Porównałem sobie budowę moją i sąsiada gdzie ściany są o niebo "czyściej" wymurowane. U siebie naliczyłem kilkadziesiąt pustaków z poubijanymi narożnikami, sąsiad ma zaledwie takich kilka, a wielkościowo dom taki sam. Nie mówiąc już, że u niego nie ma odpadów a u mnie ze 4 taczki . Prosiłem wykonawcę żeby uszkodzone pustaki odkładał na bok ... jak dla mnie to niedbalstwo .