KyRaA

Pytanie laika: Czy strop tradycyjny (monolityczny) nie będzie za ciężki dla ścian z betonu komórkowego?

Firmy, które robią płyty fundamentowe, same zaprojektują Ci tę płytę. Najlepiej napisz do pierwszej lepszej zapytanie.

lukasz860910 czy tych murarzy z Konina to polecasz, bo sam budowałeś z nimi swój dom, czy to koledzy po fachu? Szukam właśnie ekipy murarzy, ale jeszcze na ten rok (okolice września/października). Czy Pleszew byłby im nie straszny? Czy potrafią stawiać mury z betonu komórkowego (Solbet) na cienkie spoiny?

Hmm ... sprawa ma się tak, ze faktycznie napisaliśmy zgodnie z prawdą iiiiii ... teraz nie wiemy co dalej, bo dostaliśmy pismo z UM, a dokładniej "projekt decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji (...)", jest napisane, na koniec że powinien być załącznik, ale go nie ma Czy jest to możliwe, że to jest jakiś błąd ludzki (ktoś zapomniał wrzucić w kopertę ten załącznik)? Bo tak się zastanawiam co my mamy zrobić z tym pismem, z którego nic więcej nie wynika? To chyba nie tak ma wyglądać to pismo?

Działka jest na przedmieściach, z tyłu kawałek pola, obok miejsce na ogródek i przejazd dla kombajna Jest coś takiego jak linia zabudowy i najbardziej obawiam się, że oni będą chcieli na nas wymusić, byśmy budowali nowy dom, wg tej właśnie linii... turalyon - dajesz mi nadzieję, że może warto będzie uczciwie przedstawić sprawę

Oczywiście co by to było, gdyby na początku budowy domu, nie było jakiś kłód pod nogi Sprawa ma się tak: Mamy działkę, na której stoi dom oraz chlewik. Chcemy wybudować nowy dom za starym, będzie trochę nachodził na chlewiki. Złożyliśmy podanie o pozwolenie na rozbiórkę chlewika i budowę nowego domu (włącznie z mapką, w którym miejscu na działce ma stać nowy budynek). Stary dom, chcemy rozebrać dopiero wtedy, kiedy nowy będzie już stał. Jest kilka powodów począwszy od tego, że wolimy odsunąć się od ulicy, bo obecna linia zabudowy wydaje nam się być zbyt blisko ulicy (mimo, że na dzień dzisiejszy jest tam mały ruch - nie wiem co będzie za 5 czy 10 lat), kończywszy na zobowiązaniu wobec mojej mamy oraz faktem, że stary dom, mimo wszystko, jest naszym zabezpieczeniem mieszkaniowym na przyszłość (na wpadek, gdyby zabrakło nam funduszy na dokończenie budowy nowego domu - zawsze możemy zamieszkać w starym). Kilka dni temu dostaliśmy pismo z Urzędu Miasta z zapytaniem, czy stary dom jest zamieszkały oraz czy planujemy jego rozbiórkę po wybudowaniu nowego. Obawiam się, że będą chcieli nam nakazać najpierw rozebrać stary dom i postawić nowy, w miejscu starego, tylko po to, by zachować linię zabudowy. Chwilę temu skleciłam wyjaśnienie dla UM, jednak nie wiem czy warto uczciwie pisać, jakie mamy plany co do starego domu, czy lepiej udać głupa i odpisać im, że nie planujemy rozbiórki starego domu. Jak sądzicie? Warto być uczciwym? W sumie wiele razy dostałam po łapach za uczciwość

Jabolek będzie tak jak napisałeś: jeśli teściowa daruje Twojej przyszłej żonie, to narzeczona nie płaci podatku, po ślubie jeśli twoja obecna narzeczona daruje tobie połowę, to ty też nic nie płacisz ... jedynie za notariusza I tego jestem pewna na 100% Zastanów się, czy warto płacić notariuszowi, bo jest coś (czego dokładnie nie zgłębiałam), że po 5 latach i tak połowa będzie należała do Ciebie (pod warunkiem, że nie będziecie mieli intercyzy ); tylko nie wiem, czy to dotyczy tylko budynków mieszkalnych, bo tam coś było o meldunkach.

MisiekNS - nie dziwię się, że jarasz się jak dzieciak, bo to naprawdę czad! Gratuluję i życzę kolejnych tak szybkich etapów

Elfir - co prawda szukałam wątków o tej tematyce i po cichu łudziłam się, że gdzieś przegapiłam No cóż - może ktoś w międzyczasie się zdecyduje również na ten projekt Daniellos_ - szukając w sieci co prawda tzw. pierwszą lepszą wycenę, wyszło nam że za płytę dalibyśmy 10 tyś. mniej niż za fundament ... nie wiem czy to możliwe, wiem jednak że zdecydujemy się na płytę na 100% Teraz szukamy firmy do wykonania badań geotechnicznych, a potem ruszamy dalej Nadal czekając na pozwolenie - szukamy ekipy budowlanej ... jak to jest, że w niektórych województwach jest całe mnóstwo ogłoszeń, a w innych nikt się nawet nie interesuje? Aż takie różnice są w popycie/podaży na rynku budowlanym? Martwi mnie to, bo w takim razie pewnie jest też mała konkurencyjność w mojej okolicy

Projekt domu w szeflerach zakupiony Zmiany jakie robimy są kosmetyczne, bo w kotłowni zamiast okna wstawimy drzwi, a w salonie, tarasowe okno boczne zamienimy na standardowe ... tzn. duże okno (nie-tarasowe) Z poważnych zmian, to chcielibyśmy posadowić dom na płycie fundamentowej, ale architekt adaptacyjny jakoś nam zaplątał w głowie i od tego nas odwiódł ... Może ktoś budował ten domek i doradzi czy jakieś zmiany wprowadzał?

Również przybywam, by się przywitać Planujemy z mężem budowę domu w szeflerach - w lustrzanym odbiciu Na razie czekamy na decyzję z UM, na pozwolenie na budowę oraz rozbiórkę chlewika (który obecnie stoi w miejscu gdzie chcielibyśmy się budować) ... nikt nie powiedział że będzie łatwo, ale liczę że szybko pójdzie z pozwoleniami Szukamy ekipy budowlanej jeszcze na ten rok, tylko czy jeszcze ktoś będzie wolny?