rs888

"problem z tymi linkami jest taki, że pracują zależnie od temperatury wnętrza. Więc w czasie upałów mogą wisieć (zwłaszcza pod ciężarem zasłony) a nie być napięte" Linka stalowa bez żadnego oplotu z plastiku fi 3mm lub 4mm nie odkształci się pod wpływem temperatury a na pewno nie pod zasłonami, może pod workiem z ziemniakami. Mogą się rozciągać kołki rozporowe, dlatego wybierać takie zakończone kółkiem zaspawanym. Trzeba wybrać odpowiednią śrubę rzymską, to takie coś mające gwint prawy i lewy i jak się naciąga to nic się nie skręca. "Chyba, że wiecznie to naciagać? " Fajny pomysł z tym wiecznym naciąganiem, można linkę dać na przelot i zakończyć 10 kg donicą z kwiatkiem, ale śruba rzymska jest pewniejsza.

Te karnisze linkowe sprzedawane w sklepach to główny nacisk mają położony na ozdoby. Najlepiej pójść do sklepu metalowego i kupić 12 m linki stalowej 3mm lub 4mm, koszt 3zł do 5zł za metr. Dodatkowo zaciski do zrobienia pętli na lince, koszt od 1zł do 3zł. Cztery kołki do ściany zakończone uchwytem zamkniętym. Na koniec śruba rzymska by nie było kłopotów z naciągiem, koszt od 2zł do 10zł, najlepiej wybrać jakąś wersje ozdobną. Jeszcze żabki , najlepiej wybrać takie które łatwo nałożyć na linkę a nie spadają, koszt 20 sztuk z 10zł. Kołki na haki można wiercić w ścianie lub suficie. Jak ściana wytrzyma to nie powinno być kłopotów.

Ta kuchenka to dwa obwody jednofazowe, jakby dwie kuchenki dwupalnikowe o mocy 3,6kW połączone w jedną, razem wychodzi 7,2 kW. Można to zasilić z instalacji jednofazowej, ale wiąże się to z problemami, przy typowym zabezpieczeniu 25A można używać tylko części palników i wszyscy raczej narzekają. Przy zasileniu z jednej fazy przy zabezpieczeniu 32A lub większym trzeba prowadzić grube przewody 4mm2 lub 6mm2. Przy zabezpieczeniu 3x25A lub większym doprowadzamy przewodem 4x2,5mm2 lub dwoma przewodami 3x2,5mm2 dwie fazy ( każda zasila osobny układ jednofazowy), przewód zerowy i przewód ochronny (taki żółto-zielony). Trzeba uważać na przewód ZEROWY by był dobrze dokręcony, jak dostanie luz to nasza kuchenka zamienia się w dwa odbiorniki połączone w szereg podłączone pod 380V i tylko dym idzie, czyli poprosić o podłączenie elektryka a nie fachowców którzy akurat znajdują się w naszym domu, stolarzy, hydraulików. Z trzeciej fazy zasilamy naszą ulubioną pralkę automatyczną i mamy równomierne obciążenie mocy. Przewody prowadzić bezpośrednio od licznika i nie mieszać w to normalnego obwodu gniazdkowego i oświetleniowego.