Nie oczekuje takiej odp tylko szukam rozwiązania. Wiem że najlepiej to wywalić wszystko i nasypać piach ale mam ciężki teren, wczoraj samochód i koparka mi ugrzęzła w błocie przed domem więc z takimi działaniami musiałby poczekać ze dwa miesiące plus kilka tys wkładu.
Liczę na pomoc i poradę jak sobie poradzić bez nowego nasypu.
Podpytałem parę osób które robiły zasypy z ziemi i nic im się nie dzieje, oczywiście zagęszczarka cały czas u nich pracowała
Liczyłem sobie teraz i moja ściana fund. ma 85cm a zasyp na max 75 cm ziemi, po zimie i ubijaniu zrobiło się 60 cm
to nie tak dużo w porównaniu do innych z którymi rozmawiałem.
Jestem też po rozmowie z moim murarzem.
Wiadomo mówił że tylko piach ale jak już tak zrobiłem to trudno.
Mój dom jest mały,parterowy bez poddasza mieszkalnego to też w projekcie nie miałem uwzględnionych ścian działowych nośnych, wszystko ma się opierać na ścianach zewnętrznych nośnych i stropie. przypominam tak jest w projekcie:)
Majster wymyślił takie rozwiązanie
porządnie wszystko zagęścić, dookoła ściany fundamentowej izolacja, do środka siatka zbrojeniowa (kupno gotowej) a w miejscu ścian działowych dołożyć pręty ze stali. Wszystko zalać B20
Izolacja ściany fund. od płyty ma za zadanie umożliwić ewentualny delikatny przechył ławy.
Wszystko rozumiem choć co do tej izolacji nie jestem za bardzo przekonany, boje się że podłoga nie będzie pękać ale za to ściany działowe mogą