r.a.f

Rozwaliłem wszystkie słupy i była to najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć. To co odwaliła tamta ekipa przeraziło mnie. Zbrojenia żadnego ze słupów nie wyprowadzili w dobrym miejscu, tylko pomylili się o jakieś 8cm względem osi murów. Zapewne przy murowaniu dopiero zorientowali się że jest źle. Więc co zrobili ? Wycieli to co było wyprowadzone z fundamentów, nawiercili nowe otwory na 3-4cm w ławę fundamentową i zalali słupy zaprawą betonową bo inaczej tego nie można nazwać. Jak rozkułem to badziewie to mogłem ręką wyciągnąć pręty bo nawet nie użyli żadnej kotwy chemicznej. Wywaliłem stare pręty, otwory pogłębiłem na 20-25cm i osadziłem zbrojenie na kotwy chemiczne. Szalunki wykonane i teraz czeka mnie zalanie ich. Jak pytałem w lokalnej betoniarni to jakieś 300zł za 0,5m3 betonu B25 sobie życzą. W sumie nie dopytałem tylko czy wtedy dowożą suchą mieszankę i na miejscu się dolewa wody do uzyskania konkretnej konsystencji ? Czy rzeczywiście gotowa mieszanka z worka stanowi złą alternatywę ? No i jeszcze muszę zadzwonić do "kierownika" budowy i przekazać opr. bo faktycznie to ja robię za niego robotę pilnując budowy.

Kierownik doradził wykucie tego betonu i zalanie betonem o sprawdzonych proporcjach. I tutaj mam pytanie czy gotowe mieszanki B25,B30 itd. sprawdzą się na elementy nośne, czy lepiej kupić z betoniarni. Potrzebne by mi było coś koło 0,3m3 więc raczej będzie problem z dostawą.

Gadałem też z kierownikiem budowy i absolutnie nie zgodził się na takie wykonanie słupów, a w szczególności jednego na którym opierają się dwa podciągi. Garaż jest wysunięty poza budynek w przód oraz na bok więc część piętra jest na nim podparta. Jak stwierdził kierownik od projektowego B25 do zrobionego na samym piasku betonu o nieznanych proporcjach może być spora przepaść i on się pod tym nie podpisze. Ale problem sam się rozwiązał bo wykonawca zwyczajnie strzelił focha na moje uwagi odnośnie wątpliwości co do wykonanego betonu i zrezygnował. Gościu od początku zachowywał się jakby nie można było mu zwrócić uwagi, a robotę chce zrobić szybko i po swojemu. Po rozmowie z gościem mam też poważne wątpliwości czy wie w ogóle czym jest beton B25, więc gdyby nie on zrezygnował to sam bym mu podziękował.

Na jednym ze słupów opierają się dwa podciągi podpierające piętro, więc chyba jest to duża fuszerka. Po zwróceniu uwagi szef ekipy strzelił focha i pożegnaliśmy się " zawsze tak robimy i nigdy nie było z tym problemów". Argument jak dla mnie z czterech liter, bo to że zawsze tak robią nie znaczy, że to jest dobrze. Mam zamiar skuć cały ten "beton" i zalać go na nowo betonem B25 zgodnie z założeniami projektu.

Czyli zakładając uznaniowość w mieszaniu tak naprawdę nie wiadomo co to jest za beton. Na jednym ze słupów podpiera podciąg który idzie w poprzek garażu, na którym z kolei opiera się kolejny podciąg, więc wolałbym żeby nie było fuszerki. Rozmawiałem z kierownikiem budowy i gość jest raczej z tych skrupulatnych i na bank nie podpisze się pod czymś co zostało wykonane z betonu wg niego niskiej jakości, ale pomyślałem, że zapytam też i tutaj.

Zbrojenie jest wypuszczone z ław fundamentowych od samego początku, poza jednym słupem, który poprawiali i osobiście widziałam jak wwiercili się w ławę fundamentową na 20cm i wkleili na kotwę chemiczną. Chodzi o to, że teraz zalali to betonem zrobionym w betoniarce, ale jedynie na piasku, który był używany do zaprawy murarskiej. Wg majstra to zawsze tak robią i nigdy nie mieli z tym problemów. Ale jak na moje to ten beton może być za słaby. Ekspertem jednak nie jestem i stąd moje zapytanie czy jest to dopuszczalne czy to jest moje przewrażliwienie.

Witam serdecznie, Ostatnio ekipa murarska po wymurowaniu zalała startery mieszając piasek, który był kupiony do zaprawy murarskiej z cementem 32,5. Pomimo zapewnień, że jest ok i że dali dużo cementu to szczerze nie jestem jakiś biegły w murarce, ale mam poważne wątpliwości co do zastosowanego rozwiązania, tymbardziej, że na jednym ze słupów oparte są dwa podciągi podtrzymujące piętro nad garażem. W załączeniu fragment z projektu. Wg projektu powinien być tam zastosowany beton B20. Czy takie wykonanie jest dopuszczalne ?

Witam, Jestem na etapie początkowym budowy i chciałem rozplanować kanalizacji, która będzie trochę odmienna od tego co zawarto w projekcie, w związku z czym chciałem się Was poradzić. Zmiany które chcę wprowadzić to : - w garażu zamiast spływy na środku, wyprowadzenie pod odpływ liniowy oraz odpływ kanalizy na prawej ścianie garażu pod dodatkowy zlew, ale to jest jako opcja przy czym zakładam, że może pojawić się problem odpowietrzenia instalacji w tym miejscu) - dodatkowy pkt w kuchni pod oknem pod zlew, zmywarkę. Na lewej ścianie pozostawiłem odpływ lub jeśli jednak padnie na decyzję, że zlew i zmywarka będą na lewej ścianie to chciałbym aby było gotowe wyprowadzenie pod to. - dodatkowy pion pod prysznic na piętrze przy sypialni - i jako ostatni pkt na prawej ścianie kotłowni pod skropliny z klimatyzacji / rekuperatora Tutaj też przypada najdalszy pkt instalacji - łącznie ok 11,6m. Wysokość murów fundamentowych to 105cm. Jeśli dobrze liczę to zakładając chudziaka 10cm, i zagłębienie rury na ok 29cm ( licząc do osi i 20cm warstwę nad rurą ) i 2% spadek to powinienem wyjść z fundamentu na ok 62-63 poniżej poziomu chudziaka. Drugie moje pytanie to w projekcie praktycznie przy każdym pionie jest oznaczone odpowietrzenie ponad dach, jednak czytając w różnych miejscach można spotkać opinię, żeby dawać jedynie odpowietrzenie najdalszego pionu. Chciałem poznać także waszą opinię w tym temacie. W poprzednim bliźniaku, w którym mieszkałem odpowietrzenie było zrobione nawet nie przez dach, ale kratkę na ścianie bocznej umieszczoną wysoko przy samym dachu i był to jedyny pkt odpowietrzający i kanaliza działała bez najmniejszego problemu. W załączeniu kilka zrzuty z projektu wraz z proponowanymi przeze mnie zmianami oraz propozycja projektu rozłożenia kanalizy. Prośba o ocenę i konstruktywne uwagi. W linku kilka rysunków odnośnie planowanego przeze mnie projektu kanalizy. https://drive.google.com/drive/folders/18HVoS4IoxW-7DHnE8OYnMRWD1L09jIKP?usp=sharing

Witam, W mieszkaniu w którym robię częściowy remont, kuchnia i lazienka, wymieniam instalacje z alu na miedź. Puszka z bezpiecznikami znajduje się nad wejściem do mieszlanie. Zgodnie z prośba właścicieli nie chcąc robić bruzd w korytarzu muszę przeprowadzić kable z kuchni przez łazienkę i dalej do puszki. I mam dużą wątpliwość ponieważ żeby przejść z łazienki bezpośrednio do skrzynki elektrycznej w korytarzu musze przejść przez zabudowe gdzie jest umieszczony gazomierz. Dostęp do niego jest od strony korytarza (jezli ktos kojarzy jak to bylo w stary budpwnictwie.Gazomierz jest jakies 1m poniżej sufitu a kable bylyby prowadzone tuż przy suficie i nie byłyby nigdze w tym obszarze łączone. Czy cos takiego prawnie jest dopuszczalne ? Ewentualnie myslalem nad gazomierzem zrobić zabudowe np z płyty rygips i uszczelnić pianką montażową? Oczywiście jeśli nie można to nie bede kombinował ale wolę sie zapytać nim wpakuje sie w dodatkowe szpachlowanie i malowanie. Prośba o pomoc i fachową radę.

To faktycznie dziwna konstrukcja prawna z tego by musiała powstać.Współwłasność to jakaś masakra szczególnie pod kątem kredytu bo nie sądzę żeby ktoś to chciał skredytować. Generalnie budynek jest świeżo wybudowany 2017 i aż nie chce mi się wierzyć żeby nie sprawdzili możliwości ustanowienia samodzielności lokali, ale wygląda że ktoś zwyczajnie przegapił przepisy.

Witam, Czy można dom jednorodzinny podzielić na więcej niż 2 lokale ? Pozdrawiam

Witam wszystkich, Mam zamiar w tym roku wykonać taras, ścieżkę od bramy do drzwi, oraz caly podjazd z kostki brukowej. Czytając forum widziałem że zalecany jest podkład wykonany z odpowiedniego kruszywa. Problem w tym że w mojej okolicy kruszywa 0-31, 0-64 kosztuja ok 100/tone. Do tego nie ma dostepu do odpowiedniej zageszczarek 220kg wzwyż. Dlatego też rozważam wykonanie podbudowy z betonu, z uwagi że betoniarnie mam 500m od chaty. Grunt wokół domu jest dość mocno gliniasty. Czy wykonanie podbudowy w poniższego zda Waszym zdanien egzamin ? : Taras i scieżka : -geowłoknina - 10cm piasek - 15cm betonu B10 -3-5cm podsypki piaskowej. - kostka brukowa. Co do podjazdu to beton mialby grubość 25cm. Na stronie jednego z producentów czytalem też zalecenie żeby beton pokryć np lepikiem na zimno. Z większości postów wynika wnioskuję, że kruszywo jwst lepszym rozwiązaniem,jednak ograniczaja mnie koszty i troche w tyn przypadku sprzęt dostepny, a chciałbym żeby to przetrwało kilka lat. Dodatkowo pytanie w jaki sposób wykonać spadek na ścieżce o szerokości 1m i długości ok 8m. Czy robic spadek tylko po dlugosci, czy wykonać też poprzeczny spadek ?

Dzięki Krzysiek za odpowiedź. Przed zakupem cała instalacja była robiona pod inny piec i teraz musieli zmienić prowadzenie rur z góry przełożyć na dół i dlatego powstały takie "japy". Co do rurki 32, to cholera wie co miał autor na myśli, wygląda jakby dynamitem próbowali bruzdy robić. Fakt, że rury nie są w otulinie świadczy jedynie o fuszerce wykonawcy, który zapewne nie zakładał że ściany będą ryte, są tylko opiankowane. Trójnik pionowy będzie wyrzucony bo geniusze wyprowadzili rurę pod WC tuż pod piecem. Na zdjęciu widać przedłużony fragment. Mam kilka bloczków betonu komórkowego więc podocinam z nich kawałki i powklejam. Pod płyki nie ma sensu szpachlować. Jakiś konkretny klej gipsowy polecasz ? W myśl, że biednego nie stać na oszczędności wolę zastosować materiały lepszej jakości. [ATTACH=CONFIG]349683[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]349684[/ATTACH]

Generalnie wygląda jak na załączonych zdjęciu. Na tą ścianę mają przyjść płytki jeszcze. Bruzdy są dość głębokie, więc pod rury napakowałem pianki i teraz zastanawiam się w jaki sposób to wykończyć z wierzchu, aby w przyszłości nie odpadły mi płytki z tych miejsc. Myślałem, żeby na wierzch dać gips budowlany ale z tego co wiem to cholerstwo strasznie szybko schnie więc zapewne mocno upierdliwe by to było. Tam gdzie są rury kanalizacyjne i przestrzenie do wypełnienia są znaczne myślałem wkleić na zaprawę docięte kawałki betonu komórkowego. Co o tym sądzicie ?

Rury nie są izolowane żadną otuliną, jedynie pianką, tzn. w pozostałej części która nie została naruszona. Co do gipsu to nie mam go wogóle, także i tak mnie czeka zakup i tak.Na ściany przyjdzie jeszcze folia w płynie, dlatego pomyślałem o gipsie. W łązience jest drabinka ale wszystkie grzejniki itd nie były ruszane tylko podłączone do instalacji. Przeróbka instalacji polegała tylko na zmianie prowadzenia przewodów zasilających wodę do pieca.

Witam wszystkich. Nabyłem niedawno dom, w stanie powiedzmy deweloperskim. Pierwsze co zrobiłem to zatrudniłem ekipę do montażu pieca, podłączenia podłogówki itd. Po wykonaniu prac związanych z ogrzewaniem, pozostały mi odkryte rury PEX w ścianach w łazience, ponieważ podłączenie pieca gazowego wiązało się z lekką przeróbką instalacji wodnej/grzewczej. Korzystając z Waszej wiedzy i doświadczenia (jako że jestem trochę zielony jeśli chodzi o sprawy budowlane), chciałem zapytać w jaki sposób mogę teraz zakryć w/w bruzdy. Myślałem o wypełnieniu przestrzeni między rurami, oraz między rurami i ścianą za pomocą pianki, tak aby odizolować przy okazji rury od ściany, następnie przyciąć piankę aby chowała się pod powierzchnią ściany, po czym ułożyć siatkę wzmacniająca i całość pokryć klejem gipsowym. Na wierzch będą układane płytki dlatego chciałem zapytać czy powyższa metoda się sprawdzi i będzie stanowiła stabilne podłoże pod płytki ?