-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
O Kipepeo
- Urodziny 04.01.1988
Informacje osobiste
-
Płeć
Kobieta
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Grzędzice
-
Kod pocztowy
73-110
-
Województwo
zachodniopomorskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Kipepeo's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
-
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Po fundamentach przyszedł czas na ścianki fundamentowe, bloczki roosens M6P. Na budowie pojawiła się także woda Czyli można się wprowadzać -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witam po krótkiej przerwie Na budowie praca szybko posuwa się do przodu. Czego niestety nie można powiedzieć o pracy banku - umowa podpisana, wszystkie dokumenty dostarczone, a pierwszej transzy nadal nam nie wypłacono Analityk wpisał błędną datę zakończenia kredytu i musimy to aneksować. Na aneks czekamy już drugi dzień... A tu zaraz wykonawcy trzeba będzie płacić za stan zero Jak pójdziemy podpisać ten aneks to chyba od razu poprosimy o drugą transzę Wracając do tematów budowlanych, stan na dzień 13.04.2016: Standardowo : beton B-20, bez szalunków (w miarę spoisty grunt) - nie ma nad czym się rozwodzić Na fundamentach stała woda, bo chwilę wcześniej przeszła mocna ulewa nad Grzędzicami. Trzeba kupić gumiaki bo mało buta nie zgubiłam wchodząc na budowę Jeśli chodzi o ogrzewanie- długo nad tym myśleliśmy i w końcu wybraliśmy jeden z mniejszych piecyków będąc świadomymi wad i zalet tego typu rozwiązania -
Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom
Kipepeo odpowiedział gaja2 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Melduję się i będę śledzić Także z mężem myśleliśmy o tym projekcie ale zniechęcił nas strop. W sumie nie nas tylko męża Zazdroszczę widoków i drzew. U nas pole jak okiem sięgnąć, dopiero w oddali las -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Jeśli chodzi o powierzchnię : 95 m2 powierzchni użytkowej + kotłownia. Chcieliśmy jeszcze mniejszy ale wyszło jak zwykle I tak będzie b. duży przeskok z kawalerki -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dziękuję za odwiedziny Powiem szczerze, że koszt architekta i tak utargowałam... Głównie dlatego, że badania geotechniczne robiliśmy po znajomości. Nie wiem dlaczego, ale każdy architekt / biuro wołało na początek 6 000 netto w górę Chyba cena zaporowa... Grzędzice to jeden duży plac budowy, tak samo ogólnie okolice Stargardu, może dlatego te ceny były aż tak duże Ale przypomniałam sobie jeszcze o jednym koszcie - mapka do celów projektowych - 600 zł -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Kupiliśmy projekt, oddaliśmy do architekta i czekaliśmy na pozwolenie na budowę, które zostało wydane 10.11.2015. Teraz na to patrząc nie wiem w sumie co nam zajęło tyle czasu W tym samym czasie postawiono nam przy działce skrzynkę od prądu. Nastąpił czas na spokojne szukanie wykonawcy, który wybuduje nasz wymarzony dom za odpowiednie pieniądze. Przeanalizowaliśmy dokładnie ceny rynkowe poszczególnych etapów, materiałów, robocizny więc wiedzieliśmy mniej więcej czego się spodziewać. Nie powiem, że byłam usatysfakcjonowana poszukiwaniami. Teraz wiem, że najlepiej jest zadzwonić lub po prostu się umówić. Wymiana maili do niczego nie prowadzi. A jeżeli już - to do absurdalnych ofert (nie tylko pod względem finansowym ale także jakościowym - wysyłając wszelkie dane wraz ze skanem projektu i przedmiarem spodziewałam się czegoś więcej niż suchego podania kwoty bez nawet najmniejszego uszczegółowienia). W końcu padło na... przyszłego sąsiada Może nie dał nam kosztorysu zrobionego w norma pro, ani nie przyszedł w koszuli i krawacie na spotkanie, ale od razu zaprosił nas na budowę (a tam - pełny profesjonalizm), obejrzał projekt, doradzał praktyczne rozwiązania - jednym słowem zdobył nasze zaufanie, które będziemy jednak wnikliwie weryfikować w nadchodzących miesiącach. Wycenił naszą budowę, na trochę więcej niż sami policzyliśmy, ale pewnych rzeczy nie da się ująć w złotówkach. Inwestycja bądź co bądź na całe życie - musi być wykonana dobrze. A za dobrą robotę trzeba czasem trochę dopłacić. I tak w sumie jestem zadowolona bo utargowaliśmy od niego kilka tysięcy. Równolegle załatwiliśmy także zgodę na badania archeologiczne u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (niestety działka leży na obszarze objętym ochroną konserwatorską - wieś jest średniowieczna) oraz zatrudniliśmy kierownika budowy. Załatwiliśmy także podłączenie prądu roboczego. Z kosztorysem udaliśmy się do banku. Tu obyło się bez większych problemów. Po 3 tygodniach uzyskaliśmy pozytywną decyzję a w środę idziemy podpisać umowę. Jako że nie mogliśmy się już doczekać a pogoda dopisuje ściągnęliśmy humus z działki i tu rozpoczyna się nasza przygoda. Jak powiedział M - zaczyna się robić poważnie. Tak jakby tego nie brał na poważnie od początku tak jak ja, ale przemilczałam tę kwestię . Tak wygląda działka na dzień 08.04.2016: W sobotę geodeta wytyczył budynek a jutro mają być zrobione wykopy pod fundamenty. Na koniec podliczę jeszcze koszty, które do tej pory ponieśliśmy: Działka - 45 000 zł Opłaty notarialne - 2456,30 zł Prowizja dla biura nieruchomości - 2 460 zł Projekt budowlany - 2 280 zł Adaptacja projektu - 4 305 zł Przyłączenie prądu - 477,41 zł Dokumenty z Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej - 404,80 zł Wydanie warunków przyłączenia wody - 277,51 zł Utwardzenie drogi (składka) - 500 zł Razem - 58 161,02 zł Można jeszcze dorzucić archeologa - 1 000 zł oraz kierownika budowy - 2 500 zł - ale im oczywiście jeszcze nie zapłaciliśmy Wytrwałym, którzy dotarli do końca dziękuję za uwagę i zapraszam do śledzenia i komentowania -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W międzyczasie zrobiliśmy także odwierty na działce. Mąż pracuje w laboratorium budowlanym, więc nie ponieśliśmy żadnego kosztu -
Zasiałam marzenie, zbieram plony - Aster 3 PS w Grzędzicach
Kipepeo odpowiedział Kipepeo → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Umowa na wykonanie przyłącza energetycznego była już zawarta, wodociąg bezpośrednio przy działce, gazu brak, kanalizacji brak. Bez gazu można się obejść, kanalizacja podobno ma być wykonana (obstawiam perspektywę raczej kilkunasto- niż kilku-letnią) - więc postawiliśmy na zbiornik bezodpływowy (chcieliśmy oczyszczalnię przydomową, ale w gminie się nie zgodzili ). Przepisaliśmy warunki zabudowy, uzyskaliśmy warunki przyłączenia wody, zaczęliśmy szukać projektu. Nie było to łatwe zadanie jak się później okazało. WZ zakładały m. in. nachylenie połaci min. 35 st., kalenicę równoległą do drogi, minimalną szerokość elewacji frontowej 12 m. Większość znalezionych projektów zgadzających się z tymi warunkami, dotyczyła domów albo zbyt dużych albo ze zbyt małą ilością pomieszczeń, albo np. z ogrzewaniem gazowym. Uparliśmy się jednak, wiedząc że każda przeróbka w projekcie kosztuje, na znalezienie projektu idealnego odpowiadającego naszym wymaganiom - miał być jak najprostszy. I tak właśnie się stało. Wybraliśmy projekt z pracowni Arch-dom Aster 3 - wersja z ogrzewaniem na paliwo stałe. Nie zmieniliśmy w nim praktycznie nic, wszystko nadal się w nim nam podoba (ciekawe co będzie po przeprowadzce ). Rzut poniżej -
Witam bardzo serdecznie wszystkich Odwiedzających Mimo iż nie mam lekkiego pióra zdecydowałam się założyć dziennik budowy. Jako pamiątka, dla potomności , jako miejsce wymiany opinii. Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane, najchętniej bezpośrednio tutaj Jestem szczęśliwą posiadaczką męża, który od początku był nieco sceptyczny do mojego pomysłu wybudowania domu. On całe życie mieszkał w bloku i nie wyobrażał sobie życia na własnym "polu". Ja z kolei zostałam wychowana w domu z ogrodem i mimo, że mieszkamy ponad 6 lat w tzw. wielkiej płycie - nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam i nie pogodziłam się z tym. Tak więc zasiałam w moim ślubnym nasionko marzenia, podlewałam i czekałam i miałam wielką satysfakcję widząc jak to marzenie kiełkuje i rośnie w siłę W końcu zadecydowaliśmy - szukamy działki i zobaczymy co dalej. No i zaczęliśmy szukać. Wymagania mieliśmy nieduże, aczkolwiek znaczące. Jednym z podstawowych - cena. Do majętnych nie należymy, ale mieliśmy odłożone co nieco, a na działkę nie chcieliśmy brać kredytu. Tak więc szukaliśmy czegoś w okolicach Szczecina (miasto nie wchodziło w grę), możliwie blisko pracy (pracujemy oboje w jednej firmie na obrzeżach) z dobrym dojazdem i w możliwie dobrej cenie. Po zrobionym rekonesansie zawęziliśmy poszukiwania bardziej do zachodnich obrzeży Stargadu niż Szczecina - działki tam były o wiele tańsze (różnica w cenie nawet 150 tys! za działki oddalone o 5 km), a do pracy i tak mieliśmy bliżej niż z obecnego miejsca zamieszkania. Tak trafiliśmy do biura nieruchomości; agent pokazał nam kilka działek w interesujących nas okolicach i w marcu 2015 kupiliśmy 972 m2 szczęścia w Grzędzicach
-
Bocianki 2016 - WITAMY :)
Kipepeo odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Witam bocianki Anonimowa muratoroholiczka po roku od kupna działki melduje zgłoszenie budowy dnia 29.03.2016 Humus ściągnięty, budynek wytyczony, marzenie z dzieciństwa powolutku się spełnia Pozdrawiam