Witam wszystkich,
Przymierzam się do wykonania żwirowca. Do niedawna byłem przekonany do powielenia najbardziej typowych rozwiązań konstrukcyjnych GWC. Jakiś czas temu natrafiłem natomiast na koncepcję wykonania żwirowca "grzebieniowego". W zasadzie od typowych konstrukcji różni się głównie dwoma szczegółami:
- dodatkowe rury rozprowadzają powietrze równomiernie w złożu
- głębokość żwiru tylko 20cm
Firma która to montuje chwali się uzyskaniem bardzo niskich oporów powietrza z uwagi na krótką drogę przejścia powietrza przez żwir. Natomiast płytkość żwiru, a co za tym idzie duża powierzchnia styku żwiru z gruntem, oraz równomierny rozkład wykorzystania złoża ma rzekomo pozwolić uzyskać bardzo szybką regenerację, a przy pracy poniżej ok. 70% maksymalnej wydajności możliwość pracy ciągłej bez regeneracji.
O ile z niskimi oporami jestem w stanie zrozumieć o tyle drugi atut na chłopski rozum śmierdzi mi ściemą. Przestudiowałem kilka tematów o GWC, ale chciałbym poradzić się tutejszych ekspertów o ocenę takiego rozwiązania. Co o tym myślicie?