Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aurv1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Aurv1

  • Urodziny 15.03.1989

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kraków
  • Kod pocztowy
    31-207

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Aurv1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cześć wszystkim, mam dość ciekawe pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi. Być może nikt nie wpadł na taki pomysł jeszcze... Otóż w tym roku mój dom przechodzi modernizacje instalacji CO i pieca z węglowego na gazowy. Z racji, że stara instalacja idzie w ścianach, a nie chce ich kuć w połowie instalacja będzie szła w wylewce, druga połowa jest podpiwniczona więc standardowo wszystko będzie przeciągane przez płytę do piwnicy. Pytanie moje tkwi o instalację w wylewce, gdzie zapewne w zdłuż łączenia dwóch ścian z wylewką będę kuł korytko na rury ogrzewania CO idące do grzejnika pod oknem. Przyszłościowo w jednej z tych ścian chcę wstawić drzwi tarasowe gdzieś 1,8m szerokości, więc warto już teraz zaprojektować to tak, aby w przyszłości już mogło zapewnić skuteczne ogrzewanie tej części ściany ogrzewaniem z podłogi.. Najlepszym rozwiązaniem byłby grzejnik kanałowy, ale czytałem, że z piecem kondensacyjnym za bardzo to nie współgra. Teraz moje pytanie. Czy pozostawienie w obkutym korytku (izolowanym od boków i spodu) rurki CO idące do grzejnika na szerokości 1,8m i przykrycie od góry kratką taką jak ma to miejsce w grzejnikach kanałowych, byłoby dobrym pomysłem? Niby strata ciepła bo rurki bez izolacji no, ale z drugiej strony to ciepło i tak zostawałoby oddawane do wnętrza pomieszczenia i w jakiś sposób grawitacyjnie ogrzewało oszkloną ścianę. Próbował ktoś coś takiego robić, bądź myślał o czymś takim? Chętnie poznam wasze zdanie za i przeciw, oczywiście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...