allucard88

Witam. Mieszkam w bloku z wielkiej płyty. Mam zamiar obniżyć troszkę sufit w łazience i wykonać wygłuszenie za pomocą wełny mineralnej. Z uwagi na fakt że jest to pomieszczenie o podwyższonej wilgotności nie wiem do końca jak się za to zabrać. Wiem że na pewno płyta karton gips zielona do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności, profile i wełna, ale czy do tego folia jeszcze paraizolacyjna ? czy ewentualnie coś jeszcze, nie chcę mieć przygody z ewentualnym grzybem w pomieszczeniu. Dodam że jesteś w środowym mieszkaniu jeżeli chodzi o kondygnacje i dodatkowo w płytach będą wpuszczane klosze z oświetleniem. Dziękuję za wszelkie porady pozdrawiam.

Hej mam pytanie i szukam pomysłu. Robię sobie kuchnie jedna z szafek jest na ścianie która jest prosta, lecz od pewnego momentu jest pod lekkim kontem i nie mam pojęcia jak dociąć bok szafki by zniwelować ten kąt i optycznie było równo. Ma ktoś pomysł?

Po 3 dniach kuchnia stoi. Nic się z płytkami nie dzieje. Podłoże to żelbet gruntowany. Tak jak pisałem wszystkie kleje Mapei mają ten sam czas schnięcia wypisany. Pozdrawiam.

I o taką odpowiedź mi chodziło. Na tych płytkach na razie stanie tylko piekarnik bo szafki się robią.

A z tego co widzę to we nawet w P9 Mapei piszę to samo o obciążeniu co w innych jego produktach.

No to inaczej co to znaczy pełne obciążenie, ile ono wynosi 25kg na metr kwadratowy 100 kg, 200 kg?. Tego producent nie podaje.

Tak wiem czytałem, tylko że często producent podaje nad wyrost...

Czy ktoś stosował już taki klej? Chodzi o to że położyłem na nim płytki 60x60 i czy po 3 dniach będę mógł już postawić na nich np szafki pięć itp?. Pozdrawiam.

Jak w temacie chce przestawić kaloryfery, niestety problem jest z długością przyłączy. Mieszkanie w bloku instalacja stara rurki żelazne, czym je przedłużyć bez spawania? Ponoś nie warto mieszać i np nie dawać pexa bo może na łączeniu rurki metalowej z pexem może lać. Wiec co zastosować? Rurki metalowe zaciskane?, czy te same rurki tylko połączone śrubunkiem. Pozdrawiam.

Dzień dobry. Poszukuję śrub do przymocowania zamka nawierzchniowego. O ile w drzwiach jestem w stanie zrobić to śruba, gdyż przez otwór od zamka nakręcę nakrętkę, to już w futrynie jest problem. I pytanie moje takie czy jest jakaś śruba, wkręt czy to z dużym gwintem, czy jakaś inna specjalna, która mogę bez problemowo do takiej ościeżnicy wkręcić, tak by trzymała ona solidnie. Oczywiście rozumiem że nie ma rzeczy nie do otwarcia, chodzi mi bardziej o sytuację taką by nie zaprzeć się plecami i bez problemu wypchać drzwi bo śruby na ościeżnicy puszczą. Pozdrawiam.

Masz świętom racje tylko czy możesz mi łopatologicznie wyjaśnić po co są owe wcięcia w murze ? Chodzi o usztywnienie konstrukcji, czy ewentualnie przeniesienie obciążeń jakie są pod dachówką ceramiczną?

Witam mam w sumie jedno pytanie, niech ktoś mi wytłumaczy, ewentualnie poprawi w (przepraszam ale nie będę wszystkiego nazywał tak jak to ma być nazwane z braku doświadczenia). Po rozmowie z architektem który zobaczył mój stary dom - strop drewniany poinformował mnie że wystarczy przed zmianą dachu wylać wieniec okalający całość - w koło dodatkowo przez dom przechodzi jedna ściana - na środku- i też chce by ona była zakończona wieńcem i łączyła 2 sąsiednie ściany. Ok po rozmowie z budowlańcami - na razie orientacyjnie z uporem maniaka chcą mi kotwić ściany boczne do stropu - ale ja nie mam w sumie do czego kotwić skoro dom z cegły i nie mam wieńca, ani stropu betonowego- i teraz pytanie czy Architekt dla tego powiedział o wieńcu na całej długości domu by nowy dwuspadowy dach nie rozpierał ścian bocznych na zewnątrz, oraz usztywni tą konstrukcję, i w tedy kiedy wieniec jest poprowadzony przez całość domu on na to nie pozwala dodatkowo wieniec na środkowej ścianie ją wzmocni i usztywni ?. Więc dla czego budowlańcy chcą mi co 2 metry ciąć ściany i zalewać słupki ? Dodam ze teraz jest dach o pełnym deskowaniu i papie, a docelowo będzie gont.

Witam czy może ktoś, ewentualnie na przykładzie, łopatologicznie wytłumaczyć mi czym jest powierzchnia zabudowy. Pozdrawiam dziękuję.

Ale ogólnie dziękuję za przemówienie, i naprowadzenie.

Drewniany strop, co do daty budowy nie istnieją plany, działka na której stoi ma numer chyba 50 a obecnie są numeracje 2000 i więcej, jak szukano działki naszej na mapach to sam geodeta powiedział ze możliwe że ma tyle. Natomiast jedyny dokument na którym jest data to przed pięciu laty jak przepisywano dom do notariusz znalazł dokument na którym właśnie widniała data 1865 bodajże. Cegły wypalane były z gliny wydobytej ponoś z tamtych terenów. Strop belki na których są jeszcze CEGŁY układane są chyba 30 lub 40 cm i dodam że wszystko jest proste, nie ugięte.

Czy cegły nie wyciągnę goła ręka od fundamentów. Ale reasumując skoro niby stoi 150lat. popekany nie jest, fundamenta głębokie pewnie będzie ok to zobaczymy. Ale jeśli okaże się że z fundamentami jest ok, to wypowiedz się na temat drenażu jeśli masz czas, oraz chęci.

Zapomniałem dodać budynek jest bez piwnicy. I jeszcze jedno. Podłoga względem wysokości gruntu jest około 20 cm wyżej, nie jest ona równo z gruntem. Co do fachowców oczywiście i tak wezmę bo dach ktoś musi mi wymienić i dla tego chcę też usłyszeć co nieco od kogoś na forum. Co do ocieplenia. Wpierw dach, jego ocieplenie, potem centralne i dopiero reszta budynku.

Ocieplić budynek wypada ponieważ jest on goły. Dla tego pisałem o drenażu. Teraz to co 2 psełdo fachowiec który dużo mówi a jednak realia są inne.

Powiem ci tak do tego nie podchodziłem . Reasumując skoro jeszcze budynku nie ocieplam, jak zainstaluje centralne ogrzewanie i np. w tedy sytuacja ze ścianami się nie zmieni, tak jak ja to sobie tłumaczę ze jest to wynikiem skraplania wody, a nie pociągania wody to to zostawić i olać.

A już tłumaczę. Otóż moja malownicza działka która jest położona na około 1ha działki w niecce, poniżej poziomu drogi, w czasie deszczu, po deszczu i nie wiadomo jeszcze kiedy jest na podmokłym terenie, Fundamenty fundamentami ok ale, czy sama woda nie ma zgubnego wpływu na zaprawę która jest użyta w fundamentach?. Do tego które cały czas będą mokre, wilgotne?. Dodam że sam te prace wykonam ile mnie to może kosztować około 1,5 zł ? -2 tys zł?. Czy nie będzie to jakieś zabezpieczenie dodatkowe dla domu?. Dodam że mam możliwość pozbycia się tej wody do kanalizacji burzowej gdyż mam łącze na swoim placu, więc woda i tak nie będzie do mnie wracała. Co do wilgoci w domu, problem jest w sumie jeden ale dla mnie to bardziej jest wina pieców. Otóż w domu są 2 kominki, jak to bywa do pracy idzie się no to kominki wygasną wraca się z pracy w domu od razu zimno to się w nich zaczyna palić, po chwili jest już mega ciepło i okazuje się że ściany są wilgotne tłumacze sobie to tym że wina leży po stronie grzania tj. mury są zimne, nagle w domu temperatura skoczy do 25 stopni wzwyż no to gdzieś wilgoć musi się skraplać. Co do papy, nie mam gwarancji że papa jest wszędzie szczelna, Więc moim zdaniem na takim etapie nie zaszkodzi mi w sumie wziąć i zrobić te odwodnienie. Reasumując: Gdyby - Na działce było sucho Nie była by w dole ino powyżej linii drogi Ok macie rację po co to w sumie robić skoro i tak nic się nie będzie działo Ale że - Działka jest w dole Jest tam bardzo mokro wilgotno (Możliwe że jest pas gliny który nie przepuszcza wody) Jest to początek prac i choć troszkę zabezpieczę mury przed wilgocią, wsiąkaniem wody do nich Warto. Dla tego chcę waszych odpowiedzi czy jednak to jest zły pomysł i lepiej te 2 tysiące włożyć w coś innego, Chyba że wystarczy Lepik, folia i tylko odizolować ściany i nic więcej. Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam Dodam tylko że nie jestem tutaj by stawać komukolwiek okoniem, tylko chce się dowiedzieć konkretów, nie jeden z was pewnie zna się na budowlance lepiej niż nie jeden z firm dostępnych na rynku więc, wole skorzystać jak to się mówi "koniec języka za przewodnika".

Oczywiście że mi się nudzi, inaczej bym tego nie robił

Witam. Wiem, że to pewnie kolejny setny temat o odwodnieniu domu, no ale proszę o ewentualną weryfikację mojego myślenia. A mianowicie w końcu powoli ruszyły prace z przepisaniem domu i możliwości zrobienia czegokolwiek, dla siebie. Otóż mam zamiar przed przystąpieniem, do urzędu z adnotacją iż chce zmienić konstrukcję dachową oraz przebudować co nieco na placu, chcę wykonać drenaż a co za tym idzie weryfikacje jak wyglądają fundamenty. Dom leciwy ponoś 150 lat, ale.... dom z tego co widziałem ma normalnie odizolowane papą fundamenty od ścian, brak pęknięć, grzyba itp itd. Dom z cegły grubość murów u podstawy do około 50 cm (samej cegły). Głębokość fundamentów nieznana, jest mowa że jak kładziono nową instalację sanitarną to chciano podkopać się pod fundamenty by nie kuć się przez ścianę. Okazało się że 2 metry i dalej fundamenty szły w podłożę. Teraz tak: 1 - Powierzchnia domu to 230m2. dom będę sam odkopywał w systemie 1/3 a krótsze mury 1/2 by czasem się nic nie stało. 2 - Jeśli się okaże że fundamenty idą głębiej niż 2m to nie mam zamiaru dalej kopać, i tutaj Jaki polecacie ewentualnie środek, lepik na ściany? czy wszystko jest jedno i to samo i nie ma jakoś żadnej różnicy czy faktycznie są jakieś lepsze środki. Oczywiście na to potem idzie folia kubełkowa czy jak się tam zwie fachowo 3 - Geowłóknina wyczytałem, że na podłoże gliniane najlepsze jest z włókien kokosu, a pozostałe podłoża każda inna geowłóknina, gradacja widzę że są różne, jaką ewentualnie zastosować taką po środku czy nie ma to jakoś dużego wpływy na całą resztę, a jeśli ma to na co zwrócić uwagę. 4 - Jaki rozmiar chodzi o to że nie wiem, mniej więcej jaką szerokość dołu kopać czy wystarczy np 0.5m i wysokość też 0.5 metra w środek kamienie i rura 100mm. 5- Co sądzicie o dodatkowemu zabezpieczeniu rury również geowłókniną, znalazłem na internecie po 3 złote z groszami taki rękaw gotowy na rurę 100mm warto czy wystarczy już zewnętrzna osłona. 6 - Gradacja kamieni. Czytałem że np. na spodnią część daje się inną wielkość kamieni niż na wierzchnią, w sumie dla mnie to troszkę bez znaczenia no, ale niech wypowie się ktoś mądrzejszy. I ewentualnie jaka gradacja. 7 - i zasypywanie czy spokojnie mogę to zasypać czysta ziemią, która moim zdaniem i tak przepuści wodę do drenażu. Prosił bym o wskazówki na pewno już nie jeden z was to wykonał i nie ma tutaj moim zdaniem dużo filozofii, oczywiście odpowiedni spad, studzienki rewizyjne i nie podpinanie wody z rynien do drenażu. Dziękuję i pozdrawiam.

Mam taki problem otóż muszę wyrównać ścianę i nie wiem jaki mam zastosować tynk. Miejscami muszę nałożyć 2cm a gdzie nie gdzie już dużo mniej. Ściana działowa jest żelbetonowa na której jest już tynk (dobrze się on trzyma ale jednak go skuję) Wiem że trzeba zagruntować i dać siatkę by to wszystko było mocniejsze ale pytanie jaki dać? Na niektórych produktach piszę że do około 0,8mm warstwa ale mam to rozumieć że spokojnie mogę nakładać warstwowo jak jedna wyschnie potem następna i będzie się to trzymać?. Pozdrawiam.

Dziękuję napewno skorzystam.

Wychodzi na to że. 1) najpierw wykonam samo odizolowanie, ocieplenie, drenaż domu na spokojnie bo i tak z tego co czytam to robi sie to poniżej poziomu podłogi. A moja jest 0.7m nad ziemią. 2) 400 zł za 0.5 muru firmy w mojej okolicy biorą za 1m grubości ok 300zł. U mnie 1.2m ma grubość sama ściana a co dopiero fundamenta. 3) jak wykonam punkt 1 zobaczymy co będzie bo tak naprawdę pomieszczenia nie są dogrzewane. Z powodu kominków raz jest zimno raz ciepło zła cyrkulacja powietrza i niestety sciany się pocą. 4) poczytam o samych preparatach do tej metody i zobaczymy co w trawie piszczy.