byłem na praktykach na budowie centrum edukacji międzynarodowej we Wrocku, były dwie takie zagęszczarki, jestem gadżeciarzem więc pytałem, panowie którzy maja chorobę wibracyjną od zagęszczarek powiedzieli,że zasada działania jest taka,że sprzęt "podskakuje" na zagęszczonym gruncie i daje znać,że dość.Pytałem geologa,potwierdził.Niech pan powie KB w Niemczech ,że się lampki palą i jest " genau". Traktuje pan nas bardzo protekcjonalnie.Paciorki to dla Indian.Jestem złośliwy? może tak, bo potraktował mnie pan jak debila. Autorytet tak, buta nie.Są proszę pana trzy prawdy :świento prawda, tys prawda i g.... prawda Dla mnie na razie ta trzecia.Z ludźmi się rozmawia ,nie obraża.Mam dużo czasu na stażu,pogmeram jeszcze w normach DIN , o których pan mówi i spytam kolegę w Austrii, czy tam króluje fiberbeton? Z tego co mi mówi, to prefabrykowane zbrojenia systemowe,ale może odszczekam głosem owczarka niemieckiego.