem chemicznym, wpisane mam na protokole 0 stopni.
  6. Mogło tak być przez chwilę dopóki go nie rozbiłem, stąd mój wniosek żeby w przyszłości sypać mniej. Tym niemniej nie widzę w tym związku z objawami, woda nie jest twarda - przeciwnie, jest całkowicie miękka. Jednak problemy jak opisane powyżej, plus sucha skóra i włosy suche jak nieugotowany makaron krajanka.
  7. Zasobnik jest duży.Poprzednim razem wsypałem 3 worki 25kg co dało poziom 6 czy 7 na wskaźniku (czyli wszedłby spokojnie jeszcze jeden worek) ale na przyszłość będę sypał mniej, bo jak jest tak dużo, to pył z tabletek na dole się zbiera i zbryla, więc nie będę sypał po więcej niż 2 worki na raz. Po tamtym zasypaniu pokazywał mi że soli starczy na ponad 200 dni a teraz pokazuje że zostało 30. Dosypywałem jakoś w czerwcu/lipcu więc średnio mu z tym liczeniem idzie.
  8. Ja mam model ERM 20CE+ (złoże 20 litrów) a z tego co wiem, WiFi jest osobnym modułem, który można zamontować m. in. do mojego urządzenia (Hydrolink WiFi). Zważywszy, że soli sypię raz na pół roku, to nie potrzebuję WiFi za ponad 1000zł żeby sprawdzać na telefonie czy soli brakuje Wydajność urządzenia nie powinna być problemem. Producent podaje wydajność przy 18 stopni niemieckich na poziomie 4700 litrów a u mnie jakby połowa tego (na protokole przeglądu po pierwszym roku mam wpisane 18 stopni właśnie)... A te kamyczki są nietypowe bo są miękkie, nie jest taki twardy kamień typowy dla twardej wody, a są one właśnie miękkie tak, że w palcach je można kruszyć i "rozsmarować". Jak kreda. Do tego nie pokrywają powierzchni tak jak kamień z twardej wody, a tworzą takie właśnie małe grudki dookoła odpływu. Sąsiad ma Viesmanna (tylko zmiękczacz a nie refiner) i tam w środku też jest Ecowater (całe złoże). EDIT rzeczone kamyczki przy odpływie oraz po rozsmarowaniu palcem. Sól??? Lizać nie zamierzam... https://drive.google.com/drive/folders/1vzXjKEG02PNjUCDlMbA9N6yCuTTjvNAz
  9. Koledzy i koleżanki, borykam się z problemem jakości wody w domu. Dom mam nowy (mieszkamy mniej niż rok), podłączony do wodociągu (Poznań - Aquanet). W domu został zainstalowany refiner (zmiękczacz + aktywne złoże węglowe) Ecowater ERM 20CE+ i znajduje się on na głównym przyłączu za wodomierzem, więc cała woda w domu płynie przez niego. Problem jest z tą wodą z refinera taki, że 1) jest bardzo gorzka w smaku, na tyle, że nie nie da się jej pić bezpośrednio 2) pozostawia biały osad (zmywalny, ale uciążliwy) na zlewie, w zmywarce, na kabinie prysznicowej, na bateriach itd. 3) armatura w kolorze chromu ma tęczowe naloty (niezmywalne) 4) w odpływie liniowym kabiny prysznicowej (aluminiowe korytko) rosną kamyczki, dość miękkie i białe po rozkruszeniu (trochę jak kreda czy jak wapień). Woda na wejściu ma podobno 19 stopni twardości (tak zmierzyła firma montująca) i na tyle jest nastawione urządzenie, zmiękczana jest do zera. Nastawa zawartości żelaza - 0.0 ppm. Przed refinerem jest filtr mechaniczny, dość szybko po wymianie robi się herbaciany ("niegroźne przebarwienia wody" jak to nazywa Aquanet, czyli pewnie rdza ze starych rur). Refiner regeneruje się dość często - powiedzmy średnio co 4 dni. Średnie dzienne użycie wody 450 litrów - 2 dorosłych 3 małych dzieci (duża wanna często w użytku) a jego wydajność to około 2000 litrów. Refiner działa już ponad rok (podłączony był wcześnie) i problem z wodą był cały czas ten sam, nie nastąpiło jakieś nagłe pogorszenie. Firma odpowiedzialna za montaż i serwis urządzenia "nie widzi problemu". Czy można jakoś zbadać wodę, aby ustalić czym jest zanieczyszczona czy też można np. od razu po objawach stwierdzić, że np. refiner jest wadliwy i za mocno "soli" wodę?
  10. Jest i odpowiedź ZTM: http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/poznan/komunikacja/a/najgorszy-poznanski-przystanek-ztm-wyjasnia,11878849/ lubczyk - popieram w całej rozciągłości! Linia na jezdni nadal udaje przerywaną i często ludzie wyprzedzają zaraz za zakrętem nie zważając na znaki pionowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...