Dziekuje za odpowiedzi. W gminie juz bylem i informacje dostalem takie ze przy przebudowie bede musial wiekszosc drewnianej czesci zbuzyc bo lezy na strefie strumienia (widac go pod mostem) a od czasu postawienia domu do teraz przepisy sie zmienily i na nich nie mozna stawiac budynkow (dom stoi w Austrii). Nie ma zadnego problemu z pozwoleniem na budowe straconej czesci po drugiej stronie domu. Jedyne na co musze uwarzac to to zeby od strefy zalewowej rzeki do pierwszego otworu (drzwi, okna) musi byc 2,5m. To wychodzi w miejscu w ktorym teraz sa drzwi wejsciowe od strony mostu. Tak ze w tym problemu nie widze, bo poprostu zamuruje okna i drzwi od piwnicy a wejscie do czesci piwnicy z kanalizacja i rurami z woda zrobie od srodka. Problem tylko w tym jak odizolowac ta piwnice od podlogi domu. Zalewania stropu wolal bym uniknac(teraz jest drewniana podloga, na wykonczeniu) bo gruszka tam ciezko dojechac,a doniesienie materialu i zalewanie z betoniarki to dosc ciezkie zadanie. Poza tym wolal bym gruz z domu walnac do piwnicy, a wtedy bylby problem oszalowac deke. Oczywiscie jak nie znajde innego rozwiazania to bede to musial zrobic.