axlr
-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez axlr
-
Obecnie ściany są gołe (część drewno + dobudowa murowana). Więc raczej będziemy planowali to w miarę dobrze ocieplić (na ściany projektant przewidział 18 cm styropianu), do tego chcę docieplic podłogę i poddasze. Z poddaszem może być mały problem bo jest dość nisko i nie chciałbym tracić za duzo powierzchni więc raczej poniżej 20 cm wełny (dodatkowo wymiana okien na nowe). Myślę, ze dałoby radę docieplić to lepiej ale jednak to stary dom i ima pewne ograniczenia.
-
Witam, już jakiś czas temu tutaj pisałem, ale remont się przesuwa, a obecnie dostałem pierwszą wersje projektu więc tylko po uzyskaniu pozwolenia planuje ruszyć z pracami. Przed ostatecznym zatwierdzeniem może jednak warto pomyśleć o ogrzewaniu i nanieść ewentualne poprawki. Wstępny projekt dostępny pod linkiem: https://dl.dropboxusercontent.com/u/63973845/getattach%2Cmid%2C118003%2Cmpid%2C5%2Cuid%2Cb3451225b5e3c229%2Cmin%2C0%2Cnd%2C1.pdf Pokoje na poddaszu są pod skosem wieć faktyczna powierzchnia jest większa (podano tylko powierzchnię użytkową) Domek jest na wsi na podlasiu, nie ma dostępu do gazu wiec takie ogrzewanie odpada. Z uwagi na to że nie będziemy tam mieszkać na co dzień, chcemy mieć w miarę bezobsługową obsługę (co prawda rodzice są na miejscu i w razie potrzeby mogą interweniować). Domek ma być drewniany w wiejskim stylu więc chciałbym się ustrzec jakiś rozwiązań które wpłyną wizualnie na planowany styl. Chyba najlepiej pasowałyby mi grzejniki elektryczne ale pytanie czy to nie za drogie rozwiązanie w użytkowaniu. W domku jest wybudowany do którego chce wpiąć wkład kominkowy. Skoro i tak planujemy kominek myślałem, o rozporawdzeniu z niego ciepła. Oczywiście to by było rozwiązanie tylko wspomagające, które jakoś specjalnie nie wpływało by na obnizenie kosztów ale zawsze przy grzaniu w kominku można by to ciepło wykorzystać. Chętnie zleciłbym komuś pelną obsługę (uzgodnienie rozwiązania + montaż). Jeżeli ktoś jest chętny pomóc (woj. podlaskie) jestem chetny do współpracy. Z góry dzięki za pomoc.
-
Witam. Moi teście planują rozbudowę starego domku drewnianego który jest położony w strefie zabudowy zagrodowej. Kilka lat temu występowali o warunki zabudowy, jednak nie zabrali się do budowy i obecnie chcą wprowadzić zmiany wymagające ponownego wystąpienia o WZ. Na działce poza domkiem jest stodoła i 2 budynki gospodarcze. Teście mają dużo ziemi więc płacą niskie podatki za przedmiotową nieruchomość ( ja się na tym nie znam ale chyba chodzi o to że płacą podatki od Ziemi rolnej). Wynajelismy projektantów w celu ogarnięcia PB. Planujemy mała dobudowe i wymianę dachu (wraz z jego podniesieniem). Od istaniejacej ściany budynku do sąsiada jest mniej niż 3 m ( działa ma mniej niż 16 m szerokości). W związku z tym projektanci stwierdzili ze najlepiej było by przy okazji wystąpienia o nowe WZ zamiast zabudowy zagrodowej wystąpić o zabudowę mieszkaniową. Nie wiem na jakiej zasadzie to chcą zrobić ale obawiam się o to czy taka zmiana nie spowoduje wzrostu podatków za użytkowanie nieruchomości. Czy ktoś zna się na obowiązujących przepisach na tyle żeby rozjaśnić sytuację ?
-
Budowa szamba a nowe przepisy budowlane
axlr odpowiedział axlr → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ogólnie miejsce w którym mam zamiar robić remont jest małą wioską na końcu świata i znając życie jest tam mnóstwo improwizowanych rozwiązań. Niemniej jednak, zdecydowałem się na zrobienie projektu przebudowy i załatwienie wszystkich formalności (nie tylko szambo mam do ogarnięcia). A tak przy okazji, chociaż pewnie projektanci to rozwiążą ale mam pytanie odnośnie studni, czy jeżeli to jest studnia z której nie pobiera się wody pitnej a jedynie służy do podlewania ogródka, też ma być zachowana przepisowa odległość (12m)? Trochę szkoda mi jej likwidować, ewentualnie mogę ją unieczynnić bo być może w przyszłości będzie potrzebna. -
Witam, na działce rekreacyjnej planuję wybudować szambo (gmina bez kanalizacji). Szambo chcę wykonać z kręgów betonowych, czyli żadnych atestów posiadać nie będzie. Zgodnie z obecnymi przepisami, szambo do 10m3 nie wymaga PnB a jedynie zgłoszenie. Mam pytanie odnośnie formalności jakie muszę spełnić, tj. czy rysunki zamierzenia budowlanego mogą być wykonanymi przeze mnie szkicami, czy muszą być to rysunki podpisane przez osobę uprawnioną. Druga sprawa co z odbiorem takiego szamba (wcześniej wystarczyło oświadczenie kierownika o szczelności), czy muszę dokonać takiej próby czy są jeszcze jakieś inne wymagania? Ostatnia sprawa to problem z lokalizacją szamba, może ktoś podpowie na podstawie swoich doświadczeń, chciałbym to zrobić z przodku domku (żeby wóz nie musiał wjeżdżać na moje podwórko) ale mieszkanie jest położone blisko jezdni (nie zachowana zostanie odległość 5m od okien). Z tyłu domu mam z kolei studnię, (co prawda nie jest to studnia z wodą pitną) ale zachowanie 12m od studni sprawi, że szambo będzie znajdowało się pewnie z ok 20 m od domu w ogrodzie. Czy są jakieś odstępstwa od przepisów, które pozwoliły by mi na większą swobodę w ustaleniu lokalizacji?
-
Witam. Chce wyremontować stary domek drewniany, problem jest w tym że teściu kilka lat temu zaczął wstępny remont (tj. rozbudowa domku, budowa dachu no i nieszczęsny komin). Z niewiadomych powodów teściu wymyślił sobie dziwną lokalizacje komina (chyba chciał żeby ładnie wszedł w szczyt dachu), który znajduje się w salonie w odległości 50 cm od ściany (żeby lepiej widać załączam plany domku). Komin jest wymurowany z cegieł i zostawione jest w nim miejsce (ponoć tak został wymurowany żeby łatwo było wyciągnąć cegły) na wkład kominkowy. Niestety jego lokalizacja sprawia, że zajmuje on bardzo dużą powierzchnię salonu, co w starym drewnianym domku o niezbyt wysokim suficie może niszczyć wystrój. Zastanawiam się więc nad przebudową komina jeżeli da się to zrobić za w miarę rozsądną cenę. Chciałem umieścić go jak najbliżej ściany żeby zajmował mniej miejsca w salonie. Moje pierwsze pytanie brzmi czy mogę darować sobie budowę nowego komina i wyprowadzić rurę bezpośrednio z wkładu kominkowego na dach i jakie wtedy odległości muszę zachować od istniejącej drewnianej ściany (strop też jest drewniany, natomiast na poddaszu obecnie nic nie ma, więc mogę go dowolnie zaaranżować w zależności od położenia komina). Drugie pytanie - zastanawiam się nad montażem systemu rozprowadzającego ciepłe powietrze z komina. Tutaj moim problemem jest przede wszystkim ilość potrzebnego miejsca na prowadzenie rur. Poddasze jest dość małe (powierzchnia pokoi po podłodze nie jest mała ale są duże skosy) więc chyba jedyną możliwością było by prowadzenie rur w ścianach działowych na poddaszu. Czy takie rozwiązanie jest w ogóle dopuszczalne? Jeżeli ktoś mógłby rzucić okiem na plany i ewentualnie podpowiedzieć jakieś możliwości rozprowadzenia takiego systemu byłbym bardzo wdzięczny. Chodzi mi np. o grubość ścian jakie musiałbym zastosować żeby zmieścić rury, i ilość miejsca wydzielonego dla montażu wentylatora kominkowego, co jest mi potrzebne dla rozplanowania poddasza.
-
To chyba odpowiedź na mój post ( administrator przeniósł mój temat i nie mogłem odnaleźć). Twoja propozycja wygląda fajnie tylko chodzi mi o wysokość. Ten trzeci stopień licząc od dołu może być za wysoki bo przy ścianie jest ok 235 CM. Po wejściu na ten stopień zostanie ok 180 do sufitu. No nic chyba najlepiej będzie wstrzymać się do wykonania docieplenia sufitu i wtedy dokładnie wymierzyć czy takie schody wejdą inaczej będę musiał wrócić do swojej propozycji.
-
Z uwagi na to, że zdjęcia są mało wyraźnie wrzucam linki do plików pdf, jakby ktoś chciał zajrzeć. https://www.dropbox.com/s/ow5ne1mrl1pbnaf/Schody%20rzut.pdf?dl=0 https://www.dropbox.com/s/dbbkltf6d6mtyov/Rzut%20wiatro%C5%82ap.pdf?dl=0
-
Witam, walczę z projektem remontu starego drewnianego domku o babci i co chwila wychodzą jakieś nowe problemy. Obecnie próbuje rozplanować schody na poddasze, poddasze jest nowe (nowa konstrukcja dachu) więc do tej pory nie było żadnych schodów. Mam mało miejsca na schody a dodatkowo krokwie oparte są bezpośrednio na zewnętrznych ścianach (bez ścian kolankowych) które są dość niskie co dodatkowo ogranicza możliwości. Żeby lepiej zobrazować załączam mój pomysł poniżej, schody oraz rzut wiatrołapu w którym chce je umieścić. Co myślicie o takim rozwiązaniu, schody nie są wymiarowe (troszkę za wysokie i za wąskie stopnie), a dodatkowo pierwszy schodek wraz ze spocznikiem ma 60 cm szerokości (nie wiem czy to nie za mało zwłaszcza jak będe chciał coś wnieść na górę). Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi
-
A i jeszcze jedna może istotna informacja. W domku jest kominek, który chcemy wykorzystać do dogrzewania, tj. Rozprowadzenia rur od kominka do poszczególnych pokoi żeby podczas palenia ( które ma być rekreacyjne bez płaszcza wodnego) przy okazji użyć ciepła z kominka do ogrzewania. Jednak z uwagi na charakter użytkowania należy przyjąć że w razie pobytu moim czy gości powyższe rozwiązanie odciążyć zainstalowany system grzewczy jednak dużych obniżkek kosztów raczej nie należy tutaj się spodziewać
-
Dzięki za odpowiedź. Domek jest stary bez żadnego ocieplenia. Stara część z drewna (ok 30m2) i dobudowana z cegieł (niecałe 20m2) na to wiezba dachowe która nie jest obecnie docieplona. Dobudowana i wiezba były robione ok 7 lat temu przez teścia więc są nowe w stanie surowym. Jest mała piwnica ale jest niska może z 1,5 m wysokości. Jeżeli da się ją do czegoś wykorzystać to ja zostawimy jeżeli nie to do zasypania. Myślę że w piwnicy można umieścić coś większego jednak nie wymagającego stałej obsługi (niska piwnica z zejsciem przez podłogę ). Pisząc stałej obsługi mam na myśli że nie chciał bym Kotła do którego co chwila trzeba by schodzić i coś dosypywać, natomiast jeżeli raz na jakiś czas coś trzeba włączyć, ustawić, czy serwisowac to chyba piwnica się nada. Moim problemem jest też to że stara część chce zostawić w drewnie w środku ( z zewnątrz i tak będę robił nową również drewnianą elewację) więc elektryczne ogrzewanie byłoby najmniej inwazyjne. Koszta 3000 zł wychodzą przy użyciu zwykłych grzejnikow elektrycznych. Ogrzewanie gazem ok 1200. Jeśli chodzi o dotychczasowe ogrzewanie to w części drewnianej znajduje się pięć kaflowy który za czasów babci był uzywany. Niestety pięć jest za duży i zbyt zniszczony żeby go zostawić więc idzie do wyburzenia.
-
Witam ponownie, jakiś czas temu pisałem tutaj odnośnie ogrzewania domku letniskowego (przypominam, ze dotyczy remontu domku drewnianego o powierzchni niecałe 100 m2 o przeznaczeni dla mnie i rodziny okazjonalnie i w pozostałym okresie na ile będzie obłożenie pod wynajem). Zrobiłem projekt przebudowy i zabrałem się za liczenie zapotrzebowania na ciepło (jestem co prawda budowlańcem z wykształcenia ale w zupełnie innym dziale niż kubaturówka więc obliczenia robiłem tylko na podstawie tego co miałem na studiach). Niemniej jednak z obliczeń wynika, że przy ociepleniu: podłoga - 10 cm wełny ściany - 15 cm wełny dach - 12 cm wełny roczne zapotrzebowanie wynosi ok 5772 kwh. czy warto bawić się w zwiększenie ocieplenia? z podłogą i dachem może być problem ponieważ nie mam za bardzo jak to zrobić (w przypadku dachu większe ocieplenie zabierze za dużo powierzchni którą potrzebuję). Czy w ogóle wskazane zapotrzebowanie jest tak na pierwszy rzut oka realne (może ktoś kto robi to na co dzień zna jakieś przedziały bo ja nie mam kompletnie pojęcia czy to dużo czy mało). Ogólnie martwią mnie trochę koszty ogrzewania, planowałem zamontować zwykłe grzejniki ale przy tym zapotrzebowaniu roczne koszta to prawie 3 tys. zł + ogrzewanie wody (obliczone na podstawie kalkulatorów dostępnych w necie). Czy radzilibyście próbować zwiększyć ocieplenie czy szukać innego ogrzewania (chyba najchętniej użyłbym gazu ale z uwagi na brak instalacji w wiosce musiałbym budować zbiornik). Drugim problemem jest małe przyłącze (8 kW) ale to powinno dać się zwiększyć (tak przy okazji gdybym chciał zastosować grzejniki elektryczne + jakiś podgrzewacz / bojler jakie powinienem mieć przyłącze)? Z góry dzięki za pomoc
-
Na samo lato na pewno tak. Jednak jak pisałem w zimie też będę używał domku ( rodzice mieszkają w tej okolicy więc przynajmniej raz w miesiącu + święta /sylwester /ferie będziemy tam spędzać). Dodatkowo jeżeli weekendy zimowe (które nie będą zajęte przeze mnie) będę chciał przeznaczyć pod wynajem. Ogrzewanie planuje elektryczne. Załóżmy że mamy miesiąc zimowy, gdzie wszystkie weekendy będą zamieszkałe. Pod każdy weekend muszę przygotować dom aby gościom zapewnić odpowiednią temperaturę. Więc dobra izolacja ( może nie 25 CM) by się przydała aby ta temperatura nie uciekała. Na pewno odpada opcja że na zimę wszystko wyłączam, usuwam wodę z rur i wracam dopiero na wiosnę. Przez całą zimę chciałbym utrzymać jakaś optymalna temperaturę ( powiedzmy 12-14 stopni jak jest pusto i odgrzać do tych 18-22 na weekend). Dlatego jednak myślę o zastosowaniu czegoś lepszego niż 10 CM wełny na poddaszu.
-
Witam, dzięki za odpowiedź. Ogólnie domek remontowany jest z myślą o wynajmie (chociaż oczywiście sam też mam zamiar z tego korzystać), więc ciężko mi określić czy w okresie zimowym ktoś będzie przyjeżdżał (raczej w zimie nastawiam się tylko na weekendy). Chyba demontaż dachu to pomysł trochę na wyrost (koszta itd.). Czy wg was ok 10-12 cm ocieplenia pomiędzy krokwiami ma sens czy to stanowczo za mało. Może są jakieś rozwiązania które poprawią izolacje (np. użycie innego materiału niż styropian/wełna).
-
Witam. Robię projekt wykończenia domku letniskowego (stary domek drewniany w spadku po babci). Domek chce ogrzewać przez grzejniki elektryczne i chciałbym go w miarę dobrze ocieplić. Że ścianami i podłoga nie ma problemów ale na poddaszu mam duży dylemat. Chodzi o to że dach jest dość niski ( brak ścian kolankowych) i nie chciałbym go dodatkowo obniżać. Dach jest nowy ( położony 7 lat temu przez teścia) i maksymalnie co bym mógł zmieścić od środka to 15 CM wełny (10 między krokwiami i 5 docieplenia od wewnątrz). Czytałem trochę o ociepleniach nakrokwiowych ( np. Firma thermano) i z jednej strony docieplenie nad krokwiami i pozostawienie wiezby widocznej było by świetnym rozwiązaniem nawet z uwagi na klimat jaki chce wprowadzić w domku. Moje pytanie czy rozbiórka dachu ( blachodachowka) ma jakikolwiek sens. Jakie mogą być koszta rozbiórki i ponownego ułożenia blachodachowki ( czy w ogóle można ją ponownie wykorzystać). Jeżeli nawet to możliwe, to czy bardzo by to zwiększyło koszty w stosunku do tradycyjnego ocieplenia. Dekarz i tak będzie niezbędny gdyż będę musiał obrobić 2 nowe otwory na kominy wentylacyjne.
-
Witam, Planuje wyremontować domek letniskowy, który ma być przeznaczony pod wynajem (na co dzień nikt nie będzie mieszkał ale ciężko mi przewidzieć na chwilę obecną jak duże może mieć obłożenie, myślę że w sezonie letnim dość duże, natomiast w pozostałe sezony raczej weekendy). Parter domu jest drewniany (ok 75 lat), natomiast kilka lat temu został położony nowy dach, więc dom zyskał poddasze, które chcę przerobić na użytkowe. Moim zdaniem roboty które zostały wykonane w ostatnich latach przez teścia nie były zbyt przemyślane i mam w związku z tym kilka problemów. Jednym z nich jest to, ze jętki już są dość nisko od podłogi (ok 2 m), natomiast strop jest wykonany tylko z desek położonych na balach (wcześniej na tych deskach była jeszcze konstrukcja dachu ale wszystko zostało odkryte). Po woli planuję jego remont i obecnie mam problem ze stropem. Chodzi o to, że trzeba będzie go wygłuszyć i pewnie ułożyć jeszcze kilka warstw materiałów a nie chciał bym go za bardzo podnosić, druga sprawa, że chciałbym zostawić odkryte belki na parterze aby zachować pierwotny urok domku. Znalazłem np. taką konstrukcję stropu, której przekrój jest dość cienki i pod tym względem bardzo mi pasuje, pytanie tylko czy to się sprawdzi. http://www.magbos.com/wp-content/uploads/2014/12/strop.jpg Na górze mają być 3 sypialnie i mała łazienka. Chciałbym uzyskać jakieś rozsądne wygłuszenie. Zastanawiam się też, czy ewentualnie wełnę (albo jakiś inny materiał) nie ułożyć między belkami, żeby zamiast w górę pójść trochę w dół ale nadal zachowując odkryte belki.
-
Z remontem mi się nie spieszy, chce to zrobić w tym roku ale nie jest to super pilne, więc mogę się dostosować (w sensie założyć klime poza sezonem). Jeśli chodzi o plan to parter mam już zaplanowany, natomiast poddasze już kończę planować i może nawet dzisiaj pod koniec dnia wrzucę. Z góry dzięki za pomoc.
-
Czy moglibyście mi jeszcze doradzić w jednej rzeczy. Faktycznie klimatyzacja to bardzo dobra opcja, ale trochę się waham nad jej zastosowaniem ze względów estetycznych. Domek jest dość stary i drewniany i chcę zachować ten styl. Zainstalowanie klimatyzatora i rozprowadzenie rur we wnętrzu może popsuć cały efekt. Na poddaszu nie planowałem robić sufitu podwieszanego, co też utrudnia prowadzenie rur. Czy da się to zrobić w miarę estetycznie (domek ma np. piwnicę do wykorzystania ale chyba w przypadku klimatyzatora to bez znaczenia). Drugie moje pytanie jakie są w ogóle koszta zainstalowania klimatyzacji dla drewnianego domku ok 100 m2?
-
Dzięki za rady. Jeśli chodzi o instalacje to nic tam nie ma. Wodę doprowadziliśmy, natomiast ogrzewanie było wcześniej zapewnione poprzez piec kaflowy (dom miał dwie duże izby a piec znajdował a raczej tworzył ścianę działową). Odnośnie grzejników (np. przy zastosowaniu pieców akumulacyjnych) muszę jeszcze pomyśleć o ciepłej wodzie, czy bojler elektryczny to dobre rozwiązanie?
-
Witam, nie wiem czy to dobry dział ale chciałbym zadać pytanie odnośnie doboru ogrzewania domu/wody. Planuje wyremontować domek letniskowy, który ma być przeznaczony pod wynajem (na co dzień nikt nie będzie mieszkał ale ciężko mi przewidzieć na chwilę obecną jak duże może mieć obłożenie, myślę że w zimę raczej weekendy). Dom jest drewniany (planuję jego ocieplenie) o kubaturze ok 100 m2 (parter + poddasze). Jeśli chodzi o obecność kogoś do opieki nad domkiem, to rodzice mieszkają kilka km od domku i w razie potrzeby mogą się nim zając, jednak wolałbym ograniczyć ich rolę (tj. nie bardzo bym chciał aby codziennie trzeba było np. palić w piecu). Domek jest w lokalizacji, gdzie nie ma stałego dostępu gazu (nie ma również kanalizacji chociaż to raczej nie ma znaczenia w tym temacie). Z góry dzięki za pomoc.
-
Bardzo chętnie je zostawię, bo nawet wpasują się w styl jaki chce osiągnąć, tylko czy to jest dopuszczalne ?
-
Witam, jest to mój pierwszy post na forum więc na wstępie chciałem wszystkich przywitać Chciałbym prosić was o opinię w sprawie dachu o konstrukcji jętkowej. Chciałbym zaadaptować drewniany domek po babci na domek letniskowy, z myślą o wynajmie (czyli domek nie będzie stale zamieszkiwany). Próbuję zaadaptować poddasze, gdzie będą sypialnie (max. 3 ) i jakaś mała łazienka. Problem stanowią jętki, które obecnie znajdują się na wysokości 1,98 cm od podłogi (oczywiście podłoga zostanie jeszcze wykończona więc kilka cm odejdzie). Moje pytanie, czy zachowując minimalna wysokość 2,2m mogę pozostawić odkryte jętki na obecnej wysokości, czy muszę myśleć o ich podniesieniu?
