Witam, niedawno kupiłem kocioł STALMARK JUHAS 10kw bez żadnych sterowników i nadmuchów, Oczywiście jak to bywa na temat palenia zacząłem czytać dopiero po kupnie kotła. Na początku paliłem "standardowo" czyli od dołu, jednak zacząłem czytać że lepiej palić od góry, jednak kocioł nie posiada doprowadzenia powietrza wtórnego, mimo to spróbowałem rozpalić od góry no i okazało się ze dużo lepiej się pali (nie trzeba latać do pieca, wiadro węgla starcza na 7-8h przy temp. 60 stopni bez zaglądania). Pisałem do serwisu z pytaniem czy można palić w tym kotle od góry, dostałem odpowiedz że brak jest doprowadzenia powietrza wtórnego więc trzeba wyciąć w drzwiczkach zasypowych regulowany otwór z doprowadzeniem powierza. Pewnie po tym zabiegu stracę gwarancje więc wolałbym puki co nie wycinać nic w drzwiczkach. Pytałem czy u nich mogą takie coś dorobić , ale odpowiedzi nie dostałem. MOJE PYTANIE : czy palenie od góry bez doprowadzenia powietrza wtórnego niesie za sobą jakieś konsekwencje poza stratami ciepła, bo gdzieś wyczytałem że może piec rozwalić jak się będą gazy zbierać. Bardzo dziękuje z góry za odpowiedz i przepraszam jeżeli coś źle napisałem. Palenie w CO jest dla mnie jakby nowością.