Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

grzesiop

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

O grzesiop

  • Urodziny 07.06.1993

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Lublin
  • Kod pocztowy
    20-053
  • Województwo
    lubelskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

grzesiop's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Nawiasem mówiąc pvc wcale nie jest gorsze od aluminium. Ma inne cechy. Wiele zależy od gabarytów, wybranego koloru i zgrzania profili. Jeśłi macie duże gabaryty, duże przeszklenia, kolor antracyt, albo jakiś jednolity RAL, to ok. Aluminium będzie lepsze. Jeśli nie macie dużych przeszkleń, i chcecie mieć drewnopodobny kolor, to ja bym wziął pcv.
  2. Ad 1. Chodzi o człowieka od instalacji sanitarnych czy architekta? Ad. 2 Dobrze wiedzieć Ad 3 No właśnie może i nie jest wiele droższe pytanie ile to wiele i dla kogo. Poza tym czemu uważasz, że grawitacyjna jest dla rozrzutnych a rekuperacja nie? Chodzi o koszty ogrzewania? Poza tym nie dotyczy to meritum mojego pytania, więc może sformułuję je inaczej: Mam zamiar użyć takiego urządzenia w ścianach sypialń: https://www.allewenta.pl/index.php?route=product/product&product_id=3118&ads=google&gclid=EAIaIQobChMI7oG6weny6AIVAYmyCh1UfwvwEAQYAiABEgKC0_D_BwE Czy Waszym zdaniem tego typu urządzenia, zamontowane w każdym pokoju sypialnianym, będą w stanie zastąpić pełny system rekuperacyjny przynjamniej w około 70%? Czy to mówiąc kolokwialnie "wystarczy"? Wiem, że najlepiej jak projektant zaprojektuje profesjonalną rekuperację z odzyskiem ciepła, i zainstaluje ją renomowana firma z certyfikatem. Tylko, że do jutra (jutro mi leją strop), nie zdobędę nawet nigdzie projektu wentylacji. Nawet gdybym miał dodatkowe 20 koła na rekuperację. Po zalaniu stropu oprócz instalacji dojdzie zrobienie otworów w stropie żelbetowym, więc istalacja będzie jeszcze droższa. Nie chcę wstrzymywać lania stropu. Zależy mi na czasie, bo mieszkanie w którym obecnie mieszkam jest zawilgocone i zagrzybione. Nic nie da się z tym zrobić, więc muszę szybko zbudować dom z dobrą ale nie perfekcyjną wentylacją. Taki normalny. Najszybszym i najtańszym rozwiązaniem wydają mi się urządzenia z wstawionego linku, tylko chciałem Waszej zasięgnąć, Waszej opinii czy "dadzą radę". Czy to się nada, Czy może macie jakieś inne lepsze pomysły, które mi nie wstrzymają zalewania stropu, nie zmuszą do wykładania pieniędzy na rekuperację i nie będą też kosztować krocie? Cała reszta pierwszego posta służyła zobrazowaniu sytuacji.
  3. 1. Projekt typowy z muratora. 2. W projekcie teoretycznie wentylacja jest - przez nawiewniki. 3. Na rekuperację mnie nie stać, co napisałem już w pierwszym poście.
  4. Cena dla klienta detalicznego jest tak naprawdę wypadkową niezliczonych czynników i nigdy nie wiadomo który z nich odegrał największą rolę. 1. Jeśli kupujesz bezpośrednio u producenta, to teoretycznie masz szansę na większy rabat, niż jeśli kupisz w sklepie który zamawia od producenta. Teoria ta też często się nie sprawdza, bo jeśli producent jest lojalny wobec kontrahentów, to nie da większego rabaru niż X%, bo mu się to nie opłaci - może stracić kontrahentów. 2. Jeden producent zaopatruje wiele punktów. Każdy z punktów ma inne umowy handlowe z producentem. Jeśli kupisz okna w punkcie, który ma słabe relacje z producentem, to będzie miał on mniejszy rabat handlowy, a przez to mniejsze pole manewru do zaoferowania rabatu Tobie - końcowa wycena będzie wyższa. 3. Rodzaj okuć, pakietów szybowych i kolory też jak najbardziej mają znaczenie. Okucia przecież też trzeba kupić. Inną cenę mają plastikowe klamki do najtańszych pecefałek, a inną cenę mają szwajcarskie mechanizmy z klamkami Tupai. Kolor przy stolarce alu uzyskuje się nie tylko malowaniem proszkowym. Są okleiny, anodowanie... Każda z metod ma inne koszty uzyskania koloru. 4. Różne kwoty montaży zależą przede wszystkim od tego jak cenią się monterzy i z jakich półproduktów korzystają. Ludzie z łapanki, potrafią dać ceny montażu o połowę niższe od profesjonalnych firm montażowych a jakie są skutki, lepiej nie mówić. Poza tym, droższe piany, taśmy, kleje, spaxy czy inne dyble... To wszystko wpływa na cenę montażu. 5. Kilometry. Czy wyceny od wszystkich tych firm pochodzą z Twojej okolicy? Tzn. max 20 km od adresu montażu? 6. Wybrane systemy - jak rozumiem w poz. 2 jest HST, w poz. 4 PSK, a w pozostałych dwóch drzwi balkonowe rozwierno-uchylne? Bo nie jestem pewien... Szczerze? Wybierz ofertę bardziej polecanej firmy. Może ktoś znajomy korzystał z ich usług? Wyceny stolarki zewnętrznej są na tyle skomplikowane i rozbudowane o "innowacyjne" systemy ciepłych montaży (co producent to 20 nowych nazw na montaż w izolacji), że naprawdę nieraz trudno rozgryźć skąd jest cena końcowa. Dla mnie najprościej wygląda oferta nr 2 i 3. Wybrałbym jedną z tych dwóch. Poza tym 1 i 4 mają trochę podejrzanie tani montaż - około 70 zł za metr obwodu? Przy ciepłych montażach? Przy aluminium? Przynajmniej jeden duży gabaryt? Podejrzane. Dobrze wykonany ciepły montaż PVC, które jest o wiele lżejsze niż ALU kosztuje około 50 zł za metr obwodu bez dużych gabarytów.
  5. Witam, buduję sobie radośnie dom wg. projektu Lubiany wariant I. W poniedziałek będę miał zalewany strop. Niestety dopiero teraz okazało się, że w projekcie budynku praktycznie nie mam wentylacji. Poza wentylacją kanalizy. Ta jest niezła. Wyszło to dopiero wtedy, gdy mój wykonawca pytał mnie gdzie w stropie zostawić otwory na jakąś wentylację. Do tej pory nie zwróciłem na to uwagi, ale jedyne kominy wentylacyjne są w kominach. Jeden wentyluje kotłownię i garaż, drugi wentyluje salon. Wykonawcy powiedziałem, żeby zostawił luki w stropie na wentylację w miejscach zaznaczonych czerwonymi kropkami, to się to wyciągnie nad dach i da wiatraczek w suficie. Coś tam wyciągnie. Ta kropka nad kuchnią to do okapu. Co jednak zrobić z pokojami? Projekt zakłada wentylację pomieszczeń nawiewnikami higrosterowanymi w oknach, ale wiem że to jest wyjście do doopy, bo po pierwsze powietrze nawiewnikiem wleci do środka, ale którędy wyleci? A po drugie w zimie będzie po prostu wiać chłodem. Poza tym, nawiewnik zawsze można sobie dołożyć do okien później, już na etapie mieszkania, jeśli uznam, że się przydadzą. Na pełną rekuperację mnie nie stać (ile taka instalacja? Pewnie koło 20 tysięcy), więc wymyśliłem, że w każdym pokoju w miarę blisko sufitu zamontuję takie oto urządzenia (po 1 na pokój): https://www.allewenta.pl/index.php?route=product/product&product_id=3118&ads=google&gclid=EAIaIQobChMI7oG6weny6AIVAYmyCh1UfwvwEAQYAiABEgKC0_D_BwE Powiedzcie mi proszę czy to jest dobry pomysł, a jeśli nie to podsuńcie inne rozwiązanie, które mnie nie zabije kosztem. Budżet mam i tak napięty, bo kalkulowałem kredyt w połowie ubiegłego roku, a ceny nie poszły w dół... Poza tym, powiedzcie mi, jak mam taką dziurę w stropie żelbetowym nad łazienką, to zakładam tam wiatraczek podłączony do kontaktu, z rury robię wyprowadzenie na dach i zakańczam dachówką z kominkiem albo wentylacyjną, czy jakoś inaczej się to robi? Woda nie będzie mi się zimą skraplać w takiej rurze? Jeśli głupie pytania, to po prostu wyjaśnijcie gdzie popełniam błędy. Pierwszy raz buduję dom.
  6. Hej! Zaczęliśmy w połowie października budowę pod Lublinem wg projektu Lubiany wariant I. Na razie nie za bardzo jest co pokazywać, bo jeszcze nie skończone nawet fundamenty. Przed zimą zrobimy tylko to, a z resztą ruszamy od wiosny. Pustak ceramiczny i strop lany. Obecnie szukam sobie wykonawcy dachu na przyszły rok. Pustaki na ściany już kupiłem. Waham się czy kupić też materiały na dach bo podrożeją...
  7. @ Finlandia Chodzi mi o sytuację, że np. drzwi są przygotowane do otworu 208 cm wysokości od gotowej podłogi a u klienta było np. 205 po zrobionej podłodze, a przy montażu nie zostały skrócone. No nie wiem. To niby czysto teoretyczna sytuacja, ale zakładam, że jeśli montażysta miał wylane na klienta (którego np. nie było podczas montażu), to mógł olać temat drzwi obcierających o podłogę. @Superior Świadomie drzwi przylgowe wybierają ludzie, którzy chcą zaoszczędzić.
  8. Generalnie okleiny się nie rozłażą, choć bywa i tak, że producent kupi wadliwą partię okleiny o gorszych właściwościach. Najczęściej nie ma wtedy jednak problemów z reklamacją, bo wtedy producent najczęściej o tym wie - miał już ileś reklamacji z tej partii. Okleiny mogą się też psuć pod wpływem wilgoci i na to już nie ma żadnej reklamacji ani rady. Jak założysz drzwi kiedy tynki jeszcze dobrze nie wyschły, albo po prostu masz ostrą wilgoć w mieszkaniu, to niestety może Ci nie tylko spuchnąć mdf (np. dół ościeżnicy bo był regularnie zalany wodą), ale też spękać gdzieś okleina a w skrajnych przypadkach wypaczyć konstrukcja. @hp321 Ale co to ma do obcierania dołu drzwi bezprzylgowych o podłogę? Jeśli szurają po podłodze opcje są najczęściej dwie: - zła sprzedaż (źle wykonany pomiar - za wysokie drzwi do otworu) - zły montaż (krzywo zamontowane drzwi albo niewłaściwa regulacja) Jest jeszcze opcja, że wada produkcyjna, ale na to jest 0,01% szans - tam maszyny walą wielotysięczne serie z dokładnością do 0,1 mm , więc patrz die opcje wyżej. UWAGA: Na salonach drzwi mogą szurać po podłodze ze względu na prowizoryczny montaż - często bez piany, na dyble, na jakichś dziwnych konstrukcjach. Poza tym w takim salonie codziennie przewija się mnóstwo ludzi i tymi wszystkimi drzwiami kłapią, pukają w szybki a niektórzy sprawdzają kluczykami od samochodu czy okleina jest wytrzymała (niestety). Drzwi z wystawy sklepowej są przeważnie sfatygowane 200% bardziej od takich używanych normalnie. Ja zaczynam budowę w tym roku a w przyszłym zamierzam wstawić właśnie bezprzylgowe i to z Erkado w dodatku. Ot co! Ja bym koledze polecał - ukryte zawiasy, zamek magnetyczny no i ładniej wygląda. Tylko otwór musi mieć o te 2 cm szerokości więcej niż do przylgowych.
  9. Hej! Nie widzę bardziej pasującego wątku do tego pytania, który nie byłby martwy... Czy macie jakieś doświadczenia z firmą e-dom spod Łęcznej? Warto z nimi współpracować?
  10. grzesiop

    Domy z bali

    Tak sobie przeglądam to forum, różne rzeczy i się zastanawiam, czy te ceny podawane przez Was jako "pod klucz" są w m2 od powierzchni użytkowej czy całkowitej? Bo gdyby porównać to, co piszecie z tym co oferuje polska drewniana, to byłaby duża rozbieżność. Wg ich cennika budowa domku z bali stan surowy zamknięty+ kosztuje od 1600 do 2600zł za m2 powierzchni całkowitej a co za tym idzie, dom z ich projektów np. sztynort w standradzie surowy zamknięty+ kosztowałby nawet 559 000. A tu jeszcze instalacje, wykończenie, fundamenty... I taka refleksja: czy większość wykonawców to w takim razie fuszera, czy polskadrewniana "zdziera" kasę na wszystkim, czy są to aż tak wysoko wykwalifikowani specjaliści, że za mniej to im się nie opłaca budować? Mają naprawdę śliczne domki, ale czy doprawdy tyle kosztują? Link do ich cennika http://www.polskadrewniana.pl/oferta/domy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...