Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hose_manuel_cardinal

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

O hose_manuel_cardinal

  • Urodziny 03.01.1983

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    w stronę zachodzącego słońca
  • Kod pocztowy
    50-552
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

hose_manuel_cardinal's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witajcie. Prześledziłem wszystkie wpisy odnośnie zakładania trawnika i rodzajów traw ale... Mam dosyć złożoną sytuację: 1. Gleba na połowie powierzchni to głównie piasek. 2. Pozostała połowa to gleba z igliwiem (rosną sosny). 3. Wcześniej wszystko zachwaszczone ale obecnie chwasty usunięte z pomocą glebogryzarki. Zamierzam glebę potraktować Roundapem. Następnie wałowanie, rozplantowanie dowiezionej ziemi, ponowne wałowanie. Jaki rodzaj trawy zastosować tak aby rosła w części nasłonecznionej (orientacja południowa) ale i części zacienionej przez sosny (też część południowa)? Czy dodatkową ziemię plantować również pod sosnami? Pozdrawiam
  2. Witam. Z racji wykonywanej profesji miałem sposobność kontaktu z osobami zajmującymi się tematyką pożarniczą. Pierwsze co mnie zaskoczyło to informacja, że wbrew wyobrażeniom większości ludzi najwięcej osób wcale nie ginie w spektakularnych pożarach gdzie płomienie buchają przez okna. Pożar mieszkania, domu można zazwyczaj ugasić w ciągu 2-3minut i to przysłowiową miską wody! Przed pojawieniem się płomieni wewnątrz pomieszczenia wydzielają się trujące gazy będące procesem tlenia się materiału i to one odpowiadają za śmierć/zatrucie osób znajdujących się w pomieszczeniu. Zanim wybuchnie otwarty ogień (co w zamkniętym pomieszczeniu, z ograniczonym dostępem tlenu wcale nie jest takie szybkie i proste) to zazwyczaj mieszkańcy leżą już nieprzytomni np. na materacu, który tli się od niezagaszonego papierosa (najwięcej osób strażacy znajdują w przedpokoju na podłodze). Nie ma sensu prześcigać się w dyskusji nt. kto ma większą gaśnicę i czy powinna ważyć 5 czy 10kg jak i tak nie uda się Wam zgasić większego pożaru jak paląca się patelnia z frytkami;) Wystarczy, że staniecie na wyprostowanych nogach, dwa, trzy wdechy i po temacie...Nie wspominam o temperaturze. Sens posiadania gaśnicy ogranicza się tak właściwie do dwóch pomieszczeń: kuchni (samozapłon oleju na patelni) i w garażu. Zdecydowanie lepiej przeszkolić dzieci i pozostałych członków rodziny do prawidłowej reakcji w momencie zauważenia pożaru i wyposażyć dom w czujki dymu. Reasumując: W przypadku zauważenia zadymienia/pożaru w pomieszczeniu należy natychmiast na czworakach lub czołgając się opuścić pomieszczenie. W przypadku mieszkania na piętrze, opuścić pomieszczenie, położyć się na balkonie i nakryć mokrym kocem. A gdzie trzymacie gaśnicę w samochodzie? Pozdrawiam
  3. Moi Drodzy. Excel i papier przyjmie wszystkie wyliczenia i sprawi, że nasz budżet się dopnie Pozwolę sobie zacytować pewnego doświadczonego inżyniera, który dał mi następującą radę dotyczącą wykonania kosztorysu mojego domu: " Policz wszystko najdokładniej jak potrafisz, każdą śrubkę i każdy wkręt a następnie...dodaj do tego 30%":D:D Pozdrawiam
  4. Witam. Kwestia zgłoszenia lub nie prac remontowych zależy od zakresu remontu. Jeżeli ingerujesz np. w elementy konstrukcyjne (np. powiększenie otworu w ścianie konstrukcyjnej) to musisz ten fakt zgłosić. Jeżeli wykonujesz gładź gipsową, kładziesz panele itp. to nie ma takiego obowiązku. Odrębna sprawa to oczywiście konserwator zabytków (w przypadku gdy obiekt jest w rejestrze). Pamiętaj, że w starych, poniemieckich domach bardzo często są uszkodzone (lub ich nie ma) izolacje poziome co w połączeniu ze ścianami z cegieł powoduje kapilarne podciąganie wilgoci. Naprawa jest oczywiście możliwa natomiast jej koszt nierzadko oscyluje w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych a prace musi przeprowadzić wyspecjalizowana ekipa. P.S. Pytanie czy remont nie został wykonany typowo pod sprzedaż... Pozdrawiam.
  5. Pytanie podstawowe-jak została sporządzona umowa i jakie zapisy się w niej znalazły? Czy został ujęty cały zakres prac? Jeżeli umowa została spisana poprawnie to wykonawca przed doliczeniem dodatkowych kosztów nie ujętych w umowie powinien Cię poinformować o takim fakcie i uzyskać Twoją akceptację. Pozdrawiam.
  6. Niestety w przypadku tak dalece posuniętej arogancji ze strony producenta nie liczyłbym na polubowne rozwiązanie sprawy. Żal mi osób, które wydały kilka/kilkanaście tysięcy złotych na tynki wewnętrzne i teraz zastanawiają się co z nimi zrobić. Strasznie nie lubię oszustwa i naciągactwa okraszonego arogancją i przeświadczeniem o bezkarności. Osobom, które mają roszczenia wobec wspomnianego producenta proponuje wykonać czynności zgodnie z opisem jak niżej: 1. Zgłoszenie reklamacji do producenta (tylko w formie pisemnej, listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Absolutnie żadnych ustaleń telefonicznych). 2. Jeżeli producent zażąda-wydanie próbki farby, spisanie nr partii, kopia paragonu (próbkę pobiera przedstawiciel producenta w Waszej obecności do pojemniczka z apteki (sterylny). Nie wydawajcie nikomu pojemnika z farbą. Należy spisać protokół z pobrania próbki). Jeżeli producent naprawi błąd to temat zakończony. Jeżeli nie wykazuje chęci do ugodowego zakończenia sprawy to: 3. Wysłanie wezwania do usunięcia usterek/wady (z opisem zakresu). Wezwanie koniecznie musi zawierać termin, w którym zobowiązujecie producenta do usunięcia usterek oraz powołanie się na odpowiedni art. KC, który umożliwia w przypadku braku reakcji ze strony producenta-usunięcie usterek zatrudniając inną firmę a następnie obciążając kosztami napraw rachunek producenta. 4. W przypadku braku reakcji ze strony producenta-wysłanie kosztorysu naprawy sporządzonego przez inna firmę i pisemne poinformowanie producenta o kolejnych działaniach z naszej strony. 5. Przed przystąpieniem do prac wykonanie wpisu do dziennika budowy przez uprawnionego inżyniera budowy a jeszcze lepiej dołączenie ekspertyzy z ITB lub innej instytucji. 6. Przeprowadzenie prac-odbiór z wpisem do dziennika budowy. 7. Pisemne wezwanie producenta do zwrotu poniesionych kosztów. 8. W przypadku odmowy-pozew sądowy koniecznie przez e-sąd (bardzo ważna uwaga. Nie składajcie sprawy do Sądu Konsumenckiego!). 9. Po uprawomocnieniu orzeczenia-wpis producenta do KRD i oddanie sprawy do firmy windykacyjnej. Starałem się wszystko opisać rzetelnie ale pamiętajcie, że warto skonsultować się z prawnikiem ponieważ diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach. Jest kilka niuansów albo jak to mawiają na Śląsku "knifów", o których należy wiedzieć. Z doświadczenia wiem, że podobne pseudo-firemki dokonują klasyfikacji klientów na dwie grupy. Tych, którzy mają trochę wiedzy jak dochodzić swoich praw i nie zamierzają odpuścić oraz tych co zadzwonią do pani z infolinii producenta pożalą się i zgodnie z ustnymi zapewnieniami pani czekają na łaskawe rozpatrzenie ustnej reklamacji. Pozdrawiam
  7. W pierwszym pomyśle miał być właśnie "ślepy" front MDF na całej długości ale słabo by to wyglądało w całości.
  8. Witam. Przy wyborze kierowałbym się przede wszystkim serwisem. Jak wielu przedmówców wspomniało-czasy niezawodnego sprzętu minęły bezpowrotnie. Wiele firm produkuje (a raczej montuje) sprzęt wykorzystując np. te same agregaty. Oczywiście pewne marki wyróżniają się jakością ale ich cena to zazwyczaj dwu-trzykrotność kwoty zakupu sprzętu grupy popularnej. Pozdrawiam
  9. Witajcie. Czy ktoś z Was ćwiczył następujące rozwiązanie: W łazience mam szacht instalacyjny (rury) obudowany płytami gipsowo-kartonowymi. Jest to przedłużenie ściany, na której warstwę wykończeniową stanowi gładź. Wszystko byłoby piękne i łatwo ale...w owej płycie gipsowo-kartonowej muszę zapewnić dostęp do kilku zaworów i licznika. Najlepiej byłoby gdyby dostęp był prosty i bardzo szybki (w razie sytuacji awaryjnej). Pomyślałem, że można by wstawić drzwiczki o wymiarach 50 x 50cm ze sklejki wodoodpornej gr. 15mm (taka sama grubość jak płyta g-k) dzięki czemu nic nie będzie wystawało z lica ściany. Sklejkę okleić tapetą papierową i pomalować razem ze ścianą i płytą g-k farbą lateksową. I tu pojawia się pytanie: Czy ktoś stosował taki patent? Czy odcień pomiędzy pomalowaną gładzią a tapetą na sklejce będzie inny? Drzwiczki są na wysokości wzroku więc zależy mi aby były jak najmniej widoczne. Może macie jakieś inne sugestie/pomysły? Pozdrawiam
  10. Moi Drodzy. Cieszę się, że wierzycie w skuteczność ITB, Sanepidu etc. (można by wymienić jeszcze GUNB), który teoretycznie powinien zająć się wadliwymi produktami. Miałem niestety wątpliwą przyjemność współpracować z racji wykonywanej profesji ze wspomnianymi instytucjami . Jeżeli wierzycie, że sprawa nabierze tempa, ktoś zostanie pociągnięty do odpowiedzialności...to jesteście w wielkim błędzie. Być może w USA, w Niemczech...ale nie w Polsce. Przykład z mojego doświadczenia: Producent X wprowadził na rynek polski produkt mający za zadanie chronić życie i zdrowie ludzkie (a więc nie "tylko" dawać kolor ścianom i sufitom). Na wspomniany produkt zgodnie z obowiązującymi przepisami musiał uzyskać aprobatę techniczną (nie uzyskał). Jakież było zdziwienie innych, uczciwych producentów kiedy wysłali oficjalne zapytanie do ITB i GUNB aby ustosunkowali się do takiego stanu rzeczy i podjęli działania. W odpowiedzi (z GUNB) dostali czterostronicowe pismo będące jednym wielkim bełkotem, z którego tak właściwie nic nie wynikało. ITB dla odmiany bezradnie rozłożyło ręce "bo oni nie mogą". Jak myślicie jaki był/jest finał tej sprawy? W mojej ocenie znając "sprawność" wspomnianych instytucji pozostają tylko dwie, równoległe drogi: 1. Pozew zbiorowy klientów przeciwko firmie Śnieżka (o zwrot poniesionych kosztów zakupu farby i ew. remontów wynikających z napraw). 2. Skuteczny marketing. P. S. Dołączam do "fanów" marki Śnieżka. Jako, że w przeszłości miałem do czynienia z marketingiem w branży budowlanej to postaram się skutecznie "wypromować" markę Śmierdziucha tzn. Śnieżka oczywiście Przez dłuższy czas zastanawiałem się dlaczego śmierdzi...uryną w świeżo pomalowanym pokoju. Zrzuciłem to na karb materaca, który został przeniesiony ze starego mieszkania. W życiu nie wpadłbym, że przyczyną jest farba. Niestety, wszystko składa się w logiczną całość. Wszystkie gładzie w domu zostały zagruntowane farbą Śnieżki (na szczęście moja partia nie śmierdziała). Natomiast jeden z pokoi (tylko jeden!) został pomalowany kolorem Śnieżki. Pozdrawiam
  11. Witam. Niestety podtrzymuję opinię aronson007. Opisałem swoją współpracę z firmą Dewro w innym wątku. Cena tj. 2500-3000PLN za parę drzwi absolutnie nie odzwierciedla jakości towaru i poziomu obsługi klienta. Jestem mocno zdziwiony, że na dzisiejszym, konkurencyjnym rynku marka premium (cena jak za drzwi klasy premium) potrafi wypuścić z fabryki takie buble i do tego traktować klienta (wydającego 2-3 krotność kwoty w porównaniu do standardowych drzwi) niczym intruza. No cóż..."management" zrozumie po jakimś czasie, że budowanie marki i opinii trwa latami a traci się ją w kilka chwil... Pozdrawiam
  12. Witam. Odświeżę wątek bo być może ktoś szuka drzwi wspomnianej firmy. Krótki opis mojej współpracy z w/w firmą. Zamówione dwie pary drzwi i tunel. Po 11 tygodniach czasu oczekiwania na realizację, rozpakowaniu drzwi przez montażystów...obydwa skrzydła wypaczone, jeden zawias srebrny, drugi złoty. Panowie oczywiście zabrali drzwi ze sobą. Reklamacja nr 1: po naciskach ze strony sklepu udało się zrealizować zamówienie w 5 tygodni. Montażyści rozpakowują drzwi na budowie...w jednej parze uszkodzony rant (w fabryce zrobiono w tym miejscu zaprawkę i z mokrym lakierem włożono do kartonu), w drugich drzwiach uszkodzona (prawdopodobnie w czasie transportu) ościeżnica. Reklamacja nr 2-czas trwania: 4 tygodnie. Łączny czas oczekiwania na realizację zamówienia w firmie Dewro: 20 tygodni tj.5 miesięcy. Dla przykładu drzwi zamówione na górę (DRE). Wszystko w terminie, bez uszkodzeń. Cena drzwi Dewro-3000PLN/para DRE- 800PLN/para. Komentarz pozostawiam Czytelnikowi. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...