muaddib

Za to odpowiada peflex pl, pisałem do nich i zadzwonił nowy, bdb zorientowany konsultant i sam powiedział, że mieli wiele podobnych sytuacji i jedynie mnie przeprosił. U mnie jest lepiej ale nie idealnie, będę musiał docieplić część gdzie idą rury. Może pokombinuję i odepnę je od legarów i obniżę pod wełnę. Przy okazji zauważyłem, że filtr w reku od wyrzutu na zewnątrz szybciej się zużywa. To chyba normalna rzecz? Bieg zero to tak zwany tryb poza domem, wówczas mamy 60 m3.

Dziś rozwaliłem kawałek sufitu i wszedłem na strych w części garażowej, to co zobaczyłem tam przeraziło mnie, oto praca "specjalistów": Tak to wyglądało od góry. Noż k.... mać. A przypominałem im aby na to zwracać uwagę a tu masz. Pojechałem do hurtowni i kupiłem 3 roli wełny ociepliłem i jest już lepiej. Z -3 +10 stopni zmieniło się na -3 +15,5 stopni. Ręce po prostu opadają. Rozumiem, że sobie jaja robisz? Zrobienie rekuperacji w domu z podwieszanym sufitem to sprawą banalnie prostą, ble idiota by to zrobił. Najtrudniejsze było przekucie się przez silkę bo profesjonaliści z dużym doświadczeniem zapomnieli zrobić otwory. Strasznie żałuję, że sam nie ocieplałem. A tak na marginesie dostałem wycenę reku za 16500 (w promocji) gdzie rekuperator kosztował 6000 zł, pozostała część 10500, ja zapłaciłem za projekt, cały osprzęt 5500 zł, czyli 6000 zł w kieszeni. A co by się stało gdyby ten specjalista miał takie doświadczenie jak ci od ocieplania wolę nie myśleć. Gdy specjalista z dużym doświadczeniem zaznaczył w projekcie sposób montażu to w ogóle bym to teraz nie pisał. A tak mam nadzieje, że potencjalnie budowniczowie swojego domy wyciągną wnioski i jeśli wybiorą już specjalistę z dużym doświadczeniem to będę mu patrzeć na ręce. Najbardziej żałuję tego, że nie mogłem zrobić wielu rzeczy sam, ale czas deficytowy zasób. PS. Mój wykonawca (całościowy) przysłał jedną firmę specjalistyczny z dużym doświadczeniem do montażu ogrzewania podłogowego. Właściciel tej firmy chciał mi wcisnąć lepszą pompę obiegową niż standardowa, która była razem z rozdzielaczem. Gdy tylko to usłyszałem to go pogoniłem. Ten specjalista z długim doświadczeniem, ani nie spytał się co będzie napędzać podłogówkę (PC która nie wymaga osobnej pompy obiegowej - u mnie), co będzie na podłodze (parkiet), usytuowanie mebli w kuchni itp. Ostatecznie zrobiła mi to firma w pełni profesjonalnie (z szczegółowym projektem) i ich (i tych od elewacji) jedynie mógłbym polecić. A innym specjalistom z dużym doświadczeniem mówię....

Reku mam Aeris next 350. Instalację robiłem sam, na postawie projektu, który zrobiła mi firma sprzedająca osprzęt. Ponoć podobne problemy miało całkiem sporo ludzi co od nich brali projekty, tak mi mówił konsultant pracujący od stycznia. W projekcie w kwestii ocieplenia było tylko "Jeśli przewody PE-FLEX, skrzynki rozdzielaczowe oraz skrzynki rozprężne znajdują się w strefie poddasza poza warstwą izolacyjną, należy je dodatkowo zabezpieczyć przed wpływem niskich temperatur." Gdyby napisali, że powinno się je umieścić pod warstwą izolacyjną to bym to zrobił, gdy kładłem rury miałem pełen dostęp. Ogólnie dali jedną stronę opisu odnośnie wytycznych przy montażu i użytkowania i do tego się zastosowałem/stosuje. Ocieplenie raczej jest ok. 35 cm wełny to nie mało, po pierwszej zimie mogę powiedzieć, że źle nie było. Za luty (spore mrozy) za prąd płaciłem niecałe 400 zł (najwyższy rachunek), wszystko mam na prąd (rachunek za prąd całkowity). Ponoć gdyby wentylacja działała optymalnie to 20% na ogrzewaniu mógłbym jeszcze zaoszczędzić. To wina tego, że rury są pomiędzy warstwami wełny. Gdyby było pod wełną to od dołu byłoby ok 21-22 stopnie a góra zaizolowana. Co do budowlańca to chodzi mi o generalnego wykonawcę, który miał różnych podwykonawców. Plus wszystko załatwiał, ja o nic się nie martwiłem. Ale miał straszne podejście. Kombinował jakby tu wyciągnąć dodatkową kasę poza umową, dobrze że kierownik budowy był ok (sam kiedyś miał firmę budowlaną) i dzięki niemu uniknąłem co najmniej kilka tys. dodatkowych wydatków. Najbardziej mnie wkurzył na końcu przy gładziach. Miała je robić ekipa co robiła elewację (zrobili bardzo dobrze) ale znów chciał przyciąć. W sumie 3 różne osoby mi to robiły przez blisko 1,5 miesiąca, (ci od elewacji chcieli to zrobić w 4 dni ale ich było 3). Wiele razy mu kazałem poprawiać ale i tak wiele nierówności wyszło gdy pomotowałem lampy i patrzy się na sufit (on jest najgorszy) w innym oświetleniu. Na poprawki na ściany dodatkowo zużyłem 2 opakowania (2 kg| gładzi.

Wczoraj wymieniałem filtry stożkowe i puściłem rekuperator na maxa. Zaczął dobiegać dziwny dźwięk bulgotania. Okazało się, że w przewodzie z łazienki zebrała się woda i koło skrzynki rozdzielczej utworzył się syfon *rura idzie w dół a później do góry) wyciąg ledwo co w łazience działa. Po konsultacji w firmą robiącą projekt winą tego musi być kiepska izolacja. Rury idą przy krokwiach, pomiędzy warstwami wełny. Od spodu 20 i między krokwiami 15 cm. To za mało. Ten co robił projekt (brałem od nich także cały osprzęt nic nie pisał w projekcie, że optymalnie dać te rury po warstwą wełny przy regipsie!!! Obecna osoba mnie tylko przeprosiła za tą sytuację (i kur...co mi po tym). Mówił, że wcześniej nie pracował, ponoć dobrze zna tego Aerisa i wspominał że temp powietrza wywiewanego powinna być góra o 2 stopnie mniejsza niż w domu. U mnie podczas mrozów była niższa nawet o 10 stopni. Obecnie 6. Po porostu trzeba ocieplić ponieważ obecnie system działa nieefektywnie i latem będzie podobnie tylko w drugą stronę. Najgorsze, że mam płyty przykręcone na poddaszu i jak położę wełnę do trzeba zrobić dystans. Grzebanie będzie. Cena wełny obecnie nie jest wysoka i przy 25 cm lambda 0,39 to 2200 zł, jak już kłaść to po całości. Razem byłoby 60 cm trochę dużo ale innego rozwiązania nie widzę. Zresztą i tak metr sufitu będę musiał w garażu rozwalić aby wodę wylać. I tak przy okazji filtry stożkowe powinno się montować tylko w kuchni aby nie dostał się do rur tłuszcz, który trudno wyczyścić. Gdy wywaliłem te filtry (w reku nadal jest stary) to wiatrak obniżył obroty o 15 pp. Swoją drogą budowlaniec też nic nie mówił ale ci to wiadomo, wszystko co powoduje że oni będą mieli gorzej jest złe a gdy lepiej i jeszcze coś przytną to dobre (no może nie wszyscy).

Witam, ja posiadam ten rekuperator od listopada w nowym domu. Odnośnie temperatury pokazywanej na urządzeniu to przed chwilą było to 1 -14C w domu 21. Niemnej jednak gdy mierzyłem temperaturę przy anemostacie to różnica była dużo korzystniejsza (19,5C). Rekuperator jest w pomieszczeniu gdzie jest teraz ok 17C. Działa na minimalnych obrotach. Grzałka w ogóle się nie włączała. Mam wyłączoną kontrolę wilgotności (potrafił w nocy działać na wysokim biegu a wówczas to przeszkadza). Poza tym problem z wilgotnością jest w drugą stronę tj. jest ona w domu za niska i często działają nawilżacze (mam parkiet na ogrzewaniu podłogowym i nie chcę dopuścić do znacznego spadku wilgotności). Czy macie może filtry także w anemostatach (stożkowe)? U mnie dwa tygodnie temu pojawił się błąd na wyświetlaczu coś z czujnikiem ciśnienia. Doszedłem do wniosku (po wysokich obrotach) że coś nie tak z filtrami. Przeczyściłem je i problem znikł, zarówno te w rekuperatorze jak i w anemostatach. Niemniej jednak jak patrzę na parametry wentylatorów to widzę że nawiew obecnie dziąła na 17% a wywiew na 33% czyli filtr nie jest czysty. Zresztą po tych różnych parametrach można w trochę szacować zabrudzenie ich, u mnie ten wywiewny musi działać dwa razy szybciej aby uzyskać tą samą skuteczność w wyrzucanym powietrzu co w nawiewanym. Swoją drogą myślałem, że problem będzie w drugą stronę. Ciekawe czy te filtry stożkowe w anemostatach też mają duży wypływ. Komplet filtrów do reku i anemostatów to ok.200 zł, mi zapchały się po niecałych 3 miesiącach i jakbym chciał je od razu wymienić to rocznie koszty byłby dość wysokie. Choć do czyszczenia filtrów miałem ustawione programy i reku działał średnio na wyższych obrotach niż obecnie.

Witam, skąd bierzecie dane o zużciu prądu przez pompę? Ja mam zainstalowany osobny licznik do pompy w skrzynce rozdzielczej i dziś pospisywałem wartości i coś mi się nie zgadza. Dane ze sterownika w pompie (Panasonic Aquarea 7Kw) za ten rok pokazuje 980 kwh (mieszkam od września - w czerwcu było wygrzewanie posadzki) na licznku w skrzynce rozdzielczej pokazuje 1600 kwh, a na liczniku ogólnym 2500 kwh (wyszstko mam na prąd). Z tego wynika, że dane ze sterownika są zaniżane. Przy okazji czy ilość włączeń sprężarki 1262 jest wartością normalną? Miałem także 31h odszraniania tylko w grudniu, mieszkam na zachodzie dni z ujemnymi temperaturami było kilka, rozumiem, że te 31h to wartość ok?

Dzięki za info. W sumie jest wersja standard, pełna i z odzyskiem wilgoci. W standardowej można dokupić tylko sterownik Sterownik ComfoSwitch C (http://www.aeris.pl/produkty/sterowanie-aeris-next/sterownik-comfo-switch-c.html). W sumie za miesiąć się wprowadzam ale rekuperatror pewnie kupię pod koniec września. Swoją drogą przy pompie ciepła Panasonic wystarczyło wypiąć sterownik z urządzenia i zamontować w domu (po kablu), w tym Aerisie też by to się przydało, szczególnie, że fajnie się ten z urządzenia prezentuje, no ale chcą wiadomo o co chodzi.

A którą wersje masz? Mój aeris będzie w garażu, czy warto mieć w domu np. w salonie panel sterowania. Często się z niego korzysta? W wersji basic jest po kablu a w droższej bezprzewodowy. Ja kabla nie prowadziłem, choć jeszcze dało by się pociągnąć.

Wczoraj skończyli mi montować PC i zaczęło się 30 dniowe wygrzewanie. Posadzka betonowa 7 cm, czy taki okres wygrzewania przy obecnych warunkach powinien wystarczyć?

Ostatecznie po konsultacji z kierownikiem budowy i wykonawcą najpierw za 2-3 tygodnie założę PC i wygrzeje. Przy okazji pytanie PC to Panasonic acquarea, ma ona program wygrzewania posadzki. Wiem, że i tak później powinno się sprawdzać wilgotność ale jak poczytałem nie jest to takie proste i jednoznaczne. Czy po takim wygrzewaniu dla świętego spokoju można zapuścić PC jeszcze dodatkowo na tydzień lub dwa i bez obawy kłaść parkiet?

18 kwietnia miałem wylewane posadzki (7-7,5cm) , po około 5 tygodniach chce położyć płytki w wc i kuchni (granit) aby można już brać wymiary na samą kuchnię. Po dwóch miesiącach od wylania chcę zacząć wygrzewanie aby przygotować posadzkę pod położenie parkietu. W kuchni łazience jest oczywiście dylatacja. Czy przy wygrzewaniu wyłączyć pętlę pod kuchnią, ewentualnie zredukować trochę moc? Czy lepiej najpierw wygrzać. Oczywiście nie chcę aby mi popękały płytki.

Tak to dokładnie wygląda. To rozwiązanie ma najlepsze parametry, lepsze niż ich autorska szyna.

Ostatecznie dopłacę 700 zł za specjalną listwę styropianową (12 cm grubości) pod HSa, wówczas problem mostku zostanie wyeliminowany. Swoją drogą nie wiem dlaczego mi nie powiedzieli od razu o tym rozwiązaniu. Okna już w produkcji.

Ja właśnie nie chcę kombinować. Za okna z montażem daje ok. 31 tys. więc chce mieć wszystko bdb zrobione. Do samego HS dopłacam ok. 6k więc trochę więcej nie gra roli. Chcę wybrać najlepsze rozwiązanie, zresztą biorę ciepły montaż co dodatkowo kosztuje ok 1k. Okna chcę wziąć z MS okna. PS. ten klej to właśnie podmurowanie (źle się wyraziłem), ale czy to (ten sposób montażu) jest wystarczający?

Dolna część HSa ma ok, 17 cm szerokości i na połowie ma być klej po całości a na drugiej połowie pianka.