Spodziewałem się, że nie mogę mieć wszystkiego. Pompę mam najtańszą, do zmiany na docelową, którą dobiorę na potrzeby filtracji i podlawania ogrodu. Nie ma też jeszcze zbiornika ciśnieniowego ani instalacji.
Rozumiem, że podniesienie pH (przepuszczenie przez dolomit?) wiąże się ze zwiększeniem twardości. Czy zmiękczanie wiąże się z obniżeniem pH, czy ten proces działa inaczej?
Co sądzisz o rozwiązaniu (to chyba Twoja wersja max), na początek:
- zbiornik ciśnieniowy z napowietrzoną wodą
- duży filtr rozbieralny z dolomitem do podniesienia pH (jak szybko się zużyje?, chociaż pewnie szybciej się zapcha)
- kolumna ze złożem Birm
- filtry ze złożem polifosfatowym przed pralką / zmywarką
Potem, jeśli okaże się potrzebny, mały zmiękczacz.
witek