Witam, Mam ogromny problem 'wodny': Mieszkam w segmencie i sama mam umowę z MPWiK Od kilku miesięcy wodomierz pokazuje zużycie wody bez jej faktycznego pobierania (odczyty gdy nikogo nie ma w domu i nie ma poboru wody): INNE w ciągu dnia (30 litrów) INNE w nocy 10 lirów. Ukrytego wycieku (nie ma nic widocznego) poszukuję już do końca listopada, różnymi metodami (z doświadczonym hydraulikiem): spuszczanie wody z instalcji, wtłaczanie powietrza + stetoskop, kamera termowizyjna, rozkucie podłogi w łazience (po nieco wyższym wskazaniu kamery termowizyjnej), rozkucie ścianki w kotłowni (odsłonięcie instalacji) a ostatnio założenie pośrednich zaworów, strefowo odcinających ciepłą i zimną wodę w miejscach gdzie jest ona dostępna w segmencie (kuchnia, łazienka etc.) Teraz sytuacja jest taka, że po zamknięciu wszystkich założonych zaworów odcinających strefowo wodę wodomierz dalej wskazuje pobieranie wody (inne w dzień inne w nocy) Jestem w stanie rozpaczy. Nie mam już pomysłu co może być przyczyną, hydraulik powoli rezygnuje Nikt nie wie jak wytłumaczyć różne wskazania 'wycieku' dzień/noc? Wdzięczna będę za pomysły co robić bo jestem już u kresu