Witam, mam problem jak w temacie i szukam porady. Dotychczasowe działania - preparaty, malowanie, skrobanie, itp. - dawały tylko krótką poprawę i problem powracał. Ostatnio zastanawiałem sie nad ozonatorem, ale na forach doczytałem, że należy zlikwidować przyczynę występowania wilgoci dlatego postanowiłem opisać swój przypadek: - w pokojach czarne plamy pojawiają się na całej długości ściany nad oknami, ostatnio również po przeciwnej ścianie – przy meblach - w kuchni cała ściana z oknem - łazienka punktowo pół sufitu Nasze zwyczaje domowe wyglądają tak: - pranie co kilka dni (suszarka w łazience full + suszarka pokojowa), kupiliśmy elektryczny pochłaniacz wilgoci i uruchamiamy w pokoju na kilka godzin gdy pranie się suszy, - grzejemy ponieważ moje dziewczyny są ciepłolubne, w dzień i na noc przykręcam na lekkie grzanie, - gotowanie standard, w łazience prysznic 4 osoby/dzień - okna w ciągu dnia rozszczelnione , na noc zostaje 1-2 rozszczelnione - wietrzenie w rozumieniu otwieranie okien najczęściej w pozycji uchylone do góry - okna plastiki, drzwi wejściowe nowe MDF z uszczelką - mieszkanie na ostatnim piętrze blok lata `70 - wyciągi nie zatkane bo zgłaszałem i był kominiarz, Moje obserwacje: - w projekcie oraz w początku użytkowania rurki C.O. biegły nad oknami, pod sufitem – pewnie jakiś racjonalizator nakazał wyciąć i pozakładać w mieszkaniach odpowietrzniki przy grzejnikach. Przy dotyku cała ściana i sufit jest zimna i wilgotna - wyciąg raz wyciąga, przy wietrze przeciwnym wpycha powietrze do środka. Na innych blokach są założone wyciągi kierunkowe. Co mogę zrobić aby pozbyć się wilgoci? Z góry dziękuje za pomoc.