Witam
Niedawno kupiłem mieszkanie w stanie surowym i chciałbym samemu zająć się urządzeniem łazienki.
Całe pomieszczenie z płyt karton-gips, tylko podłoga "twarda". Dwie ściany działowe, dwie na stelażu 10cm od cegły.
Pierwsze pytanie, przygotowano mi przyłącza praktycznie pod wszystko ale wygląda to tak, że rury zgrzewane (zakończone gwintem) przymocowane są pianką do płyty... O ile przy umywalce czy pralce nie robi mi to większego znaczenia o tyle w przypadku baterii prysznicowej jest to już duży problem. Moje pytanie, w jaki sposób najlepiej przymocować rury do płyt? Oczywiście całość planuję obłożyć glazurą co powinno wystarczająco utwardzić podłoże nie mniej jednak myślę, że trzeba rury przytwierdzić jakimś klejem(?) do glazury.
Jeszcze warto dodać, na ten moment jedna z rur wystaje ok. 1 - 1,5cm ponad płytę gk, jeżeli dojdzie do tego kafelek z klejem to powinno być na równi ale myślę, że tą różnicę będę mógł zgubić przy osadzaniu rur i ewentualnych przedłużkach.
Drugie pytanie, chciałbym zamontować WC podtynkowe. Problemem jest znowu karton gips. Między ścianką z płyty a cegłą jest przestrzeń ok, 10cm więc rozumiem, że zwykły stelaż raczej będzie mocno utrudniony w montażu i mniej stabilny dlatego pomyślałem o stelażu mocowanym wyłącznie do podłogi. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Oczywiście mogę dodatkowo zakotwiczyć go do ściany. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie będzie dużo stabilniejsze niż zwykły stelaż na długich kotwach do 100 letniej cegły.
Całe pomieszczenie zamierzam pokryć folią w płynie a dodatkowo naroża przy prysznicu taśmą uszczelniającą.
Być może ktoś w przeszłości wykańczał podobną łazienkę i mógłby mi udzielić dodatkowych rad bo pewnie jeszcze wielu rzeczy nie jestem świadomy