
KiZ
Użytkownicy-
Liczba zawartości
624 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez KiZ
-
samobójstwa - czy to już jakaś plaga?
KiZ odpowiedział agnieszkakusi → na topic → Dział Porad życiowych
Ależ kolega Wojciech narwany Twoja teoria jest błędna - inaczej zascieliłoby się... -
Czy uczciwy wspólnik to oksymoron?
-
Bedę tam na początki sierpnia. Szukam sensu; mam nadzieję, że znajdę
-
Good Shepherd/Dobry agent - troche już zakurzony, ale wart obejrzenia film z Damonem, Jolie, Baldwinem i DeNiro. Mroczne klimaty tworzących się służb specjalnych. Dylematy a'la orzeł czy reszka. No i Angelina w wersji okołowojennej jest niebywale niebywała
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Knowing - całkiem fajny film s.f. z całkiem fajnym Nicolasem Cage, niestety dosc banalny finał
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
EDGE i HSDPA - czy może mi ktoś wyjasnić różnice?
KiZ odpowiedział braza → na topic → Dział Porad życiowych
UWAGA! Kwiatek piekny dla miłośników ERY i blueconnecta Mam szybkie połączenia kablowe, ale jeden mobilny też mi był potrzebny głównie na e-mail. Wybrałem blueconnect 1GB w jakiejś ofercie promocyjnej. W ub tyg. w nowym cyklu rozliczeniowym nagle padł transfer. Nijak mi to nie pasowalo. Napisalem mail. W odpowiedzi sie dowiedzialem, że gdzieś tam maczkiem bylo zapisane, że po 500MB moga sobie dowolnie ograniczyc transfer Nie wiadomo na jakich zasadach i kiedy. Po prostu zmniejszają, a jak chcesz więcej to płać ekstra! Krew mnie zalała Umawiasz się na usługę, płacisz z góry, a oni w dowolnym momencie mogą wykonać ją tylko w połowie. Draństwo totalne mogli napisać, że umowę podpisują na 500MB a drugie tyle w przypływie łaski możesz dostać free. Ale nie... to by było zbyt uczciwe Ze też tym się jakiś urząd nie zajmie -
Twój przykład wcale nie jest równoznaczny. Pomijając oczywiste kwestie typu nocny lokal czy zadymiona knajpa nie widze pwodów dla których należy dyskryminować dzieci. Chcesz nie oglądać dzieci - ić do klubu z selekcją. Ja się jednak rozrzewniam widząc karmiącą mamę. I jednocześnie taki widok jest dla mnie równie stymulujący erotycznie co Marzena Kipiel-Sztuka w nocnej koszuli Wiem, że są różne perwersje, ale że to się tak skumulowało w twoich kumplach..?
-
Nie zgorszyło po prostu dla niektórych publiczne karmienie jest... niesmaczne. I to jeszcze w czasie np obiadu a chodzenie do knajpi z dziećmi jest OK tylko wtedy, gdy jest to lokal przystosowany do przyjmowania dzieci. Inaczej mamusia się świetnie bawi ale inni goście niekoniecznie. PS uprzedzając zarzuty - ja nie lubię dzieci. A już cudzych zupełnie. I jak idę do knajpy to mam chęć być od nich wolna choć przez jakiś czas. Po to idę w miejsce dla dorosłych jet niesmaczne o fakt...............sama karmiłam moje dziecko ale w zaciszu domowym nigdy na forum publicznym , jeszcze w parku dyskretnie na ławce rozumiem , przykryte dziecko w raz z cyckiem pieluszką jestem w stanie zrozumieć nawet sie uśmiechnąć z rozrzewnieniem, ale widziałam tez właśnie dwuletnie podbiegające do mamy podnoszące bluzkę , wyjmujące sflaczałego cycka i dojące ...............ten cycek długi wiszący i dziecko jedzące i rozglądające się jednocześnie..................odruch wymiotny jak nic...............i nikt mnie nie przekona że to "wolność"............ małe dzieci w restauracji to też dla mnie koszmar, byłam właśnie prze tydzień czasy skazana na hotel w którym było mnóstwo rodziców z małymi dziećmi , w trakcie obiadu w restauracji hotelowej ( nie mylić ze stołówką) gdzie na obiad przychodziły osoby z zewnątrz siedziało mnóstwo rozanielonych mamuś gdzie ich dwu -trzy latki i mniejsze latały między stolikami innych gości , drąc się wniebogłosy , przeszkadzając innym ewentualnie wlatującym i wylatującym co chwila na hotelowy plac zabaw..................ja nie czułam się komfortowo , byłam wręcz wkurzona na brak reakcji mamusi...............niejedna prosiła się o palnięcie w czółko i wykład na temat dobrego wychowania................. a ja lubię szpilki ................ Te szpilki to ewidentnie do garsonki
-
Jedynie z tym zdaniem się nie zgodzę. Wśród tzw. teledysków zdarzają się perełki, o których można powiedzieć: dzieło sztuki. Cała reszta wywodu przedmówcy correct. Każdas ocena jest subiektywna, więc każdy ma prawo do własnych opinii, na które nie ma co się o brażać. Dla jednych MJ jest/był wielki - dla innych tylko popularny. jola_krzysiek, ten wątek nie ma tytułu "Czy MJ jest twoim idolem i dlaczego", tu chodzi o natrętną i wręcz obcesową manifestację, parafrazując - "Nie płakałem po Majkelu" moim zdaniem takie wtręty jak niektórych tu osób są nie na miejscu i wprawiają mnie w zażenowanie
-
I tu się nie zgodzę. Kim był, jak śpiewał, tańczył i jego piosenki znają moi rodzice, znam ja i moja 14 letnia córka. Sama do nich dotarła. Nie dlatego że w domu katowalśmy ją Jego muzyką, wręcz przeciwnie. Zaskoczyła mnie pytaniami szukajac jednej Jego piosenki a potem kolejnych jakiś rok temu. No ale jaki z tego wniosek? (...) Czyżby córka była najbardziej reprezentatywną próbką losową , średniej statystycznej w tej grupie wiekowej ? (...) Zamiast tworzyć karkołomne teorie i zdobywać punkty w konkursie na Małego Demaskatora może tak wrócić do podstaw... statystyki? http://merlin.pl/Statystyka_Mieczyslaw-Sobczyk/browse/product/1,408947.html
-
The Reader - kolejny mocny dowód, że Slumdog jako najlepszy film, to pomyłka. The Reader jest filmem świetnym - choć zaznaczam, że z wiekiem robię się bardziej ckliwy Winslet, choć generalnie nie mój typ, jest niesamowice pociągająca w tym niemieckim oldskulowym seksualnym sosie. To nie tak jak myslisz kotku - najlepsza polska komedia ostatnich lat. Sekwencja scen z Schejbalem w hotelu przyprawiła mnie o skurcze mięśni brzucha. Dodam też gwoli ścisłości, że byłem po piwie
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przeczytałem tylko pierwszą stronę, ale pewnie dalej było tylko lepiej... Kontra wobec tych, którzy dzielą się swoimi smutnymi odczuciami związanymi ze śmiercią jak zawsze tu i pewnie w sieci całej mnie nie dziwi. Tak było i przy JPII i przy gołębiarzach i przy górnikach i pielgrzymach etc. Nadal nie wiem po co ktoś taki manifestuje swoje "nie"? Bo dla mnie wyrazem szacunku z pozostaniem "na nie" jest po prostu brak wpisu. No ale MY POLACY lubimy się popisać, że mamy swoje własne osobiste, mega autonomiczne zdanie na każdy, najlepiej kontrowersyjny, temat. No i nie damy się oszwabić i zbałamucić bankom, korporacjom, politykom, mediom, Żydom i masonom. Tyle złego na nas dybie No i to pranie mózgu serwowane przez media. Qrcze, ileż razy ja o tym czytałem? Ileż słyszałem? ... w mediach (sic!) To zaczyna być bardziej abstrakcyjne niż liczby zespolone. Jackson był wybitny. To mu trzeba przynać nawet nie będąc jego fanem. Nie wiem, jak można mieć tupet, żeby totalnie krytykowć takiego człowieka, samemu mając na koncie najwyżej "hej sokoły" po flaszce. Albo będąc jednym z milionów przeciętnych, powtarzalnych (w sesnie osiągnięć) jednostek czy to prawników, czy lekarzy, czy geszefciarzy, czy też robotników od taśmy czy rolników od pługa. Jaką oni mają samoocenę, skoro takiego faceta uważają za szaraczka-przeciętniaczka? Ciekawym. Michael Smutno skończył. Szkoda, bo wydawało się, że się wykaraska.
-
Bez to kiedy widzę twórczość na przykład filmową czy kabaretową, w której bohaterem jest zaściankowy, zabobonny i niedomyty wieśniak z Polski B, to zamiast się śmiać (z samego siebie) to mnie dreszcz przechodzi i trwoga przejmuje, bo mam świadomość przemożną, że to true story
-
Po chwili zastanowienia... muszę przyznać Ci rację. Tylko zupełnie nie mam pojęcia jakim cudem moge wpaść w twoje ręce. Bo jest tak: .... skasowałem wszystko, bo nie widzę żadnej flanki z której nie mam rodzinnej ochrony.... od Burmistrza i Prałata począwszy... poprzez ... port morski... kopalnie węgla... energetyka... budownictwo... europejskie doradztwo... kancelarie prawnicze... tłumaczenia... lingwistyka... na Ambasadzie Ważnego Kraju... kończąc. Wszędzie mam kogoś ze swojej rodziny. Tyle, że i grabarz miejscowy to też mój znajomy... chociaż nie rodzina (a zresztą: kto to wie?) gdzie Ty tu chcesz się wepchać??? Hocki pisze z paki Tam też masz kogoś z rodziny?
-
TARAS DREWNIANY - jak zbudować? jakie drewno? jak pielęgnować? co polecacie?
KiZ odpowiedział Anula → na topic → Podłogi, schody, taras
Ja używałem nierdzewnych ze stożkiem (jakis polski producent). Nie ma żadnego problemu z kształtem desek. Po dwóch zimach nic się nie wypacza. Mało tego, na wiosnę trzeba niektóre dokręcić, bo z biegiem czasu moja sosna robi się coraz bardziej zwarta i tworzy się delikatny luz po łbem.- 3 150 odpowiedzi
-
- (bangkirai)
- (dość
-
(i 106 więcej)
Oznaczone tagami:
- (bangkirai)
- (dość
- -deska
- -parę
- balustradę
- bangkirai
- betonowych
- bloku
- bukowe
- czy warto podłogę z ikei
- czym
- dębowa
- desek
- desek-jaka
- deska
- deski
- dniach
- drewna
- drewna???
- drewnianą
- drewniany
- drewniany?
- drewniany??
- drewno
- drewno bukowe ikea
- drewno egzotyczne
- drewnochron
- drewo
- drzwiami
- egzotycznego
- elewacje
- firma
- gruntu
- gładką
- głębość
- ikea
- impregnat
- jaka
- jaki
- jakość
- kilka
- klejony
- klejonych?
- konserwacja
- konstrukcja
- konstrukcja?
- konstrukcja??
- kopać
- legarach
- legarów
- legary
- meble z ikei
- modrzew
- modrzewia
- modrzewu
- ochrona
- ogrodzie
- olej
- opinie
- parę
- pękanie
- podbudowy
- podwyższeniu
- podłoga akacjowa z ikei
- podłoga z ikei
- projektu
- prośba
- przed
- przekroje
- przygotowanie
- pytań
- płytki tarasowe ikea
- płyty podłogowe
- płyty podłogowe z akacji
- racje?
- realizacji
- renowacja
- rok?
- sadolin
- solidne
- spadek
- syberyjski
- syberyjskiego?
- słupkach
- słupy
- taras
- taras drewniany
- taras-
- taras-kupić
- taras.
- taras?
- tarasie
- tarasowymi
- taraz
- teraz
- ułożyć
- waszych
- wybrać?
- wykonać
- wysoki)
- wysokość
- wystarczy
- zakupy w ikei
- zakupy w okei
- zbudować
- zdjęcia
- zima
- zrobić
-
Kiedy byłem mały i mało widziałem, a jeszcze mniej rozumiałem, to do głowy mi nie przyszło, że tak duża część naszej populacji to tępi, oporni, zacofani i po prostu głupi ludzie Systematycznie odkrywałem tę prawdę i szoku z tym związanego nie złagodził fakt, że na szczęście (chyba?) nie miało to nic wspólnego z wykształceniem. Zdecydowanie więcej takich jednostek mieszka na wsi. To w temacie różnic wieś-miasto.
-
Wlasnie czytam ksiazke i ... chyba nie chce tego filmu ogladac mam podobne odczucia. Po przeczytaniu książki - jakoś nie chcę sobie tego wizualizować. Pójdź na całość i... obejrzyj z zawiązanymi oczami
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
EDGE i HSDPA - czy może mi ktoś wyjasnić różnice?
KiZ odpowiedział braza → na topic → Dział Porad życiowych
Wg. mnie - nie. Edż to nie jest komfort, a akceptowalne minimum kiedy po prostu musisz. -
To jest mega dramat Mnie po 3-4 dniach rozłąki dopada fizyczny ból. O psychicznym nie wspominam
-
A jak z seksem?
-
Serce na dłoni - polskie filmy dzielę na durnowate komedyjki i smutne, dołujące realizmem dramaty. Ten film jest gdzieś pośrodku. Polecam warunkowo. Miasto ślepców - Blindeness - kolejna wariacja nt. "człowiek człowiekowi wilkiem". Gdzie oni kręcili ten film? Wygląda mi na Włochy, a wręcz Neapol w czasach kryzysu śmieciowego
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Myślisz o jakimś hiperimmunitecie?
-
Piany to chyba dostają pieniacze, co nie? Jesteście..? Nie jestem zwolennikiem dawania tylko dlatego że wypada lub środowisko tego wymaga. Nie chcę, nie daję. Koniec i kropka. Nie myślę o tym więcej, nie mam rozterek. Podobnie z dawaniem. I nie rozumiem ludzi, którzy jakąkolwiek próbę właczenia w obyczaj czy akcję mniej lub bardziej słuszne traktują jako zamach na niezależność i swobodę wyboru
-
Outlander - bajka tylko dla wyznawców Archiwum X oraz Wiedźmina. Mimo, że kiszka to ma szansę stać się dla norweskiej turystyki tym, czym Władca Pierścieni dla nowozelandzkiej
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
CZEGO NIE ZNOSICIE W KOBIETACH------DLA PANÓW :))))
KiZ odpowiedział Paty → na topic → Dział Porad życiowych
Nie znoszę: - kobiet palących, - kobiet niespójnych (zachowanie, figura, strój, język), - kobiet z chu.jem w oczach, - kobiet ostentacyjnie zdradzających partnerów lub poniżających ich publicznie w inny sposób, - kobiet za które wstydzą się ich dzieci,