Witam serdecznie!
Pierwsze mieszkanie, własna aranżacja i pierwsze większe niedopatrzenie/błąd ...
Po odbiorze ścianki wolnostojącej i pierwszych przymiarkach odnośnie montażu pojawił się problem szczeliny, jaka powstanie pomiędzy ścianką, a posadzką w części prysznicowej.
Pierwotnie ścianka miała stać na granicy jasnych i ciemnych płytek. W trakcie wkuwania się w posadzkę i montażu odpływu liniowego pojawił się problem. Nie było możliwe skucie posadzki tak głęboko, aby zamontować odpływ liniowy odpowiednio nisko, co pozwoliłoby na równe ułożenie płytek. Na tym etapie nie przeszkadzało mi, aby zatwierdzić lekkie uniesienie poziomu strefy prysznicowej. Problem pojawił się później.
Jeżeli profil ścianki zostanie zamontowany na jasnych płytkach powstanie szczelina pomiędzy ścianką, a ciemnymi płytkami. Poniżej wklejam prowizoryczny schemat + zdjęcie stanu obecnego.
Wykonawca sugeruje użycie silikonu w powstałej szczelinie, aby nie gromadziła się w niej woda.
Obawiam się, że nie będzie to najlepsze rozwiązanie, mając w oczach wizję, że silikon z upływem czasu zacznie czernieć i pojawi się konieczność jego wymiany. I tak co jakiś czas ...
Czy ktoś z doświadczonych forumowiczów ma pomysł/sugestie, w jaki sposób można poradzić sobie z zaistniałą sytuacją?
Chciałbym uniknąć sytuacji, w której mam problem z gromadzącą się tam wodą, czy w czarnym scenariuszu (tfu!) zalaniem sąsiada z dołu ...
Z góry dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.
k