klaudia1979

Od wewnątrz zasypane piaskiem dwa bloczki bez ubijania bo maż przywoził piasek jak mu w pracy zostało ( proszę się nie dziwić bo plan budowy jest na 10 lat). Z zewnątrz zasypane pół bloczka. Macie może jakiś pomysł jak wykluczyć podejżenie osiadającego fundamentu.

Grunt to piach z grubymi ziarenkami jak tydzień stał wykop to nic się nie obsypało. Bloczki mialy jakies 2-3 tygodnie jak były murowane. Co do tej izolacji to kierownik powiedział żę to nie błąd ale inni tak jak ty twierdza ze to złe. Kolego post był pisany z telefonu w okienku gdzie nawet jednego zdania całego nie widać więc jeśli chcesz pomóc ogranicz sie do odp i nie komentuj jakości wypowiedz.

Mój problem pionowe pęknięcia na 9 metrowej scianie jest ich 8 na innej 3 na następnej 2. Beton b25 6 prętów w zbrojeniu. Fundament wylany w grunt jakies 1,5 metra głęboki. Fundament nie widać żeby był popekany. Bloczek b 20 jeszcze niczym nie obciążony. Czy mozliwe ze przez osiadanie tak to popękało. Grunt w wykopie był piasczysty raczej zwarty. Wydaje mi się iź pirwsze pęknięcie pojawiło sie późną wiosna a lawina posypała sie latem przy 40 stopniowych upałach. Co z tym robic planuje wybużyć scianki z bloczka i postawić nowe. Nadmienię iź bloczek rozpoczyna sie na poziomie gruntu jest go 5 warstw i nie jest związany zaprawą z fundamentem tylko odizolowany. Pojawiły się głosy że to błąd i tak sie nie robi. Druga sprawa to to źe ścianki na zimę były przykryte wąskimi paskami czarnej folii i tak to zostało na lato.

Mam ten sam problem pionowe pęknięcia na 9 metrowej scianie jest ich 8 na innej 3 na następnej 2. Beton b25 6 prętów w zbrojeniu. Fundament wylany w grunt jakies 1,5 metra głęboki. Fundament nie widać żeby był popekany Czy mozliwe ze przez osiadanie tak to popękało. Grunt w wykopie był piasczysty raczej zwarty