W pełni popieram Grzesia ze str nr 1 , domek jest koszmarny, ta bombastyczna wieżyczka, wcisinięta w taką tycią działeczkę, brrr.... Domek jest typowym przykładem tego, że w Polce w ogóle nie dba się o estetykę otoczenia. Nie ważne, że dom nie pasuje do okolicy (ten mógłby co najwyżej pasować do trasy o której pisał Grześ -cygańskie domy ), nie ważne że trwale szpeci polski krajobraz, grunt, że zaspokaja tandentne marzenia. Dziwi mnie to tym bardziej, że wnętrza domu wskazują, ze właściciele posiadają jednak gust i smak, swnętrza są zna prawdę skakująco ładne. Wydaje mi się, ze dziewczęce marzenia o wieży i rycerzu na rumaku, zaćmiły smak właścicieli jeśli chodzi o architekturę domu. Ale de gustibus et coloribus non diputandum...