Tak więc pisząc o zmianach myślałam, że macie na myśli przesuwanie ścian i inne jakieś drastyczne rzeczy
Pralka i suszarka będzie trzymana w pomieszczeniu nr 6 tzn taka mała "pralnia" co do spiżarni myślałam, żeby ją zrobić zamiast tej ubikacji albo zrobić ją w kuchni między oknem a drzwiami wejściowymi, ale doszłam do wniosku, że mi ona nie potrzebna nie jestem typem osoby która zaprawia kompoty czy robi różne takie inne frykaśne rzeczy. W dzisiejszych czasach kuchnie można sobie tak zrobić, że naprawdę wszystko pomieści i wygląda wszystko elegancko i bez jakiegoś chaosu
Jestem oczywiście za podłogówka w całym domu, nie lubię nie potrzebnych mebli na ścianie i wiem, że z tym kurzem i innymi takimi historyjkami to ściema
Co do WC w tym projekcie bardzo dobry pomysł nikt nie będzie mi chodzić po całym domu, żeby się załatwić i zwiedzać przy tym wszystkie kąty. A co do słyszalności odgłosów załatwiającej się osoby musiałabym mieć zamiast drzwi forhangi.
Moim zdaniem kominy w ogóle nie szpecą mi tego budynku. Szkoda nam kasy którą możemy w coś innego wpakować niż w mechaniczną wentylacje domu dobrze zrobiony dom nawet nie odczuje strat przez ta wentylację. Nie trzeba cisnąć kasy w eksploatację później i nie ma żadnych elementów które mogły by się psuć.