Witam. Mam pewien problem którego nie jestem w stanie rozwiązać. Mianowicie jestem w trakcie wykończenia poddasza, pojawił się problem o którym wcześniej nawet nie myślałem - nierówna podłoga. Na poddaszu łączą się dwie wylewki przy czym żadna z nich nie została wykonana dokładnie. Wylewki mają 10 i ok 25 lat. Po przyłożeniu wagi do podłogi widać w niektórych miejscach różnicę w wysokości nawet 3 - 4 cm.... Jednym słowem masakra... I teraz moje pytanie. W jaki sposób zniwelować tą różnicę? Zaznaczę tylko że na ścianach jest już gładź a nie chcę wszystkiego wybrudzić. Myślałem nad płytami osb. Tyle że w jednym miejscu brakuje 3 cm a 40 cm dalej jest o 0.5 cm za dużo... Jakieś pomysły?