Witam!
Jestem na etapie koncepcyjnym ciekawego projektu , mianowicie przekształcenia starej stodoły w budynek mieszkalny. Przemyślałem już większość kwestii, lecz mam problem z jedną. Mianowicie, chcę w środku wylać płytę żelbetową, na którą położę ciężką izolację przeciwwilgociową, 20 cm styropianu (pierwsza warstwa aqua, druga EPS 100, wszystko na klej PUR), a docelowo klient chce mieć na wierzchu podłogę ze starych desek. Izolację ścian stanowić będzie 20 cm otwartokomorowej izolacji PUR (wiatroizolacja od wewnątrz starej konstrukcji), dachu 25 cm PUR. Problem mam z posadowieniem ścian na płycie. Jako materiału konstrukcyjnego chcę użyć drewna C24. Obawiam się zawilgocenia fragmentu konstrukcji drewnianej w izolacji podłogowej, co było moją pierwotną, nie do końca przemyślaną koncepcją. Konstrukcja ścian ma być posadowiona na zaizolowanej płycie żelbetowej. Być może warto wymurować warstwę dochodzącą do wierzchu izolacji z jakiegoś materiału na którym wilgoć nie robi większego wrażenia a jednocześnie posiada dobre parametry izolacji termicznej? Jaki materiał mogę wziąć pod uwagę? No i kolejny problem pojawia się z legarami pod podłogę. Może warto zastosować legary kompozytowe zamiast drewnianych? Czy jest szansa zakupu takiego materiału o wymiarach przekroju np 5x20 cm? Z góry bardzo dziękuję za porady i pomysły! Załączam przekrój ściany zewnętrznej w celu zobrazowania, o jaki problem mi dokładnie chodzi
Jedna z opcji, która chodzi mi po głowie, to położenie pod konstrukcję ścian oraz pod legary podłogowe 3-5cm (zależy od wytrzymałości wełny na ściskanie) najtwardszej dostępnej na rynku wełny, i wykonanie całej izolacji podłogi z wełny mineralnej. Pod deski podłogowe membrana zamiast folii, z płyty wypuścić gwintsztangi i skręcić poprzez warstwę wełny z podwalinami. Tylko, czy fragment ścian zewnętrznych izolowanych otwartokomorową pianą PUR zapewni izolacji z wełny odpowiednią wentylację?
Kolejna opcja, to wypuszczenie z płyty gwintsztang porządnej średnicy pod ściany poprzez warstwę styropianu i dodatkowa stabilizacja ścian zamocowaniem do istniejących, tylko czy zapewni im to odpowiednią stabilność? gdybym porządnie dociągnął podwaliny do warstwy styropianu i wpuścił pod spód klej? Może z EPS 200 dałoby radę?
Przy obu opcjach mostki legary/podwaliny/płyta byłyby bardzo zredukowane