Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lucidman

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Lucidman

  1. Ja tak mam ustawione (10 min) na Victrix 24 i jestem zadowolony. Taktowanie drastycznie spadło, a komfort jest identyczny. Pisałem o tym szczegółowo parę postów wcześniej (jak chcesz możesz doczytać). Poza tym masz za niski T max - ustaw sobie 40 albo wyżej i wyreguluj krzywą (mniejsza krzywa). Zauważyłem u siebie, że jak kocioł startuje to szybko nabija wyższą wartość od ustawionej ale po chwili obniża do ustawionej. Ty zblokowałeś sobie T max i przez to zabrałeś bufor do regulacji i kocioł się wyłącza.
  2. Jakbym otworzył wszystkie pętle (180m2) to pewnie miałbym tak samo. Podgrzanie aż o 12 stopni to jest dużo. Widocznie miałeś dobry odbiór ciepła z podłóg skoro powrót był cały czas zimny. Nie przegrzałeś domu w trakcie testu? Tak czy inaczej po zmianie parametrów S powinno się wykalibrować mieszankę. Dlatego ja nic nie zmieniałem.
  3. Zobacz na mój wcześniejszy wpis. Zminimalizowałem taktowanie do minimum i jestem zadowolony z efektów.
  4. Próbowałem z nisko ustawioną temp. zasilania ok. 30 stopni i rzeczywiście bardzo szybko się nagrzewało i kocioł się wyłączał po paru sekundach. Myślałem że to mogło być spowodowane zbyt wolnym odbiorem czynnika więc bawiłem się ustawieniami pompy. Ustawiłem na maksa ale nic to zmieniało. Myślę, że przyczyną jest to, że jak startują pętle to one już mają ok 28 stopni (najzimniejsze mają 26) i jak kocioł ma 30 to nie ma za wiele do roboty i się wyłącza. Chyba udało mi się znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie na to taktowanie. Jeszcze testuję tą metodę, ale już daje obiecujące wyniki. Po pierwsze ustawiłem parametr t0 na maks czyli 600s (10min). Teraz nawet w skrajnych przypadkach załączy się 6 razy na 1h, a nie 20 (jak było na ustawieniu domyślnym 3 minuty). Po drugie podniosłem temp. zasilania do 34 bo im większa tym dłuższy jest cykl grzania. W normalnym grzaniu dla wielu pętli trzyma 34. Przy mniejszym odbiorze powoli rośnie do 39 (+5 obrony przed taktowaniem). Zauważyłem, że przy mniejszym odbiorze (mniej pętli otwartych) grzeje ok. 10min i 10min odpoczywa. Daje to tylko 3 załączenia na 1h. Jak dla mnie bomba jak na przewymiarowany kocioł. Ogólnie w skrajnym przypadku wychodzi 144 załączenia na dobę (gdy mamy 6 załączeń na 1h), ale taki schemat nigdy nie wystąpi bo nie ma tak, że przez całą dobę jest otwarte tylko kilka pętli. Przy bardziej realistycznym schemacie 3 załączeń na 1h, mamy 72 załączenia na dobę. Z tego co wyczytałem na forum to dopuszczalne jest 100 załączeń na dobę - dopiero przekroczenie tej wartości nazywamy taktowaniem! Nie ma się co bać, że przez chwilę idzie prawie 40 w podłogę bo akurat jak kocioł 10min odpoczywa to ta temp. powoli sobie opada, a na podłodze ze swoją dużą bezwładnością to jest nieodczuwalne. Można bez problemu grzać pulsacyjnie - podłoga sobie to zakumuluje. Przegrzać też nie przegrzejemy bo od tego mamy termostaty. Póki co jestem zadowolony i będę dalej testował i próbował ulepszać.
  5. Mam te same spostrzeżenia. Zmniejszenie przepływu jeszcze pogorszy sprawę bo będzie jeszcze mniejszy odbiór ciepła. Pompkę w kotle mam ustawioną na 2 bieg bo to minimalna prędkość jaką można ustawić wg instrukcji. Za sprzęgłem mam dwie pompki i każda ustawiona na AutoAdapt, czyli moc jest ustalana na podstawie ilości otwartych pętli. Zauważyłem, że jeśli suma mocy pomp obiegowych jest równa lub większa od mocy pompy kotłowej to taktowanie jest minimalne. Po prostu wtedy jest dobry odbiór ciepła ze sprzęgła. Problem jest gdy pracuje tylko jedna pompka i to na niskiej mocy (czyli tylko kilka pętli otwartych). Wtedy zaczyna się masakryczne taktowanie. Próbowałem ustawić na stałe obie pompki żeby pracowały z identyczną mocą jak kotłowa i wtedy taktowanie nawet się zmniejszyło, ale to jest za duża moc dla kilku pętli i strasznie szumiało w rozdzielaczach a nawet w pomieszczeniach z krótkimi obiegami (łazienki). Przepływy na rotametrach wskazywały wtedy maks (5 l/min) .. Podsumowując, kocioł jest przewymiarowany i nic się z tym nie da zrobić, a wszystkie próby to takie "pudrowania trupa". Oczywiście kocioł 12kW też by taktował na jednej pętli ale patrząc na całokształt znacznie mniej niż 24kW.
  6. Ja myślę, żeby przetestować jeszcze jeden sposób. Obniżyć tak temp. zasilania żeby pętle były jak najdłużej otwarte - czyli ustawić taką temp. która ledwie dobije do temperatur ustawionych na termostatach. Wtedy termostaty traktujemy jak awaryjne odcięcie pętli w przypadku przegrzania. Plusem na pewno będzie dłuższy komfort 'nie zimnej' podłogi. Minusem delikatnie większe zużycie prądu na elektrozaworach. Do tego testu potrzebuję sondy pogodowej (już zamówiłem element KTY 81-110) bo jak na sztywno ustawię np. 30, a w nocy spadnie do -10 to temp. zasilania musi się podnieść z automatu bo będzie problem niedogrzania (i vice-versa). P.S. Też jestem ciekaw odpowiedzi na te 6 pytań, które zadałeś.
  7. Co myślisz o parametrze t0? Maks jest 600s czyli 10min. Czyli w najgorszym przypadku jak jest najmniejszy odbiór energii to kocioł by się włączał co 10min zamiast co kilka. Tylko pompka pompowałaby głównie zimną wodę .. Chyba nie wiele da się zrobić z tym taktowaniem. Mamy przewymiarowane kotły i tyle. Mam tylko nadzieję, że przez częste uruchamianie palnika nie zwiększa się za bardzo zużycie gazu.
  8. Dzisiaj znalazłem taki wątek na elektrodzie: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3532980.html Użytkownik Plumpi ostrzega przed ingerencją w minimalną moc kotła, że niby grozić to może nawet wybuchem Miałeś kalibrowaną mieszankę gaz-powietrze? W ogóle dało coś zmniejszenie obrotów wentylatora na 900? Zauważyłeś jakąś różnicę? Co do parametru S9 to też go zauważyłem i nie mam pojęcia co on może znaczyć.
  9. Witam, Mam dokładnie ten sam problem z kotłem VICTRIX EXA24 X 1 ErP. Dodatkowo mam elektrozawory na rozdzielaczach i jeśli grzeje się np. tylko jedno pomieszczenie to kocioł masakrycznie taktuje (kilka sekund grzeje i wyłącza się na 2-3 minuty). Dopiero otworzenie się większej ilości pętli minimalizuje taktowanie. Teraz pytanie, czy mogę sam sobie zmienić prędkość wentylatora bez regulacji mieszanki gaz-powietrze, czy lepiej nie ryzykować i niech to zrobi serwisant? Tylko z tego co pamiętam, to mi kiedyś mówił, że w tym kotle nie da się zmniejszyć mocy minimalnej ..
  10. Po prostu dom parterowy z nieocieplonym stropem. Może moje wszelkie wątpliwości i pytania są na razie bez sensu, póki strop nieocieplony. Będę ocieplał przed kolejnym sezonem to wtedy będę testował.
  11. Ogólnie to jestem bardzo zadowolony z termostatów pokojowych i tylko zastanawiam się czy za ten dodatkowy komfort trzeba więcej zapłacić w gazie. Termostaty świetnie reagują na słońce, a także na kominek w salonie. Mogę kiedy chcę zapalić w kominku i niczym się nie przejmować bo termostat w salonie zadba o wszystko. To samo jeśli chodzi o gotowanie, nawet głupie odkurzanie. Z tym samochodem to nie wiem czy do końca porównanie trafione. Gość, który ogarnia fizykę powiedział: "Wszystko opiera się o efektywność i straty. Spalanie gazu to prawie 100% efektywności. Strat w systemie jest mało więc różnice w ilości zużytego gazu będą niewielkie. Beton głównie przetrzymuje ciepło, nie wytrąca go bo energii nie można zniszczyć. Przy dobrej izolacji straty są malutkie." Dodatkowo, jest tyle różnych systemów sterowania ogrzewaniem podłogowym poprzez termostaty pokojowe. Jakby to było nieekonomiczne to by nikt tego nie produkował.
  12. Witam, Mam zainstalowane ogrzewanie podłogowe z termostatami pokojowymi Afriso CosiTherm. Z tego co wyczytałem (!), podłogówka jest najbardziej ekonomiczna gdy pracuje w trybie ciągłym. Jak są termostaty, to wiadomo, że tak nie jest ponieważ zamykają one pętle i beton się wychładza, dopóki termostat nie załączy grzania. Przy aktualnej pogodzie (dużo słońca w dzień) mam tak, że termostaty załączają w nocy, a przez cały dzień wszystkie termostaty są wyłączone, co oznacza zamknięte pętle, pompy obiegowe są wyłączone i tylko kocioł co jakiś czas podgrzewa wodę w sprzęgle na kilka sekund. Teraz pytanie, czy ekonomicznie wychodzi na to samo, jak gdyby podłogówka chodziła non stop ale na niższych parametrach (jak to wydaje mi się, że jest przy sterowaniu pogodowym)? Inaczej mówić, czy takie szarpanie ON/OFF jest ekonomicznie na równi ze stałym grzaniem na niższych parametrach?
  13. Też uważam, że kolejność jest nie taka jak trzeba. Najważniejsza dla mnie kwestia to czy ponoszę dodatkowe koszty gazu?
  14. Jestem laikiem w tych sprawach ale z tego co czytałem to jak są dwa rozdzielacze z osobnymi pompami to lepiej dać sprzęgło w celu wyrównania ciśnienia w całym układzie. Tak na prawdę jest trzy pompy obiegowe, dwie w zestawie ze sprzęgłem i jedna w kotle.
  15. Tyle że to jest pionowo zamontowane sprzęgło, tak jak na zdjęciu z pierwszego posta.
  16. Robił to hydraulik i kasa była za całość, więc jak już to on stracił kasę i w sumie mniejsza z tym bo te zawory są tak ustawione żeby nie było podmieszania. Proszę o informację odnośnie różnicy temperatur między kotłem a zasilaniem na rozdzielacze.
  17. Tak na logikę w sprzęgle następuje mieszanie zasilania i powrotu, bo wejście do rozdzielaczy jest na drugim i czwartym króćcu, a powrót na pierwszym i trzecim. Pewnie stąd na zasilanie trafia temp. o 10 stopni mniejsza niż na kotle. Po jakimś czasie się zwiększa do 44 ale wtedy przeważnie termostaty zamykają pętle i na kilka godzin wszystko stoi, dopóki temp. nie opadnie i znowu nie ruszy wszystko od nowa. Czy to jest poprawne? Wolałbym ustawić na kotle 40 stopni i mieć od razu tą temperaturę tłoczoną do rur. Czy zmieszanie w sprzęgle nie generuje większego zużycia gazu?
  18. Witaj asolt, One są i tak ustawione w takiej pozycji, że nie ma mieszania. A tak poza tym jest wszystko OK?
  19. Witam, Mam ogrzewanie podłogowe na całości, dom 180m2, dwa rozdzielacze po 11 pętli. Mam zamontowany zestaw pompowy ze sprzęgłem jak niżej: https://imgur.com/NGIKPZN Pytam, ponieważ na kotle gazowym kondensacyjnym mam ustawione 50 stopni temp. zasilania, a w rurki idzie około 40 stopni (wskazania temp. na załączonym obrazku).
  20. W takim razie, pewnie zdecyduje się na 80cm (model Arte 3RL-80h-4S), bo jednak 60cm to za mało. Sąsiadka ma kominek 60 cm jednoszybowy, salon ok. 35m2 i jest - jak ona to mówi - w sam raz. U mnie jest 60m2 i skośny sufit w salonie. Tak przy okazji zapytam, bardziej promieniuje ciepłem kominek 1-szybowy czy 3-szybowy? Chodzi o promieniowanie szybą frontową.
  21. To może zapytam inaczej, jakie wymiary kominka będą odpowiednie do salonu, który opisałem w pierwszym poście?
  22. Czemu nie, wygląda spoko. Najważniejsze, żeby była możliwość sterowania, czyli jak chcę lekko ogrzać pomieszczenie, to rozpalam małe ognisko, jak bardziej - to duże. Jeśli nie będzie problemów z brudną szybą, dymieniem, kopceniem i innymi takimi - to dla mnie bomba.
  23. Będzie sterowanie podłogówką oparte na termostatach pokojowych więc gdy będzie się palić w kominku, pętle salonu powinny być wyłączone (przynajmniej w teorii). Czyli Panie Piotrze, jak dobrze rozumiem, można palić mniejszą ilość drewna w kominku? Gdzieś kiedyś wyczytałem, że powinno się palić pełną mocą, aby spalanie było czyste, a pełna moc kojarzy mi się właśnie z nieprzyjemnym gorącem..
  24. Dziękuję za odpowiedzi. Wymiary salonu są podane w rzucie, który przesłałem w linku w glównym poście. Tak czy inaczej salon+jadalnia+kuchnia=60m2, lecz kubatora samego salonu jest większa przez podniesiony sufit (nachylenie sufitu pod kątem 25 stopni). Co do zapotrzebowania cieplnego w salonie to nie wiem, jak wrócę do domu to zerknę do projektu czy coś takiego jest. Ogólnie ogrzewanie domu to podłogówka na całości domu, kocioł gazowy. Do tego rekuperacja. Model wkładu, którym jestem żywo zainteresowany to Spartherm Arte 3RL-100h-4S. Ze specyfikacji technicznej wynika, że jego moc to 11kW. Ostatecznie mógłby być ten 80cm - tylko czy coś to zmienia? Kominek ma rzucić mnie i moją żonę na kolana, czyli ma być dla nas głównie do częstego palenia rekreacyjnego. Nie chcę dopuścić do takiej sytuacji, że nie będę mógł palić w kominku bo nikt nie będzie w stanie wysiedzieć w salonie i zamiast komfortowego ciepełka, będzie lał się żar ..
  25. Witam, Planuję zakup kominka 3-szybowego do wizualizacji jak poniżej: Moje główne obawy dotyczące kominka 3 szybowego, to czy nie będzie emitował zbyt dużo ciepła, w sensie czy da się przy nim komfortowo siedzieć? Moi znajomi nie palą w kominkach bo .. nie da się wysiedzieć z powodu zbyt dużego gorąca promieniującego od kominka - a mają jednoszybowe! Przewidziana szerokość wkładu to 100cm. W szczycie salonu jest wyprowadzony kanał do DGP. Rzut domu: https://www.dropbox.com/s/tisexzwzz77kwle/3_RZUT_PARTERU_edited.pdf?dl=0
×
×
  • Dodaj nową pozycję...