"To chyba nie tak ma działać, że po odkręceniu kranu nawet z włączoną pompą do cyrkulacji czekam 30 do 60 sek na ciepławodę?" - TAK MA BYĆ odpowiedział hydraulik. Bez włączonej pompy czas jest taki sam... To moja pierwsza instalacja ale wydaje mi się, że coś jest nie tak. Z kotłowni do łazienki mam jakieś 15m i woda ciepła szybko się wystudza, tak że po 15min znów leci zimna i czekam z 30-60sek. Hydraulik upierał się, że boiler ma stać na ziemi, ale znalazłem większy i tańszy wiszący i ten zawisł w kotłowni. Jest to możliwe, że coś hydraulik spaprał i nie chce powiedzieć? Dla porównania u sąsiada instalacja zrobiona przez tego samego hydraulika działa bez problemu. Proszę darować sobie teksty, że to moja wina bo się go nie posłuchałem. Potrzebowałem miejsce na filtr i zmiękczacz wody. A pozatym jeżeli się za coś zabiera to nie powinie to zrobić poprawnie? Dzięki za pomoc.