Masz rację Qdlaty ; ciężka sprawa. Myślę, że tu chodzi głównie o wjazd samochodem i to jest szantaż ze stony Stowarzyszenia. W piśmie które otrzymałem jest napisane "goście i wykonawcy przyjeżdżający" co oznacza, że nie dotyczy to osób przekraczjących granicę osiedla na piechotę. W przypadku takiego pieszego strażnik grzecznie spyta do kogo i wpuści. Za szlaban trzeba zapłacić ekstra 300.- zł. i pilot 75,- zł. szt. Nie wiem czy możliwe jest bez podpisywania umowy o administrowanie i wpłacenie tych trzystu złotych i zakupienie pilota. Jeśli chodzi o sąsiadów to mam bardzo dobre z nimi kontakty. W rozmowach o płatnościach za administrowanie powiedzieli mi, że płacą, żeby zarząd się ich nie czepiał, dla świętego spokoju. Do Majki Teren osiedla jest położony kilka km. od najbliższych zabudowań, brak sklepów, także osby typu menele, pijaczki nie kręcą się w pobliżu osiedla. Pracuję w domu ( firma jednoosobowa), mam psa , mieszkanie ubezpieczone od kradzieży, alarmy, płoty, domofony i jeszcze do tego ochrona fizyczna za 182,- zł miesięcznie z możliwościa dokupienia ulgowego monitoringu za 40,- zł. - czy to nie jest paranoja ? Jestem osobą ugodową i tylko chciałbym mieć swobodny dostęp do swojej działki. Kwota za ochronę jak słusznie zauważył Qdlaty jest znacząca i dla niektórych ma znaczenie. Pozdrawiam