Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skatinator

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O Skatinator

  • Urodziny 27.08.1988

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Sarnaki
  • Kod pocztowy
    08-220
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Skatinator's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. u mnie przy temperaturach -3 spalanie ok 10 metrów gazu. przy 3 stopniach 7 metrów. razem z cwu i gotowaniem. dom z lat 90 średnio docieplony, 230 m2 całkowitej powierzchni, ogrzewanej ok 140 m2. zabytkowy piec stojący żeliwny 20 letni i przepływowy junkers też 20 letni. temperatura 19 stopni w dzien, 17 nocna
  2. Witam wszystkich. Posiadam dom z lat 90 powierzchni ok 230 metrów z czego ogrzewane jest pierwsze piętro a piwnica tak bardzo delikatnie gdyż są tam pomieszczenia gospodarcze, kotłownia, garaż. dom z półtorej pustaka ocieplony supremą i styropianem 5 cm. wszystkie okna nowe plastikowe, strop ocieplony 5 cm wełną mineralną i był wylewany betonem z trocinami. w tym roku planuję docieplić jeszcze 15 cm wełną. na piętrze jest 9 grzejników panelowych stalowych a na dole jakieś 2 archaiczne blaszaki które zmienie w tym roku. dom ogrzewam starym piecem gazowym żeliwnym stojącym z otwartą komorą spalania bez modulacji. piec służy już 18 lat bezawaryjnie. niedawno robiłem mu przegląd (nie był przeglądany z 15 lat) i okazało się że ma popękane blaszki na palniku. niestety części do niego nie dostanę więc chyba muszę go zmienić w tym roku. instalatorzy namawiają mnie na piec kondensacyjny ale mam coraz więcej wątpliwości co do tego. najbardziej podobaja mi się proste rozwiązania a w nowych piecach jest bardzo dużo zawodnej elektroniki, co rok drogie przeglądy. boję się że spalanie gazu wcale się aż tak bardzo nie zmniejszy w stosunku do mojego zabytka a tylko wpędzę się w koszty. grzejniki nie są przewymiarowanie, podłogówki nie mam tak więc kondensacyjny chyba odpada. na starym piecu średnio rocznie spalał mi 5000 zł razem z kuchenka i cwu. po wymianie okien i przykręceniu grzejników w pomieszczeniach gospodarczych na parterze w tym sezonie wyjdzie max 4000 zł. może mniej. przy temperaturze -3 stopni spala mi ok 10 metrów gazu, przy 3 stopniach ok 7 razem z cwu i gotowaniem. temperatura w domu 19 stopni, w nocy 17. wodę ogrzewam przepływowo junkersem którego nie chcę zmieniać bo służy mi bezawaryjnie 18 lat. moje pytanie jest następujące czy w moim przypadku jest sens kupować kocioł kondensacyjny? czy może wystarczy nowy z otwartą komorą spalania? czasem znajduje się na olx stare piece takie jak mój które były mało używane. czy kupno takiego używanego pieca z lat 90 ma wogóle sens? przyznam że najbardziej podobają mi się rozwiązania jak najbardziej proste. czy spalanie w nowoczesnych piecach jest dużo niższe niż w starych prostych żeliwnych konstrukcjach? obawiam się że różnica będzie niewielka a jeśli już będą oszczędności to zjedzą je awarie i serwisy i tak naprawdę w perspektywie 10 lat na jedno wyjdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...