Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

neykan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

neykan's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Widziałam że na 4tym i 6stym piętrze jest delikatne pęknięcie z jednej strony ale nie aż tak jak u mnie. Wspólnota to widziała i od 3 lat myśli i pewnie nic nie wymyśli. Generalnie jest zgoda abyśmy sami to naprawili (nawet wolę tę wersję). Blok ocieplony, pęknięcia są tylko na zewnątrz i z tego co widać jedynie na wierzchniej warstwie "tynku"? (Znowu przepraszam za brak słownictwa budowlanego). Chodzi o kwestię sposobu naprawy, czy to jest aż taki poważny problem, że trzeba od nowa robić cały balkon czy wystarczy "załatać" miejsca pęknięć? Pęknięcia zauważyłam przy kupnie 3 lata temu, ale do dnia dzisiejszego się pogłębiły.
  2. Przepraszam;) Jest to balkon w bloku z płyty z około 1984 roku, 9/10 piętro. Całego balkonu nie jestem w stanie uchwycić na całym zdjęciu. Szerokość ściany to 4m z czego większość stanowią okna. Ok, mam zdjęcie sprzed jakiegoś czasu, nie widać prawej strony a z lewej te pęknięcia są mniejsze
  3. A tutaj prawa strona balkonu (zdjęcia nie zmieściły się w jednym poście)
  4. Witam:D Przychodzę do Was po poradę. Co mam zrobić z tą ścianą na balkonie? W sumie nie ma co opisywac, wszystko widać na zdjęciach... jedynie mogę dodać, że przy nacisku na miejsca pęknięcia, cała okoliczna powierzchnia się ugina. Czy mam zerwać okolice pęknięć czy tez całą ścianę aż do "kratki"? Wybaczcie proszę brak fachowych określeń Lewa strona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...