Odradzam wynajęcie firmy BAK BRUK prowadzoną przez Pana Sławomira Bakalarz! Firmę wynajęliśmy do ułożenia kostki wraz z podbudową (przed domem oraz wjazd na posesję). Praca szła szybko i początkowo byliśmy zadowoleni z położenia kostki przed domem. Musieliśmy jednak czekać na pozwolenie na zajęcie pasa drogowego, w tym czasie zapłaciliśmy Panu Sławomirowi większość pieniędzy, po dostaniu pozwolenia Panom nie chciało się już przyjechać do wykończenia wjazdu na posesję, co chwila wymyślając jakieś preteksty - a mieliśmy przecież ściśle określony termin zarezerwowany (i zapłacony) już w zarządzie dróg powiatu, nie mogłam go co chwila tak przesuwać bez powodu. Po dużych naciskach Panowie przyjechali, pokazaliśmy im schemat organizacji prac z zarządu dróg powiatu, nic sobie z niego nie zrobili. Metr od drogi nie zrobili kostki, gdyż stwierdzili, że nie da się tam kostki ułożyć, a przecież wcześniej była tam położona, sąsiedzi również mają ... (zaprosiliśmy później inne firmy, i w rzeczywistości nie było z tym większego problemu) – Pan Sławomir oczekiwał, żebyśmy to my mu powiedzieli jak to zrobić, a przecież to on jest "fachowcem", dlatego śmiem wątpić w kompetencje Pana Sławomira…Odwodnienia liniowego Panowie również nie zamontowali, gdyż stwierdzili, że to jest cyt.: "bez sensu" i tego nie zrobią i nie zrobili! (może również nie umieli/bądź im się nie chciało). Machnęliśmy już na to ręką, bo nie mieliśmy sił się z nimi wykłócać. Stanęło na tym, że mają przyjechać po gruz, resztę rzeczy i posprzątać no i wreszcie donieść umowę o której cały czas szef zapominał. Ekipa przyjechała bez szefa Sławomira Bakalarza z samego rana w sobotę , otworzyli sobie bramę (bez naszej zgody oczywiście) i zaczęli zabierać resztę kostki – oczywiście po gruz już nikt nie przyjechał. Dzwoniłam pół dnia, wreszcie szef odebrał, przepraszał i umówił się znów na poniedziałek, że na 100% przyjedzie, oczywiście znowu nie przyjechał, we wtorek również, w środę też .. i wiem, że już nie przyjedzie. Zdjęcia ekipy remontowej, oraz spartaczonej roboty chętnie prześlę zainteresowanym. A bałagan jaki nam pozostawili będziemy jeszcze długo sprzątać ...