Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brasica

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    468
  • Rejestracja

1 obserwujący

O brasica

  • Urodziny 13.11.1951

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    lubuskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

brasica's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Rzeczywiście Tobie może lepiej opłacić się niby "kupno" tej działki, bo wtedy opłacasz tylko notariusza, a przy darowiźnie dochodzi podatek za 20tys, bodajże 12%, a wszystko co powyżej 20 tys. -20%. Oczywiście jeśli to nie jest bliska rodzina. Bo bliscy są (rodzeństwo, dzieci, rodzice, wnuki) zwolnieni z podatku.
  2. Mania, a tę działkę to masz już na siebie? Bo już mogłabyś złożyć w Urzędzie Gminy wniosek o wydanie "Warunków Zabudowy" na tę działkę. Ja na swoje Warunki Zabudowy czekałam prawie 5 miesięcy. Bo dobrze rozumiem, że działka nie jest objęta" Planem Zagospodarowania"?
  3. Miałam dużo pisać, ale widzę, że wszystko co chciałam napisać napisała już TAR. " "Podłogówka ma niskotemperaturowe zasilanie i kaloryfery są zbyt zimne dlatego grzałki elektr." to jest po polsku, ale dla mnie brzmi jak po chinsku" - niskotemperaturowe zasilanie znaczy, że "piec" który obsługuje ogrzewanie pracuje na niskich temperaturach. Bo podłogi muszą mieć niższą temperaturę grzania niż kaloryfer i po to jest właśnie niskotemperaturowe zasilanie. Rurki z wodą ogrzewania podłogowego są zatopione w betonie (tzw. wylewce) i gdyby dać w ten beton temperaturę taką jak w kaloryferze (45-50st czasem więcej) to on po prostu by popękał. No i jak masz na wierzchu drewno to też nie zniosłoby takiej wysokiej temperatury. Dlatego podłogówka ma zasilanie niskotemperaturowe. Ten beton nagrzewa się i wtedy masz jeden wielki "kaloryfer" wielkości podłogi. Nie wiem czy przybliżyłam Ci z "chińskiego" ale się starałam
  4. Mania, chcesz kuchenkę na gaz, dlatego, że lubisz? Czy może masz jakąś ideę z tym związaną? Jak nie masz tam gazu, to może pomyśl o indukcji? Ja jestem już w takim wieku, że myślałam, że się nie przyzwyczaję, a gotuję codziennie i spodobało mi się. Czasem słyszę, że jedzenie na indukcji gotowane ma inny smak i wtedy przypomina mi się jak moja mama zrezygnowała z kuchni węglowej i zaczęła gotować na kuchni gazowej, wtedy też Ci co jeszcze gotowali na węglowych mówili e jedzenie ugotowane na gazie jest niezdrowe. Wtedy do samego kominka tego gazu już Ci dużo nie wyjdzie.
  5. W tych kanałowych grzejnikach jest woda jak w podłogówce i malutki nadmuch, który możesz włączyć albo nie. Córka ogrzewa gazem, ale równie dobrze może to być ogrzewane pompą ciepła. Kominek jak pisałam wcześniej ,też chyba przerobię na gazowy. Nie będzie to proste, ale już znalazłam w internecie firmę co takie rzeczy robi, popytam. Mnie nie przeszkadza zapach dymu, choć jest go niewiele, ale nie znoszę czyszczenia kominka z popiołu. Mam też do tego specjalny odkurzacz, ale i tak trzeba przy odkurzaniu te wszystkie zakurzone popiołem flaki z kominka wyciągać. Nie cierpię tego. Mam ciekawsze rzeczy do roboty
  6. Mania, na pewno podłogówka bez kaloryferów na ścianie jest w stanie ogrzać wszystkie pomieszczenia. Moja córka bała się, że będzie zimno (ma wielkie okna), to przy oknach ma założone grzejniki kanałowe., czyli coś podobnego jak u Ciebie w podłodze. Czyli część domu ogrzewa podłogówką, a część ,czyli salon i kuchnię z wielkimi oknami ogrzewa grzejnikami kanałowymi w podłodze .Na podłodze ma również parkiet, a te grzejniki kanałowe mają przykrycie z listewek takich jak parkiet. Tak więc masz wiele możliwości żeby uniknąć kaloryferów. Prowadziłam kiedyś dziennik , ale tam były raczej ogólniki , w szczegóły nie miałam czasu się w dzienniku wdawać, bo budowałam się na odległość.
  7. Mania, widzę, że wahasz się na temat ogrzewania w sypialni, ja mam w całym domu, w sypialni też i nie widzę jakiejś różnicy czy to sypialnia czy salon. Kaloryfer mam tylko jeden w całym domu - w łazience , ale przy podłogówce to on jest ledwo letni. Ale kupiłam taki kaloryfer z grzałką elektryczną i jak zależy mi na szybkim przeschnięciu ręcznika, to po prostu włączam w nim grzałkę, czasem go używam jak już ogrzewanie jest wyłączone. Zrozumiałam Twoją ideę domu - ma być bez kaloryferów?
  8. Witam. Czasem podczytuję Twój wątek, trafiłam tutaj po ogrodzie. Teraz czytam jak rozkminiasz budowę nowego domu i widzę, że pytasz o rzeczy które występują w moim domu .Mieszkam w nim 3 lata, mam ogrzewanie podłogowe pod parkietem i kominek ze schowaną "dupą". Ale ja mam mały domek (106m+ 24 m garaż w bryle) ze standardową wysokością pomieszczeń. Ogrzewamy gazem, ale gdybym dziś budowała, to pewnie miałabym pompę ciepła. W życiu nie chciałabym ogrzewania na pelet, czy cokolwiek innego przy czy trzeba "latać" a wiem co mówię, bo to nie jest mój pierwszy dom. Parkiet na ogrzewaniu podłogowym zachowuje się przyzwoicie, jest ciepło, ja też lubię temperaturę 23 st. Nie wiem jak byłoby to przy wysokich sufitach, ale jakby nie było to przy ogrzewaniu podłogowym w nogi nie marzniesz, choć podłogi ciepłej się nie czuje. Mój kominek ma "dupę" schowaną w pralni , więc ściana w salonie jest plaska. Właśnie jestem na etapie rozmyślania jak przerobić kominek na gazowy, jestem zła na siebie, że nie pomyślałam o tym w czasie budowy i nie zrobiłam gazowego, ale korzystam z niego bardzo rzadko. Może gdyby był gazowy to chętniej bym z niego korzystała, ale to wybieranie popiołu mnie drażni, choć kominek lubię. Jeśli chodzi o fotovoltaikę (solary to coś innego), możesz założyć je kiedy zechcesz, ja swoje założyłam miesiąc temu.
  9. Zgadzam się w zupelności, choć przypisanie do danej taryfy nie zależy przecież od widzimisię użytkownika,a od potrzeb domu.
  10. Acha, doczytalam już, zrozumialam,że to przez złe ustawienia krzywej grzewczej.
  11. Dejson,ja mam pytanie. Ponieważ mam spalanie niewiele większe od Twojego zostałam właśnie przerzucona z taryfy W3 do W2, Dlaczego Ciebie wrzucono do W3? Przecież W2 obejmuje odbiorców, którzy zużywają mniej niż 1200m .sz, a Ty przecież zużywasz mniej? Czy ja może czegoś nie rozumiem? Sprawdzałeś to? Pozdrawiam.
  12. Jak fajnie, że mnie jeszcze pamiętacie ,ja do Waszych wątków też zaglądam, ale mało się tam dzieje. U mnie już niedaleko do końca, w domu to właściwie został do zrobienia tylko parkiet i montaż drzwi. Dzisiaj została zrobiona podmurówka pod frontowe ogrodzenie. Piszę z komórki więc przepraszam za ewentualne "byki".
  13. Mam już dom. Jakoś tak samo przyszło, że w pewnym momencie przestaliśmy mówić "budowa", a zaczęliśmy mówić dom. Forum czytam codziennie (tzn. ulubione wątki), ale tylko wieczorem na telefonie, w ciągu dnia nie mam na to czasu. Piszę coś rzadko, bo mój komputer jeszcze jest w garażu w pudle. Dwa dni temu został uruchomiony piec CO. Za godzinę przyjeżdża serwisant , uruchomi program wygrzewania podłogówki. Po zakończeniu programu wejdzie parkieciarz (pod warunkiem, że wylewki będą już dość suche). Drzwi wewnętrzne mam już zamówione - musiałam przełożyć termin montażu, bo wciąż czekaliśmy na gaz. W środku zostały już tylko jakieś uzupełnienia, czekam też na blat z ikei -ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30335191/ (kuchnia i pralnia już zamontowane - bez polotu- po prostu ikea) , za to wokół domu nie zrobione prawie nic. Jesienią ociepliliśmy dom, ale nie położyliśmy tynku, bo było już zimno i teraz czekamy na ekipę, a to z kolei wstrzymuje nam inne prace.
  14. Patrzę i jak zwykle podziwiam i kibicuję. Fajnie, że masz już ogród i coś tam sadzisz. Nawet przysłowie mówi, że najdłużej rosną drzewa nieposadzone. No i własny warzywniak to fajna rzecz.
  15. Współczuję Pusiu, u mnie w starym (to była moja ostatnia noc tam) było minus 3,6. Nie miałam za wiele czasu oglądać, bo przekazywałam dom, ale widziałam zmarznięte kwiaty magnolii i pączki glicynii. Chociaż to już nie moje, to jednak mi żal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...