Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kyelon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kyelon

  1. ok, będzie do konsultacji z fachowcem bynajmniej znalazłem takie coś: "(...) Obwody oświetlenia i gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia należy wykonywać przewodami miedzianymi o przekroju (minimum) 1,5 mm2 i zabezpieczyć wyłącznikami instalacyjnymi o prądzie znamionowym ciągłym 16 A i charakterystyce czasowo-prądowej typu B . prof. Henryk Markiewicz – Podstawy projektowania Instalacji Elektrycznych (...)" Mnie też się wydawało, że mógłby być mniejszy, no ale... RCD jest
  2. chyba tak ale odpowiem zasilanie jest doprowadzone kablami T5 i T6 z tablicy. O zabezpieczeniach nie pisałem na puszkach bo i po co - widać to w tablicy. Podobnie jak przewody. Każdy elektryk spojrzy i nie potrzebuje opisu. Niemniej jednak do gniazdek mam doprowadzony kabel 2,5 kwadrat a do oświetlenia 1,5. Zabezpieczenia 16A
  3. nie widzę przeszkód na razie mogę wrzucić to, co drukowałem na dekle bo mam to przy sobie w kompie a jestem poza domem. Ale proszę bardzo, choć może użyłem nieco na wyrost słowa "schemat" bo to bardziej rysunek - ale jak zwał, tak zwał. Przykładowe rysunki do wydruków: Jak wspomniałem, nie jestem elektrykiem z papierami ale ponumerowane kable w puszkach plus takie rysunki na deklach każdemu dadzą jasny obraz sytuacji. Dodam tylko, że dom w którym mieszkam ma już lat 104 i instalacja jaką zastałem w tym obiekcie nie była z pewnością zgodna z najnowszymi normami aczkolwiek była przerabiana. Nie jest z pewnością idealnie ale to co sam przerabiałem starałem się robić najlepiej jak mogłem dokumentując wszystko. Krytyki się nie boję więc fachowcy mogą mnie objeżdżać ;P - ale jest czytelnie. Zdjęcia oklejonych puszek wrzucę później, pod warunkiem, że nie będę musiał za bardzo ingerować w lateks znajdujący się na nich i na ścianie bo specjalnie nie jest to powód, dla którego musiał bym "kroić" farby przy deklach, żeby je odspoić od ściany - żeby niedowiarkom udowadniać Tak samo przy większej puszce skręcanej wkrętami. Jak pójdzie gładko to zdjęcia zrobię ale jak będę widział, że zaczyna mi to za bardzo wpływać na estetykę, to proszę wybaczyć - to co właśnie wrzuciłem będzie musiało wystarczyć aż do najbliższej konieczności zaglądania do puszek
  4. Jeśli to jest dla kogoś tak bardzo istotne, to może i mankament. Elektrykiem nie jestem ale mam nieco o tym pojęcia a przy każdym wyłączniku trzeba "zmienić kolor" żył wracając do puszki. Ja przewody tam gdzie trzeba mam oznaczone kolorowymi koszulkami i na deklach puszek naklejone stosowne schematy połączeń z opisami żył i ich kolorów i jakby mnie się coś stało, to nawet taki, co jest mało zorientowany w elektryce będzie wiedział o co kaman a elektryk jak na to spojrzy to będzie w domu w kilka sekund. To miało działać i działa jak trzeba bez zbędnego kombinowania a zaglądać tam się będzie tylko od malowania do malowania (i to bez rozpinania czegokolwiek) albo przy wymianie samego wyłącznika, a to się często nie zdarza
  5. Ja zrobiłem znacznie prościej, bez żadnych kondensatorów, oporników i innych pierdół. Zastosowałem wyłącznik schodowy i 3 żyłowy kabel. Standardowo do jednego styku włącznika mam podłączoną żarówkę LED (przewód L) a do drugiego jeden z przewodów podświetlenia włącznika. Drugi przewód podświetlenia włącznika połączyłem jednym (dodatkowym) segmentem kostki łączeniowej z 3-cią żyłą kabla, którą w puszce mam podłączoną do N. I śmiga pięknie Schodowy po prostu podaje fazę jednym stykiem tylko na żarówkę albo drugim tylko na podświetlenie. Oczywiście to się sprawdzi tylko w przypadku lamp bez podziału mocy światła, czyli przy włączniku pojedynczym i doprowadzonym do niego kablu 3-żyłowym (ale dziś to chyba oczywisty standard) Akurat dzisiaj stanąłem przed takim samym problemem z lekkim świeceniem w lampie LEDów i tak przypadkiem wpadłem na te forum. Myślę, że komuś może się takie rozwiązanie przydać w przyszłości jak już tu trafi. I nie trzeba nic innego wstawiać poza zwykłym segmentem zwykłej kostki pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...