Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Osówka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    371
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Osówka

  1. Poproszę o zmiane ikonki. Ludzik na steperku, albo ten co się bidak męczy ze skakanką. My tu gadu, gadu a wiosna idzie, oj
  2. A ja kupiłam sobie nowe dżinsy o rozmiar mniejsze. Fajna nagroda za wyrzeczenia. I koleżanki zauważyły, że jest mnie mniej. Zbigniew - kup nowe dżinsy - wszyscy zauważa zmianę.
  3. Naprawdę nikomu opróćz nas nie zamarzało?
  4. Przy ostatnich mrozach poniżej 20 stopni zamarza nam wywiewka. To znaczy oszraniają się szparki pionowe w tej rurze. Szronu jest tyle, że zatyka wywiewkę. Rura od góry ma taką stożkową czapeczke. Komus się tak robi? Trzeba te szparki udrożnić jakim drutem i w kilkanaście minut smrodek zanika. Ale to jest niebezpieczne wysyłac na osnieżony, oblodzony dach dzieciaka czy męża, żeby dłubał w wywiewce. CZy można jakoś zapobiec temu szronieniu?
  5. Lakusz - Ty mi policz inaczej, bo nie może być gozrej niż w stodole rok 2004 - na wszystkie potrzeby zuzyte poniżej 15999 kWh rok 2005 - jw zużyte 15860 kWh rok 2006 zużyte 18300 kWh rok 2007 zużyte 17706 kWh rok 2008 zużyte 20778 kWh rok 2009 zużyte 19 050 kWh Odpowiednio gdy odejmiemy te proponowane pzrez Ciebie 500 kWh miesięcznie na potzreby agd itp, czyli około 6000kWh rocznie, (500x12 miesięcy) to zużycie na ogrzewanie wychodziłoby w kolejnych latach 10 tys, 10000, 12300, 11700, prawie 14000 i 13000. To jak teraz to wygląda? Bo ja nie znam tego wzoru na litrowe domy
  6. "Nie chce mi się z Tobą gadać", bo wygląda na to, że specjalnie starasz się "nierozumieć". Jak piszę, że 1650 za dwa miesiące, czyli 825... to myślałam, że domyślisz się, że te 825 jest za miesiąc. 1650:2=825
  7. Mając piękny wykaz z ZE mogę zajrzeć jak było w poprzednich latach - to są zuzycia z listopada/grudnia W 2004 przez przez 57 dni - 4400 kWh, (ok. 77 kWh dziennie) w 2005 przez 48 dni 4000 kWh (83 kwh) w 2006 przez 58 dni 3900 kWh (67 kWh) w 2007 przez 55 dni - 3800 kWh (69 kWh) w 2008 przez 63 dni- 4800 (76 kWh) w 2009 przez 57 dni - 4500 (78 kWh) i te ostatnie 41 dni - 5200. (127 kWh) Wygląda na to, że dom w sumie ma zużycie podobne na przestrzeni kilku lat, natomiast ten ostatni wynik być może to efekt wyjątkowo ostrej zimy tego roku. Od ponad tygodnia mamy mrozy - 10 w zień, - 20 w nocy. Bo nic innego się nie zmieniło ani w konstrukcji, ani w ociepleniu domu. (chyba, że coś zeżarło ocieplenie z wełny na stropie ). Dom ma 145 metrów, dwa agregaty po 4 kW. ściany powinien mieć dość ciepłe, natomiast ciepło ucieka nam przez okna (dotychczas nie mieliśmy żadnych zasłon), a okien mamy 34 m2. Pewnie ciekawym doświadczeniem byłoby badanie kamerką termowizyjną. Pomyślę o tym. Lakusz - pisałeś coś o domach "kilkulitrowych" - to ile litrów miałby mój dom? Pewnie dużo. Jeśli Twój dom zużywa 1000 kWh miesięcznie, a mój ok 2400 kWh. Tak myślę, że może warto było zamist kolektorów zrobić jakies super ciepłe okna, albo upchac więcej wełny na strop.
  8. Ponieważ przeżywasz moja niedolę to pokusiłam się o dokładniejsze wyliczenia. Za dwa miesiące od połowy października do połowy grudnia, po korekcie jest 1650. Czyli ok 825 zł ( w tym również CWU, całę Agd, gotowanie na płycie). To ile za samo grzanie? Od niecałej połowy grudnia (od 10 grudnia) przez 40 dni ( wyszło prawie 1800, czyli ok. 1350 za miesiąc. To dużo. Zima w tym roku wyjątkowo zimowa.
  9. Już sprawa wyjasniona. Wyliczyli proporcje zużycia prądu w taryfie nocnej/dziennej na podstawie dwu poprzednich lat. U nas proporcje nocna/dzienna w miesiącach grzewczych wyszły 80/20. I naliczyli rachunek od nowa, również z poprzedniej faktury, gdzie proporcje wyglądały prawie po równo. Widocznie już wczesniej licznik kaputnął. Nasz Osowiec podwarszawski, ZE Łódź - Żyrardów. Bardzo ładnie i fair się zachowali.
  10. U mnie zawsze przed "babskim przekleństwem" waga nieco się podnosi, organizm ponoc "zatrzymuje wodę". To sie sprawdza - potem samo spada.
  11. Spotkała nas niespodzianka. Mąż zadzwonił do ZE podając stan licznika, żebyśmy mogli wpłacić pieniądze za miesiąc ogrzewania. Poprzedni rachunek za dwa miesiące był wysoki (podałam tu jaki - około 2 tys) , więc chcielismy uniknąc wydawania tak dużej kwoty na raz. A tu pani mówi, że ... prawie 3 tysiące Okazało się, że coś się stało z licznikiem i mierzył zużycie prądu tylko w jednej taryfie, dziennej. Ciekwae od kiedy tak liczył. Nazajutrzy był pan elektryk, zmienił licznik na nowy, a teraz trzeba się mocno zastanowić jak sobie poradzić z ustaleniem ile prądu w jakiej taryfie powinniśmy zapłacić. Tomku z SSP - my mamy kominek żeliwny Tarnawa - spisuje się doskonale.
  12. Nie jest podobnie. Kot nie ma swojego zapachu, owszem kocia kuweta czy niespodzianka śmierdzi, śmierdzi gdy kocur znaczy teren. Kotka nie powinna być wyczuwalna - zwłaszcza zdrowa. Pies owszem ma swój zapach, niektóre bardziej inne mniej, to kwestia min. łoju na sierści, wieku, sposobu zywienia. A może małżonek zgodzi się "na próbę" - ale obiecaj i dotrzymaj słowa, że jak coś "nie zagra" to kotke oddasz.
  13. Z piesków radziłabym wybierać wśród ras pozbawionych instynktu myśliwskiego - z tych które wymieniasz chyba najspokojnieszy byłby berneńczyk. No i nawet gdy sie już zaprzyjaźnią to nie zostawiałabym ich samych bez kontroli - nie wolno zapominać, że pies mimo udomowienia nadal jest drapieżnikiem.
  14. Dokarmiając koty na tarasie zachęcasz je, aby tam przebywały. Być może warto byłoby stworzyć nieco dalszą strefę "stołówkową", aby okupujące stołówkę dzikie koty nie wchodziły w najbliższą strefę Twoich zwierząt, jeśli nie planujesz ich przygarnięcia na stałe.
  15. Na pierwszej stronie wątku Wydaje mi się, że wstawiłeś - jedna z tych co się łapią za głowę taka do mnie podobna W każdym razie w tej kategorii jestem.
  16. Zbigniew - idziesz jak burza. Fantastycznie. Mi udało się zw tym czasie zrzucić świąteczne grzechy 3 kg, ale wcale nie było łatwo. Myślałam, że słabo widzę efekty i poszłam do okulisty... ale oczy działąją prawidłowo. Czyli takie mam tempo zrzutki i trudno. Walczymy dalej!
  17. Mam kominek z rozprowadzeniem i jeden z nawiewów jest w łazience. Otwór dość nisko - około metra nad podłogą. Gdy kominek nagrzewa powietrze stamtąd wiejące jest bardzo ciepłe. Ale jak człowiek mokry podejdzie pod wylot - to wrażenie jest, że wieje zimne. Przynajmniej ja tak odczuwam. Jak tylko sie wytrę - znów wieje ciepłe. Cuda i dziwy, panie.
  18. Witaj! Mam dom zbudowany na podobnych założeniach, został mi jeszcze tylko rekuperator do realizacji. Jeden z agregatów mógłby się schować pod szafą naprzeciwko ubikacji. A drugi? Może w pokoju numer 8 w kącie za drzwiami, gdybyś robił tam szafę? Albo dwa agregaty pod szafami naprzeciwko ubikacji - jeden grzeje kuchnię , jadalnię, salon i pokój 7, a drugi resztę. Zresztą projektanci w Legalecie z pewnością zaproponują korzystne rozwiązania, a moje to takie amatorskie pomysły.
  19. Apacz jest po kastraciji i zabiegach fryzjerskich. Jest przyjazny dla ludzi i nawiązuje dobre relacje z innymi psami, kotami. Bastera mozna pooglądać na tym filmiku http://www.youtube.com/user/jamor6#p/a/u/0/ks8nEu0YUEQ
  20. Bardzo się cieszę, że te psiaki, które tak cudnie sie nawzajem wspierają są nadal razem - widać, że to takie papużki nierozłączki.
  21. Witaj Jezier, miło wracając po paru latach nieobecności na forum spotkac kogoś znajomego Czy ten czyściutki element instalacji współdziała z rekuperatorem, na jaki kiedyś i ja się zaczajałam (Bartosz)? Zaczynam się rozglądać, żeby wreszcie coś do moich anemostatw podłączyć.
  22. Z radością zawiadamiam, że jeden z hovkowych psów już znalazł dom. Morris odjechał ze schroniska jeszcze przed Sylwesterm. Nadal na dom czekają czarny podpalany Apacz (Zielona Góra) i czarny Baster (Warka).
  23. Psy , o których piszecie po prostu strasznie boją się strzałów. Tendencja do lękowych reakcji na huki, strzały, grzmoty itp jest dziedziczna i dlatego szanujący się hodowca nie powienien takiego psa/suki rozmnażać. Narodzone z takich psów szczenięta mają wielokroć większą szanse na reakcje lękowe. Wiele ras jako warunek do hodowli musi zaliczyć testy, podczas których badana jest reakcja psa na strzał. A tak przy okazji - każde szczenię z legalnej związkowej hodowli ma prawo do metryki i rodowodu, bez względu na ilość sutków, wady zgryzu i td. bez względu na to ile jest szczeniąt - jak 13 to 13 dostaje metrykę. Jedynie szczenięta odbiegające podczas przeglądu szczeniąt od wzorca (złe umaszczone, z wadami) dostają adekwatny wpis do metryki). Zatem nie dajcie sobie wciskac kłamstw, że szczeniak jest bez rodowodu bo był siódmy, bo ma więcej sutek, bo ma plamkę na piersi. Po prostu ten ktoś rozmnożył psy dla swojej przyjemności i pieniędzy, nie stosując się do zasad i pzrepisów hodowlanych i kłamie, bo zalezy mu na spzredaży "towaru". Są tabletki obezwładniająco uspokajające, sa uspokajające Kalms dla psów. Nie radzę podawać ludzkich leków, jeśli nie macie pewności, że psu nie zaszkodzi i znacie dawki. Ludzkie leki moga też psu bardzo zaszkodzić - choćby aspiryna może spowodować śmierć.
  24. Baterie słoneczne - czyli dające prąd? Czy myślisz może o kolektorach słonecznych podgrzewających CWU? Ja mam kolektory, ale nie takie najnowsze cuda techniki tylko prawie 6 letnie, płaskie. One grzeją CWU głównie od kwietnia do wrzesnia, zatem w okresie, kiedy nie ogrzewam płyty. Czyli nie da się ich wprzęgnąć w ogrzewanie domu, ale jeśli zainwestujesz w super kolektory działające też zimą (nie wiem ile takie kosztują) - to pewnie się da nimi wspomóc ogrzewanie. Tylko nie wiem jak z wynikiem finansowym, być może będziesz miał tylko satysfakcję proekologiczną a ekonomicznej nie. Jak drogie są obecnie dobre kolektory? Kwestię rekuperatora też będę niedługo rozgryzać, bo miałam go w planach, choć do dziś niezrealizowany (właściwie zrealizowany częściowo - anemostaty są). Tak się właśnie zastanowiłam ile ciepła ucieka mi przez te wszytkie anemostaty prowadzące na nieogrzewane poddasze .
  25. Dziękuję Helixwrocław - trzymajmy razem - za Twojego podopiecznego amstafiusza za te trzy hovkopodobne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...