Witam, wprowadziłem się do mieszkania, w którym ściany pomalowane są w okropny sposób. Nierówności, wgłębienia itd. W tym miejscu należy dodać, że ściany są nierówne, "gładząc" ręką czuć takie łukowate miejsca. Nie ma tego dużo, nie widać tego więc nie chcę bardzo nic z tym robić. Stan tych ścian przedstawiam na zdjęciach. Chciałbym pomalować na nowo. Wyczytałem gdzieś, żeby zetrzeć papierem ściernym i dopiero po podkładzie zacząć malować. Tarłem papierem 120, ale muszę przyznać, że jest to dosyć męczące i jak sobie pomyślę, że mam tak cały pokój ścierać (rzecz ma się w tym jednym pomieszczeniu) to czeka mnie niełatwe zadanie. Ściana odpada jedynie przy futrynie, zagipsować to? Jakie są Wasze opinie, co musiałbym zrobić, żeby może nie jakoś profesjonalnie, ale w miarę estetycznie pomalować te ściany? Z góry dziękuję za poświęcony czas. http://zapodaj.net/def03db24c56c.jpg.html http://zapodaj.net/37258f0deb790.jpg.html http://zapodaj.net/92e74c10e7e6f.jpg.html http://zapodaj.net/260b1ab917c61.jpg.html http://zapodaj.net/cdc7b348089f0.jpg.html